Jolek, zupełnie tam zniknęły te kępy fiołków? One się starzeją i środek zamiera, ale młode sadzonki, na końcach pędów powinny się rozrastać wypełniając puste miejsca i kępa powinna być coraz większa.
Mam takie pod żywopłotem i niechby takie zostały!
Andrzej997 pisze: ↑12 gru 2025, o 11:25
Wczoraj przyszło mi na myśl, że skoro wonny jest jadalny, to ślimaki Wam go powinny objeść do gołej ziemi. Ciekawe jak to będzie u mnie, gdzie ślimaki są pod ochroną.
Czasem znajduję kwiatuszki nadgryzione, ale chyba tylko przypadkiem. Najwyraźniej fiołki, nie są w menu ślimaków, tak jak i jadalne kwiaty stokrotek czy mniszków, za to kwiaty trujących przebiśniegów czy narcyzów, potrafią zlizać do gołej łodyżki!
Fiołki, jak już się zadomowią, to z natury są ekspansywne! Tutaj, jak i w wielu innych miejscach w ogrodzie, ja ich nie sadziłam.
