Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Szafirki absolutnie piękne! Nie wiedziałam, że i w szafirkach istnieją już jakieś odmiany. Ja mam tylko te standardowe, do kwitnienia im jeszcze trochę czasu zostało, ale już z niecierpliwością czekam na ten ich intensywny nasycony kolor.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
A mnie szafirki jeszcze nie kwitną. Wam już?
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ewo - ktoś musi pracować, aby odpoczywać mógł ktoś, że pozwolę sobie sparafrazować Hamleta. I lubię Chmielewską
. Nad "Wszystko czerwone" rżałam jak łysy koń.
Zuzko - u mnie te odmianowe zakwitły wcześniej niż "zwykłe" armeńskie. Kolejne dwie odmiany szykują się do ataku.
Wandziu - ja też do zeszłej jesieni miałam tylko te szafirowe, ale postanowiłam sprawdzić inne kolory.
Coś tam się wykluwa w donicy, ale oczywiście jak zwykle w takich przypadkach - krokusy miały być samiuteńkie kremowe, a jak widać trafiły się i inne kolory. I weź tu zaplanuj sobie mono-kolor w ceramice.

Skoro o szafirkach mowa... Białe się szykują do skoku - odmiana syberyjski tygrys. Na razie to mi wyglądają na niemrawe rozgwiazdy.

Czarny bez, wbrew moim obawom chyba się przyjął - warunki ma mocno niekorzystne, bo obok rośnie wielki iglak, który na dodatek się przewiesza od sąsiadki do mnie i sypie bez opamiętania igłami .

Idąc tym śladem, kolejne kolorowe liście - tu u Braciszka Cadfaela.

Ostróżki pokazują się wszędzie, ślimaki też - więc chyba niebawem czas na niebieskie kuleczki.

I gość na wykopie - dwa dni od wjazdu ekipy budowlanej, a dorobiliśmy się: zerwanego przewodu telefonicznego (brak internetu, a mąż pracuje w domu i internet jest mu niezbędny do pracy), drastycznego spadku ciśnienia wody, z którym będziemy musieli żyć do poniedziałku. Słusznie się obawiałam tej rozbudowy, a to dopiero początek


Na koniec - jeden z moich mikroskalniaków.

I mój młodziutki ciemiernik.

Mam nadzieję, że pogoda umożliwi sobotnie przegrzeby w ogrodzie, a nawet żywię cichą nadzieję na odwiedziny w centrum ogrodniczym.
Zapowiada się fajny dzień. Czego i Wam zaglądacze mili, życzę

Zuzko - u mnie te odmianowe zakwitły wcześniej niż "zwykłe" armeńskie. Kolejne dwie odmiany szykują się do ataku.
Wandziu - ja też do zeszłej jesieni miałam tylko te szafirowe, ale postanowiłam sprawdzić inne kolory.
Coś tam się wykluwa w donicy, ale oczywiście jak zwykle w takich przypadkach - krokusy miały być samiuteńkie kremowe, a jak widać trafiły się i inne kolory. I weź tu zaplanuj sobie mono-kolor w ceramice.
Skoro o szafirkach mowa... Białe się szykują do skoku - odmiana syberyjski tygrys. Na razie to mi wyglądają na niemrawe rozgwiazdy.
Czarny bez, wbrew moim obawom chyba się przyjął - warunki ma mocno niekorzystne, bo obok rośnie wielki iglak, który na dodatek się przewiesza od sąsiadki do mnie i sypie bez opamiętania igłami .
Idąc tym śladem, kolejne kolorowe liście - tu u Braciszka Cadfaela.
Ostróżki pokazują się wszędzie, ślimaki też - więc chyba niebawem czas na niebieskie kuleczki.
I gość na wykopie - dwa dni od wjazdu ekipy budowlanej, a dorobiliśmy się: zerwanego przewodu telefonicznego (brak internetu, a mąż pracuje w domu i internet jest mu niezbędny do pracy), drastycznego spadku ciśnienia wody, z którym będziemy musieli żyć do poniedziałku. Słusznie się obawiałam tej rozbudowy, a to dopiero początek

Na koniec - jeden z moich mikroskalniaków.
I mój młodziutki ciemiernik.
Mam nadzieję, że pogoda umożliwi sobotnie przegrzeby w ogrodzie, a nawet żywię cichą nadzieję na odwiedziny w centrum ogrodniczym.
Zapowiada się fajny dzień. Czego i Wam zaglądacze mili, życzę

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Piękną wiosnę pokazujesz,a zdjęcia mistrzowskie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Piękne zdjęcia. Z ogromną przyjemnością sobie obejrzałam Twoją wiosnę.
Nieźle musiałaś pracować, że połamałaś narzędzia
To się nazywa wena do pracy. A swoja drogą, to Miłka dobrze radzi z tym Romanikiem
Cynie posiałam przedwczoraj do dużej donicy stojącej na zewnątrz, w razie czego rzucę na nie jakąś agro. Zdążą do maja na tyle urosnąć, żeby popikować do gruntu. A w tym roku chcę zrobić eksperyment i posieję też do gruntu i zobaczę jak lepiej
Nieźle musiałaś pracować, że połamałaś narzędzia


Cynie posiałam przedwczoraj do dużej donicy stojącej na zewnątrz, w razie czego rzucę na nie jakąś agro. Zdążą do maja na tyle urosnąć, żeby popikować do gruntu. A w tym roku chcę zrobić eksperyment i posieję też do gruntu i zobaczę jak lepiej

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, ten miniskalniaczek to mistrzostwo świata
Ja ze dwa sezony temu kupiłam misy do ogrodu, ale są niezbyt głębokie i wszystko tam więdnie na tej mojej patelni.
No ale taki ala skalniak to by sobie pewnie poradził...

Ja ze dwa sezony temu kupiłam misy do ogrodu, ale są niezbyt głębokie i wszystko tam więdnie na tej mojej patelni.
No ale taki ala skalniak to by sobie pewnie poradził...

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Fajne zdjęcia!
Doniczkowce powalają!
Sójka cudowna. Bardzo je lubię, są inteligentne i towarzyskie!
Chcesz inne cynie? Zostało mi nasion.
No teraz zaczął Wam się sajgon...

Sójka cudowna. Bardzo je lubię, są inteligentne i towarzyskie!
Chcesz inne cynie? Zostało mi nasion.
No teraz zaczął Wam się sajgon...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie zdjęć
Małgosiu - silna owszem jestem, ale narzędzia były nadszarpnięte zębem czasu. Ja swoje cynie wysiałam do multidoniczek, czekam z niecierpliwością na zielone.
Zuzo - spróbuj z rojnikami, one są pancerne i bezobsługowe, a wybór odmian szeroki.
Miłko - cieszę się, że udało mi się sójkę złapać, mogłam pokazać młodszej jak wróciła ze szkoły. Za cynie dziękuję. Zasadniczo ich nie lubię, ale ten biały łan Małgosi zachęcił mnie do wysiania białych.
***
W sobotę nic nie udało mi się zrobić w ogrodzie, za to w centrum ogrodniczym kupiłam sobie doniczki i krążki torfowe (miesiąc temu nie wiedziałam, że takie cuda istnieją), świdośliwę Obelisk i bezkolcową jeżynę. Oczywiście żałuję, że nie kupiłam Palibina na pniu. Za to zamówiłam internetowo trochę bylin i żurawek. Nie wiem, to jakieś kompulsywne jest, bo mam jeszcze ciągle 5 róż do wsadzenia, a czas ucieka jak szalony...

