Wiesz Kasia, nie chodzi o kwiatki bo na to byłam przygotowana ;) Bardziej martwię się o korzonki żeby dały radę, bo nie wiem czy nie za przewiewnie będą miały. No ale nie ma to tamto ;) Na czymś się człowiek musi uczyć, czasem niestety na błędach

Mam nadzieję, że chociaż MM od Ciebie nie zrobię krzywdy
Wróciłam dziś do Krk i muszę przyznać, że liczyłam, iż jeden storczyk mi już rozkwitnie a tu niiic.. ale jestem bardzo dumna z mojego filetowego, którego już pokazywałam, to moje pierwsze kwitnienie nie tylko na tym konkretnym storczyku ale w ogóle.. Wiem, że kolor ma dość typowy, ale i tak go uwielbiam, sprawia wrażenie takiego obfitego mimo, że to tylko jedna krótka łodyżka, w dodatku ułamana, ale jak widać nie przeszkadzało mu to

Tutaj w prawie pełnym kwitnieniu, bo zostały mu jeszcze dwa pączki
Wkurza mnie to, ze storczyk puszczając łodygę, kieruje ją do światła, czyli do okna i jak kwiaty rozkwitają to stoją do mnie tyłem i nie ma takiego efektu

a nie chcę ich okręcać bo podobno tego nie lubią?
Drugi storczyk rozkwitł całkowicie
jest to kwitnienie wtórne na 3 króciutkich odnóżkach i przez to kwiaty kiszą się i gniotą i nie są wyeksponowane jak powinny
Storczyk, na którego rozwinięcie liczyłam:
Oraz inny, którego termin porodu jest bliski
oraz biały, który jeszcze nie ma pączków. Jego kwiaty były bardzo duże, ciekawe jak będzie tym razem
Oprócz tego czekam na rozwiniecie 4 falków w domu, których zdjęcia zrobię po rozkwicie

Te wyżej cyknęłam przy okazji

No i oczywiście pochwalę się w przyszłym tygodniu paczką od
Actus
Także do usłyszenia niebawem
