Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem

[Shiz3R]

Jakie barwniutkie iryski, aż z miłą chęcią się na nie patrzeć chce.

[sweety]

Irysy u mnie, Robercie, dopiero zaczynają... Będzie się jeszcze działo.

[marpa]

Little Mermaid -ładny kolorek! Mało spotykany u clematisów chyba...

[sweety]

Dla tego koloru go kupiłam, Maryniu Potem jednak kwiaty bledną i są lekko różowe.

Dla Ciebie widok na taras zza rabaty bylinowej

[Mandragora]

O to to to mój kolorek: http://images63.fotosik.pl/1010/35a699241ce845d5.jpg Miałam mieć podobne.. holenderskie Saphire Beauty. A mam długie, wąskie liście I na tym chyba zakończę swoją przygodę z irysami, pozostanę przy podziwianiu Twoich Rhapsody boska - gratuluję świetnego zakupu Choć u Mamy już ma początki czarnej plamistości Miałam od wiosny mieć też fioletową Blue for you, no ale nie mam. Ale przecież jeszcze nic straconego

[sweety]

Milenko! Być może irys jest za młody i dlatego nie zakwitł. Nie zrażaj się. U mnie sytuacja jest prosta - lubię wszystkie, więc jaki wyrośnie taki jest Ale mam i takie, które jeszcze nie zakwitły. Czekam cierpliwie, bo cóż mi szkodzi. Rhapsody in Blue chciałam mieć już dawno, ale jakoś się nie składało. A w Pisarzowicach było dużo ładnych, licencjonowanych róż. Z trudem opanowałam się, by wziąć tylko jedną. Teraz na szczycie listy jest Eyes for you

Jeszcze jeden widok na taras - ty razem zza rabaty żwirowej

[Shiz3R]

Roślinki pięknie się prezentują, rabatki zadbane i multum kwiecia. Super po prostu.

[sweety]

Miło mi, Robercie, że tak myślisz. Z tej części jestem zadowolona. Nad reszta jeszcze pracuję.

[Pashmina2006]

Aniu masz iryskowy raj. Wiem, że nie tylko iryskowy. Ale na tą chwilę one tworzą raj. Śliczne masz kolorki. Bajkowe wręcz. Jak tak u Ciebie jestem i patrzę na nie, to mam ochotę na więcej. A jeszcze dwa lata temu mi się w ogóle nie podobały.

[sweety]

Madziu! Iryski kocham od dawna, ale ciągle mi ich mało. Sporo dostałam od znajomych po przeprowadzce. To co prawda takie zwyczajne, ale mnie się podobają. Cały rok czekam na irysowy festiwal

[Pashmina2006]

Nie dziwię się że ciągle Ci ich mało. Myślałam że pokocham tylko róże, potem doszła choroba liliowcowa, teraz czuję że zarażę się iryskomanią. A jak jeszcze troszkę w Twoim wątku posiedzę, to wręcz jestem tego pewna na 100 procent. Fajnie, że podostawałaś troszkę od znajomych. Ja próbuję swoich przekonać, żeby też zamiast jakichś tam rzeczy np na urodziny czy imieniny, dawali mi cebule. Ale twierdzą że zbyt dużo przeliczam na rośliny i muszę mieć umiar. Bo tego czy tamtego sobie nie kupię.

[sweety]

Niestety to taki efekt uboczny obcowania z forum O istnieniu większości nie miałam pojęcia i spałam spokojnie. A teraz? A masz jakieś preferencje kolorystyczne, bo takich bladożółtych mogę Ci podesłać. To podobno jedna ze starszych odmian, żaden rarytas, ale mnie się podoba

[Pashmina2006]

Aniu doszłam do wniosku że po prostu muszę mieć ich więcej, bo mam tylko jeden rodzaj. Bardzo dziękuję, bladożółte chętnie przyjmę

[slanka-flora]

Co to za kwiat,ANNO
Czyżby hortensja
A literki LD Bo nie kumam...
Pozdrówki
SŁA

[sweety]

Madziu! To jesteśmy umówione Jak będę kopać, to upomnę się o adres.

Naparstnica z siewu



Sławku! To kalina Sargenta 'Onondaga' . A LD to nieudana próba wstawienia buźki : i D to uśmiech o taki

Dla Ciebie liliowiec - z tych małych, ale jaka to odmiana? Nie mam pojęcia.