Doniczkowe raflezji
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Doniczkowe raflezji
Aż mnie zatkało
PRZEPIĘKNE!!!
Musiało być super tam być wśród tylu piękności 








- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Dzięki. Niestety w krakowskim OB nigdy nie można kupić czegokolwiek. Nie sprzedają roślin. 
Oprócz storczyków oczywiście musiałam dokładnie obejrzeć inne, tropikalne rośliny, szczególnie te, których nie posiadam w swojej kolekcji.
Uwagę przyciągały stare, ponad pięćdziesięcioletnie okazy Platycerium.



Jak i nieco mniejsze, choć chyba nigdy nie osiągające takiego rozmiaru w warunkach domowych Adiantum:

A także Asplenium:

Obok kwitnących Anthurium:

rosną także inne, wielkie, ozdobne z liści Anthurium magnificum:



Zachwyca owocami i rozmiarem Medinilla magnifica:


U cytrusów dojrzewają owoce:

Wzrok przyciągają ozdobne z liści rośliny z rodziny Bromeliaceae:





A także kwitnące i owocujące:
Aechmea lamarckei

Vriesea carinata

Dla miłośników dischidii.
Dischidia pectinoides:


Dischidia rafflesiana:


I inne, prawdopodobnie D. geri, ale nie jestem pewna:


Ciekawie wyglądały tillandsie


A królowała T. usneoides:


Oprócz storczyków oczywiście musiałam dokładnie obejrzeć inne, tropikalne rośliny, szczególnie te, których nie posiadam w swojej kolekcji.
Uwagę przyciągały stare, ponad pięćdziesięcioletnie okazy Platycerium.



Jak i nieco mniejsze, choć chyba nigdy nie osiągające takiego rozmiaru w warunkach domowych Adiantum:

A także Asplenium:

Obok kwitnących Anthurium:

rosną także inne, wielkie, ozdobne z liści Anthurium magnificum:



Zachwyca owocami i rozmiarem Medinilla magnifica:


U cytrusów dojrzewają owoce:

Wzrok przyciągają ozdobne z liści rośliny z rodziny Bromeliaceae:





A także kwitnące i owocujące:
Aechmea lamarckei

Vriesea carinata

Dla miłośników dischidii.
Dischidia pectinoides:


Dischidia rafflesiana:


I inne, prawdopodobnie D. geri, ale nie jestem pewna:


Ciekawie wyglądały tillandsie


A królowała T. usneoides:

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe raflezji
Wspaniała fotorelacja.
Cudowne rośliny, widoki, wszystko.
U nas w szklarniach Lubelskiego Ogrodu Botanicznego (gdzie byłem nie dalej jak wczoraj) aż tylu i aż tak pięknych okazów nie ma. Chyba jest tu znacznie mniej miejsca(?). Dlatego z podziwem oglądam tak wspaniałe rośliny w Krakowie.
Dziękuję, że się trudziłaś fotografując oraz wstawiając mozolnie na Forum te pięknoty.
Doskonale się je ogląda - i przy tym wypoczywa. Takie widoki lubię!

Cudowne rośliny, widoki, wszystko.
U nas w szklarniach Lubelskiego Ogrodu Botanicznego (gdzie byłem nie dalej jak wczoraj) aż tylu i aż tak pięknych okazów nie ma. Chyba jest tu znacznie mniej miejsca(?). Dlatego z podziwem oglądam tak wspaniałe rośliny w Krakowie.
Dziękuję, że się trudziłaś fotografując oraz wstawiając mozolnie na Forum te pięknoty.

Doskonale się je ogląda - i przy tym wypoczywa. Takie widoki lubię!

- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Doniczkowe raflezji

Ja często ogladam storczykarnie w Łańcucie, ale jest tam mało miejsca i nie ma tylu wspaniałych okazów co w Krakowie.
Wspaniała fotorelacja Dzięki Iwonko.
- anka93
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1810
- Od: 5 paź 2008, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Biłgoraj
Re: Doniczkowe raflezji
No , nieżle
.Byłam kilka razy w Łańcucie i nigdy nie byłam w storczykarni.Muszę to naprawić.Dzięki za podpowiedż. 


- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Doniczkowe raflezji
Toż to ogród przy moim instytucie
Często tam bywam, jednak wielu storczyków nie widziałam, chyba rzeczywiście rzadko ta szklarnia otwarta
Wstyd się przyznać, ale nawet wykładowca nam wspominał swego czasu, że takowa wystawa się odbędzie, ale zupełnie nie pomyślałam aby go zapytać o konkretny termin
Piękne zdjęcia!



