Aniu , jak miło jest oglądać kwitnące kwiaty róż o tej porze.
Pashmina u mnie już nie kwitnie, ale wciąż ma zdrowe i zielone liście.
Myślę, że mimo wszystko, dobrze Twojej zrobiła duża ilość wilgoci , jaką miałyście w tym sezonie , tam na południu.
U nas , nawet teraz opadów za wiele nie było.
A wiesz, że ostatnio też miałam problem z oczami i musiałam oszczędzać się przy kompie i tv.
Pomogły mi krople nawilżające ze świetlika.
