Beatko, każdy ostrokrzew ma swoją odrębną nazwę i po tej nazwie wiadomo czy to rodzaj męski czy może żeński:-). Obejrzę jeszcze raz Twój ogródek bo chyba mignął mi gdzieś ostrokrzew i to nawet całkiem znajomy bo mam kilka odmian, ale może to w jakimś innym ogródku było. Jeszcze dziś zerknę na Twoje zdjęcia i jeśli jest to spróbuję dopasować do tych, które ja mam. Może coś z tego wyjdzie. A co do wzrostu ostrokrzewów to one rosną tak marnie - fachowo zwie to się rozrost powolny. Ja bym powiedziała, że bardzo powolny. Może odważę się załozyć własny kącik ogrodowy, ale chyba nie bardzo mam jeszcze co pokazywać, a terenu od diabła do zagospodarowania...........

Od roku nic tylko porządkuję teren i robię pojedyncze nasadzenia, ale głównie porządkuję.
Pozdrawiam, Ewa