Tosiu,
zapraszam

każda rada mile widziana
Sweetdaisy,
czy pomidory sadzisz prosto do gruntu? u mnie rodzice zawsze sadzili do gruntu w takich pierścieniach z plastiku. Niestety od paru lat pomidory jakoś słabo wychodziły... albo chorowały, albo je karczowniki wciągały pod ziemię - w całości
Plocczanko,
muszę rozeznać tę "królową"

A sałatę lodową bardzo lubię, choć przyznaję, że u mnie zawsze sklepowa
Ilonko,
myślę, że ja jeszcze nie mam zmartwienia związanego z brakiem miejsca na nasadzenia, bo trawnika sporo

Jedynym zmartwieniem może być jego przekopanie, ale jakoś to zorganizuję
Co do poziomek - to siostra tydzień temu meldowała mi, że z całej paczki nasion wyszły 3, słownie: trzy sztuki

Ale spoko, kupię następne, tylko nie wiem czy nasiona, czy poczekać na sadzonki
Dziś w końcu popełniłam zamówienie hortensjowe

W moje ręce trafią:
- Strong Anabelle Incrediball - 1 szt.
- Vanille Fraise - 1 szt.
- Pinky Winky - 1 szt.
- hortensja bukietowa Grandiflora - 2 szt. (źle mi się kliknęło, ale trudno, niech będą 2)
- Nikko Blue - 1 szt.