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Doniczkowe raflezji
Też chcę podziękować za wspaniałą foto-wycieczkę! Gdybym miała tak blisko OB, pewnie bywałabym tam co najmniej co parę tygodni - zwłaszcza poza sezonem!!! Zazdroszczę takiej możliwości i cieszę się, że się z nami podzieliłaś!
A czy mają tam kolekcję sukulentów? Zawsze w tych działach ze zrozumiałych przyczyn spędzam najwięcej czasu i coraz bardziej jestem rozczarowana - jakby były w mniejszość i bardziej zaniedbane - nawet w Berlin-Dahlem, gdzie jeżdżę najczęściej - bo najbliżej...fakt, że zwykle bywam tam, gdy mają okres spoczynku, ale w pełni sezonu też byłam nie raz i też wiele nie najlepiej wyglądało...a o haworcjach to niemal zupełnie zapomnieli
A czy mają tam kolekcję sukulentów? Zawsze w tych działach ze zrozumiałych przyczyn spędzam najwięcej czasu i coraz bardziej jestem rozczarowana - jakby były w mniejszość i bardziej zaniedbane - nawet w Berlin-Dahlem, gdzie jeżdżę najczęściej - bo najbliżej...fakt, że zwykle bywam tam, gdy mają okres spoczynku, ale w pełni sezonu też byłam nie raz i też wiele nie najlepiej wyglądało...a o haworcjach to niemal zupełnie zapomnieli

Re: Doniczkowe raflezji
wspaniałe zdjęcia
o istnieniu niektórych (dischidia) w ogóle nie miałam pojęcia - dziękuję więc za lekcje
a miałam szanse być w Krakowie w ten weekend,ale nie wyszło



a miałam szanse być w Krakowie w ten weekend,ale nie wyszło

Beatko - na stronie internetowej OB chwali się zdjęciami kilku przedstawicieli rodziny Cactaceabebos pisze: A czy mają tam kolekcję sukulentów?

pozdrawiam,ania
kłujące
kłujące
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Bardzo mi miło, że zaglądnęliście i dziękuję za miłe wpisy.
Beatko!
Tak, w krakowskim OB są sukulenty i kaktusy. Te ostatnie niestety nie do oglądania, za wyjątkiem wielkich roślin. Szklarnia z mniejszymi, bardziej interesującymi jest niedostępna. Jeśli chodzi o sukulenty, są ciekawe, ale chyba nie ma nic , czego byś nie miała lub nie widziała. Tak czasem myślę, że ogrody botaniczne powinny się zaopatrywać u nas - forumowiczów.
Beatko!
Tak, w krakowskim OB są sukulenty i kaktusy. Te ostatnie niestety nie do oglądania, za wyjątkiem wielkich roślin. Szklarnia z mniejszymi, bardziej interesującymi jest niedostępna. Jeśli chodzi o sukulenty, są ciekawe, ale chyba nie ma nic , czego byś nie miała lub nie widziała. Tak czasem myślę, że ogrody botaniczne powinny się zaopatrywać u nas - forumowiczów.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Doniczkowe raflezji




Iwono masz cudną, przepiękną i mega ciekawą kolekcję roślin.

Wszystkie słowa pochwał wydają mi się niewystarczające. Gratuluję

I niestety obrazkowych, a szczególnie Aglonem zazdroszczę, bo uwielbiam te roślinki.

W moich stronach niełatwo je zdobyc. Mam dwie (wkrótce bedą trzy), ale mam apetyt na więcej.

Fantastyczna kolorowa relacja z wizyty w Ogrodzie Botanicznym. Muszę namówic na wiosnę M i pojechac do OB do Wrocławia.
Całe wieki tam nie byłam.

Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Elu!
Bardzo dziękuję.
Do Wrocławia koniecznie jedź. Tamtejszy ogród jest super! Bardzo go lubię odwiedzać, ostatnio byłam tam dwa tygodnie temu.
Bardzo dziękuję.
Do Wrocławia koniecznie jedź. Tamtejszy ogród jest super! Bardzo go lubię odwiedzać, ostatnio byłam tam dwa tygodnie temu.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Doniczkowe raflezji
Dziękuję za cudowną fotorelację. Szkoda,że nie wiedziałam o tej wystawie. A czy również tam w ogrodzie botanicznym mają sklepik z tymi cudownosciami?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
Niestety. Krakowski OB nie sprzedaje żadnych roślin. 

