Ja bym zrobiła inaczej - wysoki szklany wazon, na dno warstwę wymoczonego wilgotnego keramzytu, na keramzyt trochę wilgotnego (nie mokrego) sphagnum. Na tym postawiłabym storczyka, delikatnie niewielką ilością wilgotnego torfowca przykryłabym korzenie - ale tak, żeby je było trochę widać. Wazon w jasne, ciepłe miejsce (ok 22-24C) i góra przykryta przezroczystym workiem foliowym. Sphagnum wymoczyłabym w roztworze nawozu, na bazie deszczówki albo wody destylowanej.
Ty oczywiście nic nie musisz
