
Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia

Ha en bra dag!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Nie widziałam, fajne! Duże to?
Moja mama z kolei ma hopla na punkcie amarylisów (które chyba są tymi zamiennikami amarylisów jednak, co to ludzie często mylą ;) ) Całe okna tego!
Moja mama z kolei ma hopla na punkcie amarylisów (które chyba są tymi zamiennikami amarylisów jednak, co to ludzie często mylą ;) ) Całe okna tego!
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Dość duże, najwiekszy liśc ma długośc kartki A4. Jest kilka odnożek, jeśli powiesz mi jak je rozdzielić bez uszkodzenia rośliny, mogę Ci na wiosnę coś wysłać 

Ha en bra dag!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Najlepiej byłoby jednak wyjąć roślinę z doniczki, oderwać jakiś kawałek, a reszte wsadzić z powrotem. Uzupełnić ziemią i śladu po operacji nie będzie
Można by spróbować zrobić to i bez wyciągania
Tak naprawdę to wystarczyłaby jakaś minimalna ilość korzonków chyba, więc wiosną jestem do dyspozycji, jakby się jednak coś oderwało
A co u Twoich suchych i najsuchszych? Grudnik z trzeciego podejścia jeszcze żyje?
Można by spróbować zrobić to i bez wyciągania
Tak naprawdę to wystarczyłaby jakaś minimalna ilość korzonków chyba, więc wiosną jestem do dyspozycji, jakby się jednak coś oderwało
A co u Twoich suchych i najsuchszych? Grudnik z trzeciego podejścia jeszcze żyje?
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Żyje żyje, nie zaglądam tu zimą, bo wszystko u mnie śpi
. A krasnokwiat ma piękne "młode", jeśli coś masz na wymiankę to chętnie się podzielę na wiosnę.

Ha en bra dag!
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Trzeba może pokazać jak to wszystko śpi.... Nie mówiąc o planach na wiosnę bo jak nie teraz to kiedy?
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Zaczynamy wybudzanie ;). A plany są takie, żeby co najmniej raz w miesiącu był nowy kaktus. Mam już też listę kolegów i koleżanek do "obskubania". Za siew sie już nie zabieram, bo wszystko mi zawsze pleśnieje.

Ha en bra dag!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
A co to takiego na ostatniej fotce? Czyżby jednak coś z wysiewów? 
Re: Calpurniowe kaktusiaki - Calpurnia
Nie nie, ja się jednak poddałam. Na ostatnim zdjęciu są rozmnóżki uskubane z bardzo ciekawego sukulenta. Przypomina kształtem palmę, pod spodem "liści" ma kolce w kształcie haków, takie aloesowate, nie kaktusowe, do których od spodu podoczepiane są maluszki
. Akurat mam przewlekłe problemy z infekcją dróg oddechowych i w przychodni skubnęłam sobie co nieco z parapetu
Nie wiem, jak nazywa się ten sukulent, ale chyba nie jest specjalnie rzadki, już kilka razy widziałam go u ludzi.

Ha en bra dag!






