Witam wszystkich
crazydaisy i
olgierdyna (obie jesteście Kingi - więc piszę po nicku

) - będę miała obydwa: Aeschynanthusa Twistera i Hoyę compactę - więc może się będziemy wzajemnie wspierać w ich wychowaniu?
A teraz czas pokazać mój zielony mix
1.
Dzbanecznik od
deissy (dopiero niedawno odkryłam, że kisi się w skrzynce, ale chyba podróż mu nie zaszkodziła - wygląda bardzo w porządku, już siedzi w wodzie i czekamy na korzonki

Dzięki
2.
Syngonium (zroślicha) - niestety nie wiem jaka to odmiana...właściwie nic o niej nie wiem

Trafiła przypadkiem

Trochę się chwieje - dostała patyk od szaszłyka jako podpórkę, ale tak się zastanawiam czy jej nie porozcinać, ukorzenić i powsadzać obok siebie. Doradźcie mi

No i te liście - dlaczego one są tak bardzo poskręcane? Czy to normalne?
3.
Zamiokulkas - złamał się i siedzi w wodzie....

dwa listki mu się rozpołowiły i nie wiem dlaczego (były już takie jak jeszcze rósł w doniczce).
4.
Grubosz - wsadzony 5 dni temu - dziś sprawdzalam - korzeni jeszcze nie ma
5.
Marble Queen - moja dziecina - aktualny wygląd
Brendii - żeby ona już była chociaż taka jak Twoja
I tyle dziś, a za kilka dni....oj, będzie się działo
