Witajcie dziewczyny kochane
Spacer zaliczony, działeczka również i wycieczka a wnuczkami też

, ale chłodno dziś, czasem nawet pokropiło troszkę, dziś nawet w piecu napaliliśmy
Krysiu, już nie organizuję nic nowego, wysiałam resztę nasionek,a roślin nie zamawiałam dużo w tym roku, nawet nasz doręczyciel zwrócił mi uwagę, że moja koleżanka w tym roku z paczkami mnie prześcignęła
Tereniu uwielbiam takie spacery po lesie
Danusiu, a co Ty na to, jak czytałam dziś o śniegu z deszczem i śniegu w górach
Alu, ja nic z nimi nie robię, a ciekawa jestem i ja ich kwitnienia, bo w tamtym roku o tej porze to w szpitalu byłam 6 tygodni, to nie widziałam na żywo, tylko M zdjęcia mi robił
Karolka jak ja się cieszę już z tych moich kwiatuchów, uwielbiam tą swoją działeczkę
Zuziu no w tym roku się przekonam, z tym zapaszkiem nie wiedziałam, posadziłam przy wejściu do domku
Reniu no jak napisałaś to coś mi się przypomniało, że chyba pytałam gdzie takie cudeńka kupiłaś, ładne są, ślicznie się prezentują wieczorkiem
Aniu najpiękniejszy czas mamy, chyba dlatego, że upragniony zawsze po zimie, tęsknimy za kolorami, dziwią mnie ludzie, którzy nie zauważają tego piękna tylko ciągle gdzieś gnają
Jutro od rana sprawy urzędowe, ale potem jadę na działeczkę, ma być ładnie i tego się trzymam i tego i Wam życzę
