imponujący efekt masakry.
Ogród w dolinie część 3
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród w dolinie część 3
Aniu, zastanawiałam się, gdzie się podziałaś. A tu nowa część . Przeglądałam cały watek. Twój tunel jest bliski mojemu dawnemu marzeniu (dom zasypany po dach)
Róże nazwane czy nie - śliczne. Podziwiałam , że jeszcze tyle kwitnie, a potem
imponujący efekt masakry.
Twoja Vanilla ma jakby inny kształt kwiatostanu? Moja ma 2 kwiaty, ale takie jak u Szmitow.
imponujący efekt masakry.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w dolinie część 3
Jak zabezpieczyłaś tzn.czym chryzantemki ,bo ja właśnie myślę co będzie najlepsze
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 3
Aniu (wielkakulka)! Pies ma już rok, więc to już nie szczeniaczek. Ale jest utulny i radosny> Na prawdę kochane zwierzę
Majeczko! Nasz Kotlecik mimo, iż mieszka z nami raptem półtora tygodnia już czuję się u siebie. Powoli także poznaje teren. W ogrodzie bardzo mu się podoba. Na szczęście odwiodłam go od posikiwania na iglaki. W ogóle nie załatwia się w ogrodzie, ale to łączy się z koniecznością wyjścia na psacer trzy razy dziennie. Coś za coś
Co do róż, masz 100% racji - jak patrzę na nie nie mogę uwierzyć, że są z mojego ogróka. Najpiękniej pachnie Charles de Gaulle
Przemku! Charles de Gaulle ma wiele zalet, w tym zapach. Tyle, że nie najlepiej znosi deszcze. Kwiaty na deszczach nie są już aż tak piękne. Ale to chyba jedyna wada... Faktycznie u mnie jeszcze kwitnie co nieco, ale po dzisiejszym ochłodzeniu i zapowiadanych opadach śniegu to 'ostatnie podrygi ginącej ostrygi'
Miłko (taka sobie)!
Igorze! Ale to miłe, że tak o mnie mówisz
Jacku! Cieszę się, że Ci się podoba
Szkoda, że nie czujesz, jak pachnie!
Teresko! Bardzo Ci dziękuję, również w imieniu Okiego
Magdo (mig131)! Ależ to jest mały, biały pies. Oki to chłopiec
A hortensja zrobiła mi taką niespodziankę.
Geniu! Mnie także było żal, ale u nas ma być taka pogoda, że na pewno by padły. A tak pocieszą oczy jeszcze parę dni :
Magdo (lulka)! Na końcu ulicy mieszka biszkoptowy labrador i ... nie znoszą się z Okim. Od pierwszego wejrzenia
Może jest w tym coś? Za bukiet dziękuję!
Elu (tija)! Witam nowego gościa
To u Was spadło tyle śniegu, że zasłoniło opadłe liście??? U nas co spadło to zaraz się stopiło. Zobaczymy, co będzie w nocy. Dziękuję i w imieniu moich róż oraz chryzantem, ale także Kotlecika.
Moniu! Justynko! Nie zdążył jeszcze zakosić żadnego kotleta. W sumie to kolega mojej córki tak na niego mówi. Mnie się spodobało. Widzę, że Wam także...Jestem pewna, że on także nie ma nic przeciwko tak smacznemu imieniu
Marysiu (Maska)! U nas padał, ale zaraz stopniał. Jeśli rano będzie - zrobię zdjęcia! Ogrzewany nie jest, ale ja chucham i dmucham, by wszytsko ładnie rosło. Może dlatego?
Gosiu (Nutka81)! Słodki kotlet - niezły oksymoron
Kubasia! Prawda jest taka, że skutecznie zaraziłaś mnie hoyomanią
Moniu! Iglaków nie planowałam, ale ... Sama wiesz, jak to jest! Stanowią trzon nowej, planowanej na wiosnę rabaty. Fajnie, że hoyka Ci się podoba!
Adriano (gencjana)! Tak jakoś wyszło
DOm zasypany był niemal po dach. Było pięknie. Tylko to odśnieżanie
Moja Vanille miała dobre oznaczenie i mam nadzieję, że to nie pomyłka
Może kwiaty są takie, bo tak późno się wzięła za kwitnienie? Oby, bo liczyłam w przyszłym roku na takie kwiatostany, jak u Aguniady, czy właśnie Schmita... Teraz będę się martwić
Dorota (dorcia 7)! Pytałam o młode sadzonki chryzantem (bo i takie mam) i poradzono mi, bym je okryła stroiszem. Użyłam dolnych gałęzi ze świerka serbskiego. Liczę, że będzie to skuteczne.
Majeczko! Nasz Kotlecik mimo, iż mieszka z nami raptem półtora tygodnia już czuję się u siebie. Powoli także poznaje teren. W ogrodzie bardzo mu się podoba. Na szczęście odwiodłam go od posikiwania na iglaki. W ogóle nie załatwia się w ogrodzie, ale to łączy się z koniecznością wyjścia na psacer trzy razy dziennie. Coś za coś
Przemku! Charles de Gaulle ma wiele zalet, w tym zapach. Tyle, że nie najlepiej znosi deszcze. Kwiaty na deszczach nie są już aż tak piękne. Ale to chyba jedyna wada... Faktycznie u mnie jeszcze kwitnie co nieco, ale po dzisiejszym ochłodzeniu i zapowiadanych opadach śniegu to 'ostatnie podrygi ginącej ostrygi'
Miłko (taka sobie)!
