Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

piasek pustyni pisze:Lucynko - do Ciebie teraz ja wpadnę "na kawę" i chyba z piwem, również na spokojnie ;:196
Spox, kufle się znajdą, orzeszki solone też :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
KwiAnna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 16 gru 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Gratuluję kwitnienia anacampseros telephiastrum ;:138
Ja w zeszłym roku anacampseros telephiastrum sunrise (nie wiem czy to to samo). Ciekawe czy zakwitnie, bo nie ziomowałam go jakoś specjalnie ;:218 Ładnie się rozrasta ale pączków nie widać Obrazek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Aniu - dziękuję za wizytę, i od razu odpowiadam: to nie to samo. Sunrise jest inny, kolorowy, później strzelę fotki, choć mam ze swoim problem, bo jakoś nie chce rosnąć za bardzo. A o kwiatkach w cv. Sunrise mogę zapomnieć w tym roku.
A teraz Kochani, chciałabym Wam przedstawić kilka swoich nowości.

Pierwsza: Seyrigia gracilis . Swoją nazwę otrzymała dzięki A. Seyrig'owi - francuskiemu specjaliście w zakresie entomologii. Co ma wspólnego entomolog z roślinami - tego nie wiem, ale sądzę, że nie warto tego roztrząsać :D Seyrigia gracilis to roślinka endemiczna, rosnąca na południu Madagaskaru, w prowincji Toliara. Oznacza to, że jej warunki egzystowania oznaczają mało wody, niekoniecznie pełne słońce, ale za to dużą wilgotność powietrza. Z tym w warunkach domowych wiadomo -zawsze problem. Ciekawostką jest to, że odcięte pędy powinny również utworzyć z czasem kaudeks, co nie zawsze jest jednoznaczne u roślin kaudeksowych. Ma ogólnie mały system korzeniowy, ale za to jest rozlazła, co powoduje, że ciężko mi było ją odpowiednio wsadzić w doniczkę. Wiadomo - za głęboko nie można, za płytko: wypadała przez rozległe pędy. Póki co, staram się ją okiełznać podpórką, a później "się zobaczy". Odcięte pędy wsadziłam do ukorzenienia, co da mi możliwość sprawdzenia owego "tworzenia kaudeksu".

Wygląda to śliczne dziwadło następująco:
Obrazek

Obrazek

A tak te części ukorzeniane z ciekawości tworzenia kaudeksu:
Obrazek


Kolejna nowość to Stapelianthus pilosus - kolejny endemiczny członek rodziny Asclepiadaceae. Ciekawostka, bo wygląda cały jak pokryty włoskami i często jest mylony z Huernia pillansii. Rośnie w prowincji Toliara, a więc jak Seyrigia wymaga więcej ciepła i więcej wilgotności powietrza. Jej synonim: Trichocaulon decaryi. U mnie doskonale uzupełnił posiadane wcześniej dwa gatunki: S. decaryi oraz S. madagascariense. Mój nowy nabytek wygląda tak:

Obrazek

A tak cała rodzinka tego rodzaju (aż całe trzy sztuki)

Obrazek

A skoro jestem przy Trichocaulon, pokazał się w moim zbiorku po raz drugi Trichocaulon cactiforme. Poprzedniego zalałam, to moje drugie podejście. To roślinka pochodząca z RPA i Namibii. Jako ciekawostkę wyczytałam gdzieś, że ma wysoce wyspecjalizowaną biologię zapylania, która zależy od much - te są zaś celowo oszukiwane, łapane w pułapkę po to, aby przenieść zapylenie na cyathium lub kwiat innej rośliny. To oczywiście zajęcie dla naukowców, ale i ciekawych tej metody kolekcjonerów. Ja za muchami latać nie zamierzam, pędzelkiem może się kiedyś pobawię, ale na razie chciałabym ją utrzymać jak najdłużej.

