Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2

[moritius]

Jakiej tam 'odmiennej świadomości'? Ja tam o niczym nie wiem

[onectica]

To co Wy teraz na tych studiach robicie? Uczycie się????

[Farel]

Mhm, znaczy się osiągnąłeś już level student-słoik

Tylko żeby w stanie odmiennej świadomości jakiego Fleischera nie spożył

dobre, naprawdę mnie to rozbawiło. Nie ma to jak humor "branżowy".

[moritius]

To co Wy teraz na tych studiach robicie? Uczycie się????

Pff, no chyba nie . Wczoraj na [ergonomii czy czymś takim] połową rzędu graliśmy w państwa-miasta .
A co do 'stanów odmiennej świadomości' - w czwartki. Ale cicho-sza, nikt nic nie wie

[Nadzieja]

Ahh... Przypomniałam sobie swoje studenckie czasy

[moritius]

Jako że mi się bateria w aparacie rozładowała, światło jest teraz kiepskie, a mnie męczy "syndrom dnia wczorajszego/studenta" ( ), dzisiaj tylko jedna fotka, zrobiona przed padnięciem baterii. Jak widać, koniec sezonu wegetacyjnego zbliża się wielkimi krokami, wszystko idzie spać .

x Epicactus 'Deutsche Kaiserin' (nie zmniejszałem, jest w pełnej rozdzielczości, chwilkę może zająć wczytywanie pełnego zdjęcia)


Jutro postaram się coś więcej wrzucić.

[Artur89]

Ty nam tu nie mydl oczu jakimś epikaktusem tylko pokazuj to co miałeś pokazać

[moritius]

Jutro. Albo wcale, opcjonalnie .

[Nadzieja]

Na uparetgo epi też może być Ładny.

[Artur89]

Jutro. Albo wcale, opcjonalnie .

To ja poproszę wcale. Co będe sobie konkurencje robić wśród szczepionych

[onectica]

Ty nam tu nie mydl oczu jakimś epikaktusem tylko pokazuj to co miałeś pokazać

Jutro. Albo wcale, opcjonalnie .

To ja poproszę wcale.

No i masz! Przekonał chłopaka!

[Artur89]

No a jak - ma się ten dar przekonywania Pewnie szczepiony mu padł i nie chce się pochwalić

[moritius]

Żyje żyje - wszystko na zimowisku, to i nie ma czemu fotek robić . Zresztą, studentom to się nie chce .

[onectica]

Zresztą, studentom to się nie chce .

Znaczy - świat schodzi na psy! I to zapchlone!! Żeby studentom się nie chciało!!! Za moich czasów....

[piasek pustyni]

Ach, ta dzisiejsza młodzież...