kotolin21 pisze:hanka101 pisze:Ahoj Kasiu
nie spodziewałam się, że ot zwykły hobbit wywoła aż tyle pozytywnych emocji!
Jestem nowym użytkownikiem forum i jeszcze nie mogę korzystać z opcji wyślij wiadomość poprzez forum, dlatego też napisałam Ci maila z info odnośnie "hobbitów na wydaniu"
Pozdrawiam

Witaj Haniu

miło mi Cie gościc w moim watku

Jak na pewno się zorientowałas hobbity variegaty i red horny wzbudzaja najwięcej emocji jeśli chodzi o Grubosze. Gdzies w postach pytałaś o więcej szczegółów dotyczacych naszych doświadczeń z Crassulą i jej pielegnacją. Oto moje, którymi chetnie sie podzielę :
ZIEMIA: mało odżywcza /nawet sklepowa typowa do kaktusów podobna ma zbyt dużo składników i torfu /najlepiej mieszanka ziemi ze środka kretowiska, troszke gliniastej piasku i troszkę ziemi leśnej oraz kreamzyt, badź perlit. Na dno doniczki drenaż. Ziemia musi być mocno przepuszczalna, aby roslina napila sie ile potrzeba, a ziemia dość szybko zrobiła się sucha.
PODLEWANIE: nie przelewać. zimą mozna praktycznie nie podlewać, jeśli obnizasz temperaturę. Dzięki temu kolejne listeczki beda rosły zwarte i nie wydluzone. Ja swoje podlewam raz w miesiącu niewiele, praktycznie cały czas utrzymuje im przesuszona ziemię. Stoja cały czas w mieszkaniu /blok/ latem troszke częściej podlewam, ale dopiero po przesuszeniu ziemi kolejne podlewanie. GRUBOSZE magazynują wode w liściach. Po podlaniu zbierają ile im trzeba i ziemia dość szybko powinna być sucha. a więc nie za wiele wody. Zbyt mokre i długo wilgotne podłoże powoduje szybki wzrost a przez to rosline wyciągniętą, szybko rosnąca bez zwartego wygladu.
NAWOŻENIE: w sumie najlepszym nawozem jest chyba SŁOŃCE

natomiast doradzono mi nawozy do Storczyków, podobno są dobre i nie powoduja bardzo szybkiego wzrosu. Rozcięczone troszkę bardziej niż do storczyków. I nie za często w okresie zimy wcale. Można równiez korzystac z odżywki w sprayu, ale nie praktykowałam jeszcze tego sposobu, więć nie wiem jaki może miec skutek dla liści
STANOWISKO: słoneczne i bardzo słoneczne, i grubosze się ładnie wybarwią na czerwono, żółto lub róznowo w zalezności od odmiany końcóweczki

Lubi powietrze i stanowiska na-dworne ;-) W Afryce rośnie jak u Nas brzozy czy dęby

Tak więc latem warto do ogrodu, bądz na balkon wystawić nasze roślinki.
DONICZKI: nie za duże, nie za wysokie i nie za głębokie, aby ziemia nie była długo mokra.
PRZYCINANIE: niektórzy przycinaja, niektórzy uszczykuja, a inni obrywają tylko listki. Tak czy inaczej mozna mocno decydowac o tym jak ten kwiat bedzie wygladał. Mozemy go prowadzic w górę, mozemy w boki i na szeroko. Ja swoje roslinki staram się tak obrywac listeczki, aby prowadzic na drzewka....czyli obbrywam listki od dołu jeśli same nie spadły. oraz odrywam nowe odrosty, które zniekształcilyby mi pień na dole gdy tylko podrosną. na razie wystarcza, gdyz mam dośc małe roslinki.
Wiekszy Grubosz którego mam na zdjeciach naturalnie zrzuca liscie i prowadzi sie na drzewo
MSZYCE/WEŁNOWCE/PRZĘDZORKI - pryskać DENATURATEM w spryskiwaczu. Nie rozcięczonym co 7 dni 3-4 razy. Kwiatów w tym czasie nie wystawiac na słońce, gdyż przypali ono rośliny gdy bedzie Na nich denaturat. A więc najlepszy czas na walke z paskudztwem, jeśli wystepuje jest okres wychodziłoby zimowo-jesienny gdy słońca nie ma
mam nadzieję że troszkę pomogą te informację

pozdrawiam serdecznie

Kasia