Parapetowo-półeczkowo-podłogowe - kryska

[agaxkub]

cuda....

karczochy mnie zachwyciły
kilka razy z nimi eksperymentowałam, ale bez powodzenia

no ale u Ciebie inny klimat

[basga]

Karczochy widziałam ostatnio w realu...ale nawet nie wiedziałabym,jak to się je!
Fiołkowy kosz kapitalny!

[aconitum]

zrobiłam sobie podróż w czasie po Twoich doniczkowcach i bukietach
no rękę i zmysł aranżacyjny to Ty masz
kwiaty nie tylko piękne, ale i ustawione tak, aby prezentowały się cudnie
hoja mam nadzieję piękna i dorodna jak rok temu....
palma i fiołeczki bez komentarza zostawiam... mówią same za siebie

[Paprotka]

Gratuluję, piękne roślinki, jest co podziwiac. Masz kobieto rękę do kwiatków. Ogród też ładny ui dopracowany

[kocurek]

Dzisiaj zdjęcie fiołków obok siebie i jeszcze jakieś "maciopstwo".

O rany, miałam toto kiedyś, wyłaziły mi w końcu te cebulki z doniczki, i wywaliłam a tak patrzę u Ciebie, i takie ładne jest Co to? jaką ma nazwę?
Piękne masz okazy

[inag1]

Też się pod tym podpisuję...nie oddawaj palmy ,jest przepiękna..
Tak prawdę powiedziawszy,to u Ciebie wszystko mi się podoba ,i to co masz przed oknem i za oknem :P

[basga]

To łaciate to jest scilla fiołkowa.

[Carla-pwd]

śliczny kosz z fiołeczkami.. tylko pytanko czy one nie zmienią kolorów na jeden i ten sam??

[kryska]

Witam pięknie wszystkich odwiedzających ten wątek. Dawno tu nie zaglądałam bo nie dostaje powiadomień a sama też nic nowego nie wstawiam. Palmy do kościoła nie oddam dlatego, że tam by ja "zamordowali".W moim kościele nie ma jednej osoby, która by dbała o kwiaty i ogólny wystrój. Każdy kto chce i kiedy chce coś tam od siebie zrobi. Raz są rośliny przelane a innym razem prawie zasuszone. Niejeden piękny okaz dokonał tam żywota. Przetrwały tylko pancerne. Tę palmę oglądam tylko latem bo zimą stoi w nieużywanym pokoju na piętrze /pokój córki, która od lat przebywa za granicą/. Chętnie bym ją oddała do palmiarni /w Zielonej Górze piękna palmiarnia po remoncie/ ale ta palma jest mojego męża, on ją kiedyś dostał na imieniny i nie wyraża zgody na oddanie. Fiołki nie przebarwiają sie na jeden kolor tylko pochodzą od 3 egzemplarzy w zbliżonych kolorach , inne kolory / mam taką nadzieję/ już rosną z listków od forumków. Jeden, ten jasny już kwitnie. Obie hoje w dalszym ciągu rosną, ta większa to nawet nie wiem jakim prawem skoro od lat nie była przesadzana. Kiedyś nawet dałam ogłoszenie, że jedną sprzedam ale nie było chętnych. A tak potrzebuję tego miejsca na paproć. Jutro postaram się zrobić zdjęcie mojemu storczykowi, który po przesadzeniu wypuścił nowy pęd i zakwitł a na starym też ma nową gałązkę z pąkami.

[kryska]

W czerwcu dostałam nieukorzenioną szczapkę maranty. Widać podoba jej się u mnie. Z niej pobrałam już następne szczepki, jedna mam w doniczce a dwie czekają do przyszłego tygodnia do wysyłki.
Po krótkim odpoczynku storczyki znowu kwitną. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc4a52f847a3b32e.html]
Nie wiem co mam zrobić z tym gołym badylkiem, jeszcze jest żywy ale czy na tym może wyrosnąć pęd kwiatowy?

[treissi]

Łał Rzeczywiście maranta się rozszalała

[k-c]

temu badylkowi się przyjrzyj bo mniej więcej w połowie wysokości powinien wypuścić pączka z którego rozwinie się nowy pęd kwiatowy i nad tym oczkiem należy przyciąć ten pęd

niech kwitnie Ci jak najdłużej

[kryska]

O, Karolku, na tych dwu pozostałych właśnie też na starych pędach wypuściły nowe . Mówisz, że to powyżej należy obciąć?

[k-c]

tak to powyżej - bo kolejne pędy będą już coraz niżej ... chyba że kwiat powie dość i cały pęd uschnie...

[kryska]

Dzięki Karolu, bięgnę z sekarorkiem do storczyków.