Igorze! Ale to miłe, że tak o mnie mówisz
Jacku! Cieszę się, że Ci się podoba
Teresko! Bardzo Ci dziękuję, również w imieniu Okiego
Magdo (mig131)! Ależ to jest mały, biały pies. Oki to chłopiec
Geniu! Mnie także było żal, ale u nas ma być taka pogoda, że na pewno by padły. A tak pocieszą oczy jeszcze parę dni :
Magdo (lulka)! Na końcu ulicy mieszka biszkoptowy labrador i ... nie znoszą się z Okim. Od pierwszego wejrzenia
Elu (tija)! Witam nowego gościa
Moniu! Justynko! Nie zdążył jeszcze zakosić żadnego kotleta. W sumie to kolega mojej córki tak na niego mówi. Mnie się spodobało. Widzę, że Wam także...Jestem pewna, że on także nie ma nic przeciwko tak smacznemu imieniu
Marysiu (Maska)! U nas padał, ale zaraz stopniał. Jeśli rano będzie - zrobię zdjęcia! Ogrzewany nie jest, ale ja chucham i dmucham, by wszytsko ładnie rosło. Może dlatego?
Gosiu (Nutka81)! Słodki kotlet - niezły oksymoron
Kubasia! Prawda jest taka, że skutecznie zaraziłaś mnie hoyomanią
Moniu! Iglaków nie planowałam, ale ... Sama wiesz, jak to jest! Stanowią trzon nowej, planowanej na wiosnę rabaty. Fajnie, że hoyka Ci się podoba!
Adriano (gencjana)! Tak jakoś wyszło
Dorota (dorcia 7)! Pytałam o młode sadzonki chryzantem (bo i takie mam) i poradzono mi, bym je okryła stroiszem. Użyłam dolnych gałęzi ze świerka serbskiego. Liczę, że będzie to skuteczne.
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogród w dolinie część 3
A wiesz czym to się kończy
brakiem pieniędzy i miejsca
moje nowe chciejstwo hoja praetori

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 3
Przyjdzie mi się Kubasiu z tym zmierzyć
Praetori CUDO. Mogłabyś kiedyś wypisać, jakie już masz 
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogród w dolinie część 3
To jest część hoyek w hydro:hoja Latifolia, hoja Caudata, hoja sp Jasper Blink, hoja chouke, hoja fitchii, hoja rotundifolia vel square, hoja surigaoensis, hoja glabra, hoja meredithii green, hoja Kerri wariegata, hoja Pasychada, hoja Chiang Mai, hoja Macrophyla Snow Queen, hoja Golden Eye, hoja curtisii small leaf, hoja sulawesii 8898, hoja retusa, hoja lacunosa eskimo, hoja obscura, hoja curtisii big leaf, hoja lacunosa royal flush,hoja lacunosa thailand, hoja linearis.
W ziemi mam multiflorę i carnosę tricolor.
W ziemi mam multiflorę i carnosę tricolor.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród w dolinie część 3
Aniu
to, że kwitnie Polish Spiryt jestem w stanie zrozumieć (bo u mnie też kwitnie
),
ale jak Ci się udało zmotywować do kwiatów JP II to już dla mnie całkiem zagadka.
Mój od razu padł i już nie odrósł po zimie.
Piesek ma taką słodką niewinną mordeczkę i te oczęta ....
Piękny różany bukiet.
Moje róże jeszcze na krzewach, ciekawe ile z nich zachowa formę do jutra ?
U nas też zrobiło się zimno, mokro i coś, jakby śnieżek chciał prószyć.
Miłego weekendu
ale jak Ci się udało zmotywować do kwiatów JP II to już dla mnie całkiem zagadka.
Mój od razu padł i już nie odrósł po zimie.
Piesek ma taką słodką niewinną mordeczkę i te oczęta ....
Piękny różany bukiet.
U nas też zrobiło się zimno, mokro i coś, jakby śnieżek chciał prószyć.
Miłego weekendu
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w dolinie część 3
Mój Jan Paweł nie kwitł przez całą wiosnę i lato, dopiero teraz raczył - trzema kwiatami. Ładna bestyjka z niego, kupiłam w LIdlu i nawet się dziwię, że zgadza się odmianowo.
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie część 3
a ja z powojnikami będę szaleć od wiosny a teraz napawam si,e waszymi cudnościami 
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród w dolinie część 3
Aniu, piękny bukiet różany, ciekawa jestem czy uda Ci się przed mrozami posadzić różyczki na które czekasz, ja też nie dostałam jeszcze zamówionych, Okiemu chyba trochę łzawi lewe oczko, czy mi się wydaje?, ja swoim w takim wypadku przecieram wacikiem umoczonym w esencji herbacianej, pomaga.
Re: Ogród w dolinie część 3
Jakiego masz cudnego kejtra! Te oczęta
, takim niczego się nie odmówi...
Powiadasz, że u Ciebie padał już śnieg.. hmm, widać zima się zbliża wielkimi krokami...
Powiadasz, że u Ciebie padał już śnieg.. hmm, widać zima się zbliża wielkimi krokami...
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród w dolinie część 3
No cóż też mam taką różę, która w złych warunkach traci swoją piękność. Niestety po dzisiejszych przymrozkach niedługo trzeba będzie ocieplać roślinki i na tym byłby koniec prac ogrodowych i będziemy czekać na wiosnę i pierwsze kwiaty
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogród w dolinie część 3
Aniu psina super taka ruchoma "dekoracyjna podusia" do głaskania, różany bukiecik cudeńko a powojniki powalające ja u siebie mam już tylko bylinowe reszta wymarzła