Wiosną nawet w domu mam stokrotki, to taka mała szajba (mam nawet wosk zapachowy stokrotkowy
)

Miłego dnia

Małgosiu - silna owszem jestem, ale narzędzia były nadszarpnięte zębem czasu. Ja swoje cynie wysiałam do multidoniczek, czekam z niecierpliwością na zielone.
Zuzo - spróbuj z rojnikami, one są pancerne i bezobsługowe, a wybór odmian szeroki.
Miłko - cieszę się, że udało mi się sójkę złapać, mogłam pokazać młodszej jak wróciła ze szkoły. Za cynie dziękuję. Zasadniczo ich nie lubię, ale ten biały łan Małgosi zachęcił mnie do wysiania białych.
***
W sobotę nic nie udało mi się zrobić w ogrodzie, za to w centrum ogrodniczym kupiłam sobie doniczki i krążki torfowe (miesiąc temu nie wiedziałam, że takie cuda istnieją), świdośliwę Obelisk i bezkolcową jeżynę. Oczywiście żałuję, że nie kupiłam Palibina na pniu. Za to zamówiłam internetowo trochę bylin i żurawek. Nie wiem, to jakieś kompulsywne jest, bo mam jeszcze ciągle 5 róż do wsadzenia, a czas ucieka jak szalony...
Wiosną nawet w domu mam stokrotki, to taka mała szajba (mam nawet wosk zapachowy stokrotkowy

Miłego dnia

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Teraz jest taka pogoda, że aż prosi się, byś swoje róże powsadzała. Wymarzony czas na ich rozwój. Codziennie patrzę, jak przybywa im listeczków. Nie czekaj zbyt długo.
Oprócz " Wszystko czerwone " i " Bocznych dróg" uwielbiam też "Lesia" , to już klasyka!
Oprócz " Wszystko czerwone " i " Bocznych dróg" uwielbiam też "Lesia" , to już klasyka!
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Cudne białe stokrotki
Co będziesz siała w krążkach?
Czarny bez od dawna za mną chodzi...pewnie w końcu go dorwę w swoje łapki

Czarny bez od dawna za mną chodzi...pewnie w końcu go dorwę w swoje łapki

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ewo - muszę znaleźć czas, żeby je wsadzić, sama widzę, że puszczają listki, a przez ten kocioł z rozbudową ciągle coś mnie odciąga od ogrodowych spraw. A dziś, jak na złość, mam czas, ale pogoda do kitu. Chyba, że jak się nie poprawi jutro ubiorę kalosze, kurtkę przeciwdeszczową i pójdę sadzić
Annes - już wysiałam. Pomidorki (wiem, że późno, ale to i tak lepszy wynik niż w zeszłym roku, bo siałam półtora miesiąca później niż w tym roku, ekhm). Wyczytałam, że te krążki są idealne dla sadzonek na których nam zależy, żeby im nie uszkodzić korzonków przy przesadzaniu. Zależało mi na pomidorkach. Fajny bajer, w przyszłym roku na pewno sobie kupię więcej. Jak coś w nich wyrośnie na pewno się pochwalę

Annes - już wysiałam. Pomidorki (wiem, że późno, ale to i tak lepszy wynik niż w zeszłym roku, bo siałam półtora miesiąca później niż w tym roku, ekhm). Wyczytałam, że te krążki są idealne dla sadzonek na których nam zależy, żeby im nie uszkodzić korzonków przy przesadzaniu. Zależało mi na pomidorkach. Fajny bajer, w przyszłym roku na pewno sobie kupię więcej. Jak coś w nich wyrośnie na pewno się pochwalę

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, jestem z rewizytą i zostaję na dłużej. Uwielbiam twoje zdjęcia
Bardzo dokładne, wyraźne i do tego pomysłowe ujęcia. Brawo ty 


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Na stokrotki też się skusiłam w tym roku. Takie są delikatne, fotogeniczne!
Tylko dałam je na parapety zewnątrz.
Zakupy fajne. Nie próbowałam jeszcze tych krążków. Ponoć się sprawdzają
Tylko dałam je na parapety zewnątrz.
Zakupy fajne. Nie próbowałam jeszcze tych krążków. Ponoć się sprawdzają

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Krążki są fajne, ale nie można ich ustawiać koło siebie. W ubiegłym roku zrobiłam ten błąd i mi korzonki poprzerastały. Miałam potem kłopot z posadzeniem do gruntu bo podnosząc z pudełka, w którym stały, jeden krążek - podniosłam ich kilka.