

Grażynko - moje Ty biedactwo...Najgorzej że fotek nie zrobiłaś... Może Ci coś tam sfocić?
Ewo z Krakowa - Fidelek miałby punkty za pochodzenie jak nic, a ja nie miałam buuu

W kwestii grzybów(zdjęć nie zrobiłam tym razem - bo czasu nie było) - to najwięcej brązowych kozaków, następnie podgrzybki, czerwone kozaki, prawdziwki, zajączki, kilka kurek( wylądowały w jajecznicy) i mnóstwo maślaków, których nie zbierałam. Ale jak wrócę na wieś to nazbieram i zrobię zupę grzybową. Uwielbiam taką z maślaków - ona jest taka gęsta i ma niepowtarzalny smak mniam mniam.
Całe zbiory wysuszone i już w Gdańsku. Nie wiem cy po powrocie będą grzyby, bo znowu jest ciepło i sucho

Przesyłamy wraz z Kotami pozdrowienia i głaski dla Konstantego