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Doniczkowe raflezji
A w naszym krakowskim Ogrodzie Botanicznym - święto.
Zakwitł, został zapylony i po 15-tu latach oczekiwania wydał nasiona ponad 160-letni sagowiec Dioon edule, którego historia jest dość pokręcona.
Jest to ponoć wydarzenie na skalę światową.
Poniższy tekst pochodzi ze strony OB:
http://www.ogrod.uj.edu.pl/index.php?op ... 22&lang=pl
Sagowce to rośliny bardzo stare ewolucyjnie, reliktowe, wiele z nich występuje na ograniczonym obszarze i tworzy niezbyt liczne populacje. Choć wyglądem przypominają palmy, są bliżej spokrewnione z roślinami szpilkowymi.
Dioon edule to rzadki sagowiec - występuje jedynie na nielicznych stanowiskach w Meksyku. Jego liczebność spada dlatego jest objęty specjalną międzynarodową ochroną prawną (CITES, Czerwona Księga IUCN). Rośnie na skalistych zboczach, w środowisku o charakterze przejściowym między tropikalnym lasem liściastym a lasami dębowymi.
Zarówno okazy męskie, jak i żeńskie wytwarzają wielkie szyszki - strobile. Dioon edule to sagowiec dorastający 4 m wysokości, zaopatrzony w mocne, sztywne i ostro zakończone liście dochodzące do 2 metrów długości. Na jednym osobniku zwykle można naliczyć ponad 100 liści.
Okazy, które znajdują się w kolekcji mają ciekawą historię. Okaz męski został zakupiony w 1848, jak wynika z rachunków, w Medyce lub Pradze. Od tamtego czasu rośnie i często kwitnie.
Okaz żeński ma niejasne pochodzenie. Najprawdopodobniej został kupiony w tym samym czasie, ale w czasie okupacji przewieziony do pałacu Potockich w Krzeszowicach. Miał, razem z innymi roślinami z Ogrodu botanicznego UJ, zdobić rezydencję niemieckiego gubernatora Hansa Franka.
Odkupiony przez Uniwersytet w 1997 w przeddzień Sylwestra trafił do szklarni Ogrodu. Okaz żeński kwitł w przypałacowych szklarniach, ale w Ogrodzie Botanicznym długo się adaptował i pierwszy raz zakwitł dopiero w 2011 r. Został zapylony pyłkiem zebranym z okazu męskiego i po roku czasu, 7 listopada 2012 otworzył strobil wydając nasiona.
Dzisiaj pobiegłam, aby udokumentować bohatera. Albo dwóch, pod warunkiem, że okaz męski sagowca można za takiego uznać, choć niewątpliwie 'samicy' trochę pomógł
Okaz męski:


Okaz żeński:

Pod rośliną znajduje się siatka, do której wpadają wysypujące się nasiona. Zostaną one policzone, zważone i zmierzone. Część pójdzie do wymiany z innymi ogrodami botanicznymi, a cześć zostanie wysiana.


Zakwitł, został zapylony i po 15-tu latach oczekiwania wydał nasiona ponad 160-letni sagowiec Dioon edule, którego historia jest dość pokręcona.
Jest to ponoć wydarzenie na skalę światową.
Poniższy tekst pochodzi ze strony OB:
http://www.ogrod.uj.edu.pl/index.php?op ... 22&lang=pl
Sagowce to rośliny bardzo stare ewolucyjnie, reliktowe, wiele z nich występuje na ograniczonym obszarze i tworzy niezbyt liczne populacje. Choć wyglądem przypominają palmy, są bliżej spokrewnione z roślinami szpilkowymi.
Dioon edule to rzadki sagowiec - występuje jedynie na nielicznych stanowiskach w Meksyku. Jego liczebność spada dlatego jest objęty specjalną międzynarodową ochroną prawną (CITES, Czerwona Księga IUCN). Rośnie na skalistych zboczach, w środowisku o charakterze przejściowym między tropikalnym lasem liściastym a lasami dębowymi.
Zarówno okazy męskie, jak i żeńskie wytwarzają wielkie szyszki - strobile. Dioon edule to sagowiec dorastający 4 m wysokości, zaopatrzony w mocne, sztywne i ostro zakończone liście dochodzące do 2 metrów długości. Na jednym osobniku zwykle można naliczyć ponad 100 liści.
Okazy, które znajdują się w kolekcji mają ciekawą historię. Okaz męski został zakupiony w 1848, jak wynika z rachunków, w Medyce lub Pradze. Od tamtego czasu rośnie i często kwitnie.
Okaz żeński ma niejasne pochodzenie. Najprawdopodobniej został kupiony w tym samym czasie, ale w czasie okupacji przewieziony do pałacu Potockich w Krzeszowicach. Miał, razem z innymi roślinami z Ogrodu botanicznego UJ, zdobić rezydencję niemieckiego gubernatora Hansa Franka.
Odkupiony przez Uniwersytet w 1997 w przeddzień Sylwestra trafił do szklarni Ogrodu. Okaz żeński kwitł w przypałacowych szklarniach, ale w Ogrodzie Botanicznym długo się adaptował i pierwszy raz zakwitł dopiero w 2011 r. Został zapylony pyłkiem zebranym z okazu męskiego i po roku czasu, 7 listopada 2012 otworzył strobil wydając nasiona.
Dzisiaj pobiegłam, aby udokumentować bohatera. Albo dwóch, pod warunkiem, że okaz męski sagowca można za takiego uznać, choć niewątpliwie 'samicy' trochę pomógł

Okaz męski:


Okaz żeński:

Pod rośliną znajduje się siatka, do której wpadają wysypujące się nasiona. Zostaną one policzone, zważone i zmierzone. Część pójdzie do wymiany z innymi ogrodami botanicznymi, a cześć zostanie wysiana.


Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis