Anusiny balkonik

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Anusiny balkonik

Post »

Aniu jeżeli praca łączy się z odwiedzaniem tylu miast to chyba sprawia Ci przyjemność? tym bardziej że nie jest to jednodniowy wyjazd typu firma ; dworzec ; powrót, tylko masz możliwość zwiedzenia miasta. Ile tam ogrodniczek mieszka ;:162
Jedynka młódka to goi się na niej jak na przysłowiowym psie ;:306 , a chuligani nieźle skoro pozbawiła panią rzodkiewek ;:302 ... a ma kocią trawkę, bo może dobie pomyliła ;:306
I znowu nasionkowy zawrót głowy ;:219 , musiałam sprawdzić co to Kobold i widzę papryka a czy słodka?
Ładne hosty wypatrzyłaś, ja ich jakoś nie zauważyłam :oops: kiedyś kupiłam i niestety nic z tego nie było to trochę się zraziłam. Ciekawa jestem estońskiego sklepu internetowego, chociaż klimat u nich inny :wink:
Jedyneczkę wygłaskaj z okazji niedawnego Dnia Kota, a Tobie Aniu cierpliwości do rozrabiaki życzę ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Anusiny balkonik

Post »

Anusiu - hosty powinny bez problemu przetrwać zimę.
A żółtej jeszcze nie mam, nie widziałam takiej nawet - jak się prezentuje?
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Marysiu, bardzo lubię moją pracę :) Zresztą, w tym względzie w ogóle mam szczęście w życiu, bo nie wykonywałam takiej, która nie sprawiałaby mi przyjemności. Dzięki poprzedniej bardzo dobrze poznałam południową Polskę, dzięki obecnej - nadrabiam zaległości, jeśli chodzi o północną. A że podróżuję samochodem, często w trasie odkrywam ciekawe, zapomniane miejsca :)

Jedynka już wyjadła całą swoją trawkę, więc zrobiłam jej dosiewkę, ale teraz muszę trzymać ją w drugim pokoju, bo w poszukiwaniu źdźbeł zaczęła wykopywać ziemię ze swojej małej skrzynki ;:223 Coraz więcej do mnie gada, zaczyna też przejawiać dziką fascynację kartonami. Do tej pory lubiła w nich jedynie siedzieć, teraz zaczęła masowo rwać je na strzępy. Urwis robi się z niej nie z tej ziemi ;:306 I z całym swoim kocim wdziękiem, dziękuje za życzenia z okazji Dnia Kota, prosząc o przekazanie równie serdecznych Twoim przytulasom :)

Obrazek

Obrazek

Według opisu na opakowaniu, Kobold to papryka słodka o małym tempie wzrostu, idealnie nadająca się do uprawy doniczkowej (maksymalnie osiąga pół metra). Z jednego krzewu można osiągnąć nawet 40 owoców o wadze od 50 do 70g.

Estoński sklep podpatrzyłam u Ani w wątku (https://www.seemnemaailm.ee ). Tak naprawdę można znaleźć u nich dosłownie wszystko. Sporo u nich rosyjskich producentów nasion, dystrybuują także nasiona czeskich firm. A odmian jest co nie miara, wielu z nich próżno szukać u nas na półkach :)

Z uwagi na koszty przesyłki i relatywnie wysoki koszt obsługi przelewów zagranicznych w moim banku, zrobiłam większe zamówienie, zamawiając oczywiście mnóstwo odmian pomidorów, kilka papryk (np. Black Pearl, Big Papa czy Chernobrovka), ale też złotożółtą truskawkę (Zolotoi Desert) czy czerwoną (!) budleję Dawida. Z niecierpliwością czekam na przesyłkę :tan

Beatko, żółta hosta wygląda przecudnie! ;:167 To zdjęcia z ubiegłego sezonu:

Obrazek

Obrazek

A w tym tygodniu wysiałam jeszcze trzy wielodoniczki. Oprócz nasion z poniższych zdjęć, znalazły się w nich także nasiona przepysznej żółtej papryki (klasyczna, kupiona w sklepie, ale baaaardzo aromatyczna i smaczna), a także papryki czerwonej, słodkiej o wydłużonym i nieco poskręcanym pokroju (również kupiona w sklepie). Zobaczymy, czy skiełkują :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Anusiny balkonik

Post »

O, dziękuję za zdjęcia żółtej hosty. Śliczna jest, potwierdzam.
Jak szybko rosną funkie z nasion? Po jakim czasie zaczynają kwitnąć?
Kocio na dywaniku jest uroczy ;:167
Nigdy nie miałam papryk, jedynie te małe ozdobne. Ale po częstszym przebywaniu na Twoim wątku może kiedyś będę podejmować próby z tymi większymi.
Wiesz, czasami też mi przez myśl przeszło aby odłożyć kilka pesteczek ze smaczniusiej papryki. Pomidory się tak udają, to może papryka także. Jestem ciekawa efektu Twojej próby. ;:215
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Anusiny balkonik

Post »

Anusiu jak to mówią niektórzy padłam!
Zdjęcia kocika śliczne widać, że ją sercem fotografujesz ;:167 za głaski dla moich kociambrów dziękuję. Właśnie jeden wygrzewa moją poduszkę, a drugi moje łydki ;:306 Dziwne zachowanie z kartonami, u mnie jedynie zasiedlają ;:oj
Mnogość Twoich torebek niesamowita :D Zajrzałam na stronę nasionkową i piszesz że koszty wysokie? to może warto zebrać się w parę osób i koszty podzielić, chociaż nie wiem ludzie czasem dopatrują się podtekstów takich spółek :oops:
Hosta śliczna i ciekawa jestem czy kolor zachowa, bo o białej słyszałam że jednak zielenieje :? Tą żółtą masz z siewu czy z kłącza?
Dobrego tygodnia dla Ciebie i Twoich podopiecznych ;:196
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Beatko, niestety, nie umiem Ci odpowiedzieć ;:185 Nigdy dotąd nie wysiewałam funkii - dopiero będę to robić po raz pierwszy w tym roku. Tę żółtą kupiłam już wyrośniętą w szkółce, a te kupione w tym roku to małe kłącza. Co zaś się tyczy wysiewu papryk, to gorąco Ci je polecam :) Ja już w ubiegłym roku z sukcesem wyhodowałam rośliny z nasion z papryki ze sklepu - jest więc to możliwe, choć na swój sposób jest to loteria, bo jeśli trafisz na odmianę F1 to nie wiadomo, co Ci ostatecznie wyrośnie :) Dlatego ja przede wszystkim wysiewam papryki z tak zwanego pewnego źródła, ale czasem pokuszę się o mały eksperyment :)

Marysiu, dziękuję! ;:167 Choć, powtórzę się, efekt wow jest jedynie za sprawą modelki (która ostatnio ma coraz mniej wspólnego z damą, a więcej z urwisem ;:306

Tę żółtą hostę kupiłam w Polsadzie już jako wyrośniętą roślinkę. Nie zzieleniała mi przez cały sezon, pytanie - jak odbije na wiosnę. Mam nadzieję, że zachowa swój kolor, bo cudnie ożywia ten cienisty zakątek :)

Koszt wysyłki ze wspomnianego sklepu wyszedł mnie 7,90 euro. Niestety, ponad drugie tyle łyknął mój bank, więc koszt zamówienia okazał się pokaźny przede wszystkim z powodu tej opłaty. Następnym razem bardzo chętnie zrobię wspólne zakupy (jeśli będzie taka możliwość). Zawsze za zaoszczędzoną kwotę można będzie dokupić nasionek ;:306

Wczoraj odwiedziłam wspomniany już Polsad, żeby dokupić ziemię. Ziemi nie było, za to były krokusy i szafirki. I tak mnie kusiły, tak mnie mamiły, że wyszłam z kilkoma... ;:131 Właśnie je posadziłam do wspólnej doniczki i wystawiłam na balkon, żeby przywoływać wiosnę :tan

Obrazek

Wysiałam także kilka nasion bobu, po parę z dwóch odmian: White Windsor i Karmazyn.

Obrazek

A jak będę mieć siłę po pracy, to zabiorę się dzisiaj za przygotowywanie rozsady - część pomidorów już nadaje się do przeniesienia do większych pojemników! ;:215
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Anusiny balkonik

Post »

Anusiu, przepiękny balkon. O takim marzę. Ale u mnie spiekota - ostatnie piętro bez żadnej osłony, i wietrznie. Nie ma szans na utrzymanie się regału czy stolika.
Będę cieszyć oczy Twoimi osiągnięciami.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Bób na balkonie ;:oj . Mszyce go nie zjedzą? Może faktycznie będzie bezpieczniejszy. Mój dopóki trzymałam na balkonie jako sadzonki byl ok a po posadzeniu na działce oblepiony wiecznie przez mszyce. W tym roku nawet nie kupiłam nasion bo się poddałam a tu widzę ze można przeciez zostawić na balkonie. Jak u Ciebie się zmieści to i u mnie powinien. A jakie planujesz pojemniki docelowe?
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Agnieszko, witam Cię serdecznie na moim balkonie i od razu dziękuję za przemiłe słowa pod jego adresem ;:7 Podejrzałam już na szybko Twój wątek i tak jak Ty chętnie zamieniłabyś się na balkony, tak ja mój balkon na Twoją działeczkę - pięknie Ci tam wszystko rośnie! :)

Asiu, ja już dwa lata temu hodowałam bób na balkonie - miałam wtedy pięć roślinek, które dały mi sporo strąków, ale z maleńkimi nasionami. Mizerota straszna, nawet się nie rozpędziłam w jedzeniu, a on już się skończył (za to był bardzo smaczny!). Mimo, że rósł na balkonie, mszyca i tak go oblazła. Ale poradziłam sobie z nią mieszanką mydła potasowego i czosnku ;:173 Teraz wysiałam 8 nasion białej odmiany i 11 czerwonej. Nasiona od razu wsadziłam do docelowego pojemnika - głębokiej donicy o średnicy 54 cm. I niech sobie radzą :) Ten bób to taka ciekawostka i kaprys (zwłaszcza Karmazyn, nie do kupienia w tzw. zieleniakach).

A jak tam Twoje papryczki? Muszę dzisiaj do Ciebie zaglądnąć i ponadrabiać zaległości :)
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Anusiny balkonik

Post »

Aniu bobem na balkonie to mnie lekko zszokowałaś ;:306 i ogławiasz go też? Groszek zielony też siejesz?
No to za rok, a raczej przed następną wiosną może uda nam się dokooptować jeszcze ze dwie osoby i wtedy można spróbować zrobić zamówienie wspólne. Widziałam tam parę ciekawostek, ale nie na tyle żeby zrekompensowały koszty. Głaskanko dla rozrabiaki i Tobie słoneczka, bo coś nas dzisiaj zawodzi ;:3 ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Anusiny balkonik

Post »

Witaj Aniu,jeszcze takiego balkonu nie widziałam ,jak piękny duży ogród,ty jakieś cuda potrafisz zdziałać ,czy te wszystkie nasionka to na ten balkon właśnie ? Wszyscy narzekają na brak miejsca w ogrodzie ,a u Ciebie cudownie zagospodarowany balkon ,wrażenie jakby się na łąkę wyszło,wielki szacun dla Ciebie ;:180 ,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Marysiu, groszku zielonego nie sieję, bo... mi nie smakuje ;:306 A bób ogławiam, dzięki czemu inwazja mszyc jest dużo mniejsza :) Co zaś się tyczy przyszłorocznych zakupów, to jesteśmy umówione!

A moja rozrabiaka właśnie mnie wyprowadziła z równowagi, potargała mi tiulową firankę w sypialni. Jestem taka zła na nią, że zamknęłam się w osobnym pokoju, żeby jej nie zrobić krzywdy ;:223

Marto, witam Cię bardzo serdecznie na moim balkonie! Tak mi miło, że Ci się podoba! Te wszystkie nasionka to właśnie z myślą o nim - nie mam domu, nie mam działki, więc swoją pasję realizuję w takich 'spartańskich' warunkach. A przepis na miejską łąkę? Chyba samozaparcie i tęsknota za ogrodem :)

A ja właśnie wróciłam z Gardenii. To był mój pierwszy raz i, niestety, ostatni. Z racji wykonywanej pracy bardzo często biorę udział w różnych tego typu imprezach (w Polsce i zagranicą), i dawno nie byłam na targach, które byłyby takim zamkniętym kółkiem wzajemnej adoracji. Gardenia to impreza absolutnie antykliencka, jeśli chodzi o pasjonatów i klientów indywidualnych. Wystawcy w ogóle się nie przygotowali na dzień dla publiczności, oferując im jedynie to, co nie sprzedało się 2 i 3 marca. Większość ekspozycji była w całości wyprzedana, a na tych stoiskach, które oferowały sprzedaż roślin, nie było nowości (mówię to z pełną świadomością sytuacji, ponieważ w Poznaniu byłam od bladego świtu i byłam jedną z pierwszych, którzy odwiedzili wystawę). W sprzedaży znajdowały się popularne odmiany głównie iglaków, azalii, rododendronów, ciemierników czy magnolii. Nasiona sprzedawało jedynie PlantiCo, jednak ich oferta była fragmentaryczna (o wiele więcej mogę znaleźć w okolicznym OBI). Nie mieli nawet promowanej na targach własnej odmiany pomidora 'Lolek' (jak usłyszałam, dopiero jest w trakcie pakowania). Inni producenci materiału nasiennego nie sprzedawali nasion i odsyłali do swoich sklepów internetowych. Jak usłyszałam na stoisku W. Legutko, wszystko z powodu konieczności posiadania kasy fiskalnej. Torebki można było więc jedynie pomacać. A, przepraszam, na kiermaszu można było kupić nasiona różnych producentów na stoisku jakiegoś sklepu ogrodniczego. I tu szok, i GIGANTYCZNA pretensja do organizatora. Torebki były przedatowane - np. na nasionach W.Legutko oferowanych przez tego sprzedawcę, w miejscu pieczątki znajdowały się naklejki z nowymi datami, podczas gdy producent na swojej stronie internetowej jasno wyjaśnia, że nie ma praktyki naklejania naklejek i takie opakowania należy traktować jako nieoryginalne! Zresztą kiermasz to w ogóle był festiwal rozpaczy - ścisk przeokrutny, oferta głównie cebulek i kłączy. Stoiska się dublowały (przykładowo na początku i na końcu kiermaszowej hali prezentował się Królik), więc w zasadzie wszędzie można było kupić to samo. Szybko stamtąd uciekłam, ale z zupełnie innego powodu. Towarzyszył mi mój M. i to właśnie on złapał na gorącym uczynku młodego faceta, który zdążył już włożyć mi rękę do torebki. To była kropla, która przelała czarę goryczy.

Podsumowując, ponieważ śledzę magazyny ogrodnicze i strony www poświęcone ogrodnictwu, na Gardenii nie dowiedziałam się niczego nowego. Niektórzy sprzedawcy nie potrafili odpowiedzieć na elementarne pytania dotyczące oferowanych produktów - totalny popłoch wzbudziłam na stoisku Vilmorinu, kiedy powiedziałam, że zupełnie nie kiełkuje mi strelicja z ich nasion i czy przypadkiem wbrew instrukcji na opakowaniu nie wymaga ona stratyfikacji? Przemiła skądinąd Pani przyznała, że ona dopiero zaczęła pracę w branży, przeprosiła i zawołała doświadczonego kolegę, a ten wziął torebkę nasion z ekspozytora, popatrzył na tył opakowania, i powiedział, że jeśli tu nie pisze (sic!), że wymaga przechłodzenia, to znaczy, że nie. Stoiska były kolorowe, ale mało nowatorskie, a najciekawsze z nich było zainspirowane (czytaj: zerżnięte) z ubiegłorocznej Chelsea Flower Show (mowa o garbusie). Ogólnie, po wszystkim poczułam się oszukana. Gdybym miała specjalnie jechać na Gardenię z Krakowa, to cholernie żałowałabym każdej złotówki wydanej na podróż i na bilet wstępu.

Poniżej zamieszczam krótką fotorelację. Zdjęcia NIJAK nie oddają rzeczywistości. Gdyby nie to, że sama je zrobiłam, to patrząc na nie aż bym sobie zazdrościła, że miałam okazję wziąć udział w tak pięknym święcie roślin. No właśnie, gdyby nie to... ;:185

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

-- 5 mar 2017, o 11:11 --

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Anah
100p
100p
Posty: 169
Od: 26 maja 2016, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Anusiny balkonik

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zapraszam na Anusiny balkonik :)
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Anusiny balkonik

Post »

:wit Witaj Aniu. Gdyby nie Twoja relacja,same zdjęcia zachęcałyby do odwiedzenia tego miejsca. ;:108 Ale w czasach kiedy reklama towaru jest dźwignią handlu a profesjonalne podejście do potencjalnego klienta i odpowiedzenie mu na najprostsze nawet pytania powinno być normą,dziwi mnie brak przygotowania do takich targów.Myślę że w wielu tematach masz o wiele większą wiedzę niż osoby stojące po drugiej stronie.I jeszcze zamiast spokojnie tam się poruszać trzeba pilnować się przed miłośnikami łatwego zysku.Też bym powiedział - pierwszy i ostatni raz. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”