Obrazek

To nie koniec nowości, ale nie dam rady ich wstawić wszystkich na jeden raz. Dziwna ta moja rodzinka - jakiś obiad sobie by chcieli zjeść. Też mi pomysły - ale niech im będzie, lecę ten obiad robić, a Wam życzę miłego dnia i z góry dziękuję za wizyty!
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Śliczne badylaki. Co by nie gadać ten pierwszy to typowy... badyl ;) Ten Madagaskar fajna sprawa. Nie dość, że ciekawe rośliny to i lemury i pingwiny i fossy. A czy masz rhypsa z lokalizacją z badylandii, który nie wiedzieć czemu tam zawędrował?
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Seyrigia gracilis - wiem co może mieć ona wspólnego z entomologią: jej gałązki wyglądają jak łapki pająka ;:oj
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Marku - nie mam. Miałam - bo chodzi Ci zapewne o R. baccifera subsp. horrida - miałam tylko R. baccifera. Jakieś tam kawałki tego jeszcze mam, ale to nie jest ten rdzenny z Wyspy. Jak on się tam zaplątał, tego nie wiadomo.
Ciekawostką jest, że jedne źródła podawały, iż na Wyspie znajdują się jeszcze RHIPSALIS madagascarensis i
Rhipsalis pilosa, jednak może i występują, ale endemiczne nie są. Catalogue of the Vascular Plants of Madagascar nie podaje takich nazw :D
A tak oczywiście serdecznie dzięki za wizytę i pochwałę badylaków :D

Natalko - rzeczywiście! :;230
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
eba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1241
Od: 22 lip 2008, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Kontakt:

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żanetko, też mam u siebie seyrigię. Rok temu, czy dwa nabyłam ją na all u znanego nam hodowcy z Jarużyna. Oznaczona była jako cissus sp. Nawet początkowo pasowało: drobne listki (duzo drobniejsze niż u cissus quadrangularis), wąsy czepne. Ale za którymś razem wystawili ją w końcu pod prawidłową nazwą. Kaudeks rzeczywiście ma - schowany głęboko pod ziemią :wink: . Nie miałam pojęcia jak toto zimować. Czasem więc podlewałam, czasem nie - i nadal żyje. Zatrzymałam tę roślinę w domu, podlewam o tyle, o ile i nawet zaczęła puszczać nowe badylki, niektóre całkiem długie.
Za to znowu pozbawiłam korzeni ceropegię petignati :oops: , no nie mam już siły do tej rośliny... Wstawiłam do seramisu, może jeszcze raz się uda.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Ewa - dzięki za wizytę i ciepłe słowa. Ja też mam oczywiście z Jarużyna tę roślinkę :wink: Kaudeks ma fajny, przy przesadzaniu się przyjrzałam temu, co nim właściwie kiedyś będzie. Ja zamierzam ją zimować tak, jak pozostałe madagaskarczyki, ale to praktyka pewnie pokaże więcej, jak się z tym obchodzić. Na razie mam tylko same badylki, ale szalenie mnie cieszą :D
Nie wiem, co z tą Twoją C. petignatii - moja jak widziałaś rośnie i tfu tfu oby tak dalej. W przeciwieństwie do C. armandi, którą pociachałam, bo tak jakoś dziwacznie była ułożona w doniczce, i ukorzeniły się wszystkie. Nawet zaczęła rosnąć, o dziwo, po raz pierwszy wypuszcza "coś". Dziwne te rośliny - trzeba je uparcie poznawać i starać się dopasować :D Trzymam kciuki, by się tym razem udało ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żaneta!
Dopiero teraz zajrzałam do Ciebie.
Fajny ten patyczak. Wyguglałam toto, choć za wiele fotek w necie nie ma.
Moja C. petignatii dalej nie rośnie. Pewnie straci korzenie, tak jak Ewy.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Fakt, dużo nie ma, ja posiłkuję się różnoraką literaturą, ale trzeba przyznać, że roślinność Wyspy nie jest tak dokładnie opisana. Albo są to rozprawy naukowe, albo ściśle tematyczne pisma poświęcone ogólnie. Aż dziwne, że tak szczególna Wyspa i w zasadzie mało znana, mało popularna.
Nie wiem, Dziewczyny, co Wam z tą ceropegią poradzić. Dodam, że ja jestem szalenie wdzięczna wynalazkowi typu pemza. Utrzymuję ją dla wielu roślin, w tym pachypodiów, gdzie jest ona podstawą. Mieszam ją w różnych proporcjach, zdecydowanie do trudnych roślin dodaję jej więcej i się nie boję dać "dużo" więcej. Nie perlit, nie wermikulit, ale właśnie pemza. Może to mojej ceropegii się spodobało? Dodatkowo zasiliłam ją dwa razy (w dawce raz na miesiąc) Kristalonem, w sierpniu otrzyma ostatnią dawkę. Nie wiem, może z tą pemzą spróbujcie? Ja już u P. Żurawińskiego to chyba tony tego specyfiku kupiłam łącznie ;:306
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Żanetko ten twój patyczak faktycznie wygląda jak nogi pająka, bardzo ciekawy ale u mnie nie miał by racji bytu. Gdyby wieczorem rzucił cień na ścianę zwiewałabym z domu z wielkim krzykiem i płaczem ;:145
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Tez wygooglowałam patyczaka - mnie najbardziej zaskoczyło, że należy do rodziny dyniowatych CUCURBITACEAE :lol: ...pewnie ogórków z tego nie zbierzesz, ale może zakwitnie...
A pemzę i ja kupiłam pierwszy raz w tym roku i suto dosypałam do haworcji...na razie efektów nie widać, zobaczę zimą czy im to służy...
To, że ukorzeniłaś ceropegię inną niż C. woodi to dla mnie godne pozazdroszczenia osiągniecie...sporo razy próbowałam ukorzenić m.in. C. sandersonii - w różnych substratach, i nic, nic, nic...dopiero jak zrobiłam odkład przy starej roślinie - po zimie mogłam w końcu odłączyć ukorzenioną sadzonkę...mam nadzieję, ze młoda obficie zakwitnie, bo staruszka już coraz słabiej sypie kwiatem, a szkoda mi ją drastycznie odmładzać.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Agnieszko - ja też cierpię na arachnofobię, ale jednak taki patyczak mi nie przeszkadza :D
Beatko - dzięki wielkie za ciepłe słowa, jak zawsze pełne wsparcia i miłe dla ucha (oka) :D ja uważam, że z pemzą na pewno efekty będą, a z pewnością mnie samej na przykład lepiej się podlewa roślinkę. Co do dyniowatych, to fakt, też kiedyś się tym zaskoczyłam, ale cóż - nie pamiętam teraz, ale któryś jeszcze popularny sukulent do tej rodziny należy. Jak sobie przypomnę, to zedytuję.

Jednak powiedzcie, jak ja mam nie kochać tej Wyspy, tej roślinności, kiedy ona mnie kocha (a przynajmniej tak się łudzę). Podobno rzadko kwitnie - a tymczasem ja po raz drugi mam już przyjemność oglądać kwiatek (jeden, ale za to, że rzadki - dla mnie cudowny) endemitu Madagaskaru. Przypomnę, że pierwsza zakwitła f. cristata Pachypodium succulentum. A teraz... Kochani, podzielę się i z Wami, bo pęknę: oto kwiatuszek wręcz mikroskopijny roślinki Euphorbia platyclada v. hardyi

Obrazek

Obrazek

Może jutro, przy lepszym świetle, uda mi się coś pstryknąć inaczej. Jest naprawdę maleńki, stąd muszę jutro uruchomić statyw, z ręki jak widać się przy tej "wielkości" nie da. Dla mnie śliczne, a mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną ;:138
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

No inna "dynia" to choćby Xerosicyos...i też teraz nie mogę sobie przypomnieć, ale u Ewy/eba cos mnie z tej rodziny też bardzo zaskoczyło...
A cyathia wilczomleczy, bez względu na wielkość, zawsze wydają mi się piękne odmiennością genezy, czasem barwą podsadek i kształtem całości...właściwie im mniejsze tym dla mnie ciekawsze...lubię się wpatrywać :wink:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz. 3

Post »

Ale one fajne właśnie, takie jakby we mgle.
Cieszymy! Cieszymy! ;:306

mam nadzieję, że to dopowiedni, a nie jakiś prześmiewczy emot, bo ja je stosuję umiarkowanie, ale niekoniecznie zgodnie z kontekstem.

Wiedziałam, że go mam, albo miałam, muszę sprawdzić. To kedrostis, ten z dyniowatych.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”