PanieM, myślałam, że tylko podczas pełni źle sypiam... a tu zaćmienie też ma wpływ na sen... ech
Jagódko droga, cóż Ci mam na osłodę burej szmaty pokazać - może róże poprawią Ci humor? Wieczorem tu też zapadła mgła; rano chyba mleko się wyleje... Jagódko, zaciekawiłaś mnie - czyżbyś zamierzała zająć się robieniem biżuterii?

Już teraz życzę Ci powodzenia - to ponoć nic trudnego, a jak można się odprężyć i wykorzystać własną wyobraźnię!
Magda, ja też lecę przez ręce przy takiej pogodzie... oby weekend był słoneczny!
Bukietówki na pewno się wykażą - u mnie radzą sobie fantastycznie, na słonecznym stanowisku.
Sylwio, cieszę się, że Ci się u mnie podoba
Majutku, i ja padam na twarz... zauważyłam, że pełnia mnie pobudza i jestem wówczas poddenerwowana, a przy zaćmieniu zasypiam na stojąco. Udanej reszty tygodnia, mimo wszystko!
Pat, masz rację... przez, a może dzięki, FO, więcej kupujemy, chorując na coraz to nowe rośliny... ciężko o umiar, gdy u innej forumki coś nas zachwyci

Ale to bardzo miłe uzależnienie, czyż nie?
Dzięki za miłe słowa pod adresem hortensji! Ciekawa jestem, jakie masz odmiany?
Kasiu, Robaczku, Grażka, Marzka - serdeczności
Wróciłam niedawno z przesympatycznego forumowego spotkania na Starówce, w bardzo przyjemnej kawiarni, w doborowym towarzystwie
Wandy7, Justi, Franceski, Fridy, JSZFRED, Lesi, Edyty1 - dziewczyny, gorące dzięki za świetne rozmowy, których zawsze jest za mało, bo czas jakoś błyskawicznie nam upływa... Było miło i ciepło, kobieco, ogrodowo
Dla wszystkich kilka różanych wspomnień:
