Gdzieś przeczytałam, że kwiaty rosną nawet kiedy nikt nie patrzy...
Także teraz nie przejmuj się roślinami tylko maleństwem.
Powiem z własnego doświadczenia, że jak miałam maleńkie dziecko to pilnowałam ogrodu, aby tylko przeżył i jako tako wyglądał. Cały czas sobie powtarzałam, że jak dziecko podrośnie, to zrobię tam porządek. Dziecko podrosło, a porządku dalej nie ma...
Bo w ogrodzie miłośników roślin nigdy nie będzie ładu i porządku, zawsze są nowe pomysły, nowe rośliny.... a w końcu nowi, mali ogrodnicy, którzy też mają swoje wizje ogrodu

. Moje dzieci mają nawet własne nazwy dla roślin.
Pozdrawiam ciebie i maleństwo. Trzymajcie się ciepło

Za mały ogród, za dużo marzeń...