
He pół roku na uniwersalnej xD to już raczej chwyt marketingowy

Elu. Podłoże nie wiem jakiej firmy, ale to chyba torf z Łotwy, w zeszłym sezonie bazowałem o najdrobniejszej strukturze, a w tym roku wziąłem nieco grubszy i prawie bym się przejechał, bo jest bardzo przenawożone i po pikowaniu pomidorów wszystkie zwiędły, ale po przelaniu wodą złapały wigor. Do wysiewu biorę ten zeszłoroczny, a do pikowania będę mieszać, dodając ten drobny lub zakupię torf odkwaszony. Mam też na kupie kilka metrów sześciennych torfu, to może wykorzystam do obniżenia zasolenia.krynka pisze:Ludwiku- Jakiego podłoża używasz?
Takie opakowanie to big bag. Firmy w Polsce sprowadzają takie z zagranicy i handlują nimi. Można też kupić krajowe tak zapakowane. Pojemność jednego do kilku metrów sześciennych czyli kilka tysięcy litrówPaulaPola pisze:Między moim mieszkaniem a moja działką jest pewna szkółka, czy ogrodniczy na powietrzu. Jak się sezon zblirza to stoją przed brama takie zafoliowane kwadraty podłoża, wysokie nawet na ok 4 metry, zawsze się zastanawiałam skąd oni to biorą.