Ogródek Gosi 13

[Alania]

Gosiu, czy to wilczomlecz na niektórych fotkach?

[7koliberek9]

Bardzo podoba mi się rabatka z ostatniego zdjęcia, szczególnie zwisły iglak, czy to cyprysik?

[TerDob]

Gosiu witam
Pięknie u Ciebie Ja zapytam o Psi ząb - widzę że ładnie Ci kwitnie , na jakim stanowisku rośnie i w jakiej ziemi ??? Kupiłam i na razie mam w doniczce , szkoda żeby się męczył i jeszcze jedno - czy nornice go nie zjadają ???

[Margo2]

Ivonko,

Basiu, sangwinarię mam już kilka lat. To odporna roślina

Monia, tak to wilczomlecz mirtowaty.

Justynko, to cyprysik nutkajski Jubille

Teresko, ja nie mam nornic. Posadziłam go na rabacie wschodniej. Sloneczko ma do 12. Ziemia zwyczajna, a raczej piasek

[anym]

Ależ piękna jest ta szachownica kostkowata koniecznie muszę sobie sprawić na jesieni. Czy dobrze u Ciebie zimuje?

[TerDob]

Gosiu dziękuję Ci bardzo zaraz go wysadzę .
Miłego dnia życzę

[JLG]

Gosiu - a jak postępują prace z trawnikiem? pryskałaś drugi raz Roundapem?

[aage]

Gosiu co to za cudo na ostatniej fotce?

[baasik]

Piękne szachownice i psiząb. Sangwinarię muszę sobie sprawić

[Helen]

Gosia tulipany podziwiam bo u mnie jak na lekarstwo
Ale ten pełny jest kapitalny, będę musiała jesienią zaopatrzyć się w te kwiaty,
bo nornice się wyprowadziły to jest szansa że przetrwają.

[Margo2]

Aniu, z szachownicą nigdy nie miałam problemu

Teresko, dzień minął bardzo pracowicie

Asiu, no własnie za chwilę zdam relację. Ale powiem Ci, że gdybym wiedziałą, że będzie z tym tyle kłopotu, to bym się tego nie podjęła. Drugi oprysk był.

Aga, to psi ząb. Bardzo malutka, delikatna roślinka

Basiu, ja chciałabym sobie jeszcze sprawić inne szachownice.

Helenko, ja też musze dokupić jesienią tulipany.
Mam pełno liści. Muszę wykopać i sprawdzić dlaczego.
Całe szczęscie, że nie mam nornic


Dzisiaj zaczęłam dalszy etap trawnikowy. Szkoda, że Justy nie ostrzegła mnie wczesniej przed ogromem pracy. Chociaz myślę, że i ona nie wiedziała z czym sie wiąże nowy trawnik u mnie. Randap niestety nie wziął tej wstrętnej trawy. A to powoduje, że mam dużo więcej pracy. Tata powiedział, że to co jest u mnie to przechodzi wszelkie wyobrażenie. Jego glina to przy tym betka. A powodem tego jest właśnie ta trawa. Pod ziemią stworzyła istny labirynt kłączy. Jest tego tyle, że glebogryzarka wcale nie chce tego brać. Trzeba przed nią wzruszyć ziemię widłami. A po przejściu glebogryzarki mam masę roboty z wybraniem tych kłączy. Czeka mnie chyba tydzień prac zanim posieję trawę. Na dokładkę pogoda mi nie sprzyja bo jutro ma cały dzień padać. Zobaczcie ile zrobiliśmy przez cały dzień. Ja wybierałam to zielsko do wieczora

Tu początek akcji




A tyle zdołaliśmy zrobić


A z tym muszę walczyć




Ale wiosna mimo to jest piękna

[AniaDS]

Gosiu, umknęłaś mi coś ostatnio, ale mam Cię jak widać

[aage]

Prawdziwa trawnikowa rewolucja, Gosiu trzymam kciuki bo pracy ręcznej przed Wami sporo.

[Alania]

Ojej, faktycznie paskudne kłącza - co to za trawa?
Pociesz się tym, że będzie pięknie jak toto zwalczysz

[justi177]

Hmmmmmmm,
To się zaczęła "zabawa". Będziesz mieć bardzo duzo wyjmowania i wygrabiania tego odpadu. Kontener podstawiony? To jest rzeczywiście najgorszy etap prac....Ale potem....będzie juz tylko ślicznie, trzymam kciuki za pogodę .