
Tyle, że miejsca u mnie nie ma, ale zawsze można troszkę z tego, troszkę z tego uszczknąć....
I może coś wjdzie...
Kasiu, wszystko co porażone przez uwiąd, pleśnie czy mączniaka powinno się wyciąć i obowiązkowo spalić lub. ostecznie zakopać (nie wyrzucać, bo choróbsko może się przenosić).magenta pisze:Iwonko- majowa wracając do tematu klemków, ja podlewałam w sezonie przeciwko szarej pleśni i nie usuwałam pędów, czy to błąd?
W przyszłym roku jeszcze zaopatrzę się w inny preparat i zadziałam w razie czego![]()