Irysy i inne moje kwiaty

[ewaidc1198]

ok. nie ma sprawy - trzeba to poczekam. Dziwię się tylko troszkę , że nie spodziewasz się już kwitnienia róż - w końcu to dopiero sierpień róże potrafią kwitnąć czasem do listopada przy dobrym układzie pogody.
Może za nisko przycinasz swoje róże po kwitnieniu? Jeśli chcesz żeby szybko znów kwitły przycinasz za 2-3 listkiem za kwiatem no chyba ,że zależy Ci żeby krzew się rozrósł to wtedy tniemy nisko ok 25 cm od ziemi. Wybacz ten wykład- w końcu jesteś wytrawną już działkowiczką .
Jak będziesz coś miała do ukorzenienia pisz na pw bo wątku się raczej jeszcze nie dorobię swojego

[Marzena62]

Ewo, no właśnie ja mam nadzieję, że będzie drugie kwitnienie, choć nie zawsze było one bujne albo już prawie wcale, często mi się przedłużało w czasie bo miałam opóźnione kwitnienie pierwsze, a to dlatego że do wierzchołków młodych pędów wkradł się robal - taka biała larwa i pędy na samym czubku zamierały, wtedy trzeba było przycinać i puszczały znowu nowe, w tym roku udało nam się utrafić z opryskiem na tego robala i pierwsze kwitnienie było wcześniej - na pierwszych pędach, dlatego i to drugie powinno być wcześniejsze.
Z tymi patyczkami to poczekamy do następnego roku w takim razie, będę pamiętała.
A o przycinaniu to już wiem, wcześniej właśnie przycinałam po pierwszym przekwitnięciu chyba zbyt nisko

[jola1313]

Marzenko,nie muszą być bratki .Chodziło mi ogólnie o nasionka.Jestem chętna na byliny i roczne.Po prostu zbieraj .A jak będziesz miała za dużo nasion,to sprzedaż.

Bardzo chętnie przyjmę te dalie.Nawet malutkie bulwki mogą być.
Te pokrzywki (koleusy) są doniczkowe.Ale mogą rosnąć na dworze.W doniczkach lub w gruncie.Trzeba je co jakiś czas odmładzać.Fajnie się wybarwiają i są raczej łatwe w uprawie.
A na zimę do domu.W zimie kolory im trochę ''płowieją''.Część liści pewnie zgubią,ale można je na okrągło odmładzać.Ja ze swoich zrobię sadzonki na jesieni,bo duże by mi się na oknach nie zmieściły .No i mam nadzieję,że do wiosny przetrzymam.A na wiosnę od nowa-sadzonkowanie .
Ale łatwo się ukorzeniają w wodzie
Przysłać Ci parę?

No to ja się przypomnę .Czekam na odp.

A róże też często ukorzeniam.Mam 6 róż-uzyskanych tą metodą.Tylko,że było to jakiś czas temu,ale chyba wiosną to robiłam.
Miniaturowe dość dobrze się ukorzeniają.

[ewaidc1198]

Witam miłych ogrodników w piękny niedzielny ranek!
Szczerze mówiąc ja dopiero zaczęłam to ukorzenianie róż, bo zawsze jakoś wierzyłam w to, ze te krzewy szczepione na podkładkach są bardziej mrozoodporne. Jednakże od dawna robi to z powodzeniem moja działkowa koleżanka.
Zdanie zmieniłam po ostatniej zimie, która była jednakowo trudna dla wszystkich krzaczków, a jednak te rozmnażane z patyczków dały rade i przetrwały!!
Dlatego jeśli o mnie nie zapomnisz Marzenko będę dźwięczna

[Marzena62]

Jolu, ja zbieram tylko nasiona bratków. Bylin mam niewiele, w zasadzie tylko floksy, rudbekię, kilka liliowców i jeżówki, a z tych tylko te różowe niepełne wytwarzają nasionka, jeżówki licencjonowane z tego co wiem nie wytwarzają nasion, trzeba po prostu je kupić. I to by się zgadzało bo ani z podwójnej jeżówki różowej ani z tej białej nigdy nie udało mi się zebrać choć jednego nasionka.
W ogóle to postanowiłam skupić się na liliowcach, jak się rozrosną nie trzeba na rabatach dużo pracować, a ja nie mam wiele czasu. Co do dalii to sprawa jest aktualna - jak będą to mogę się podzielić.

-- 5 sie 2012, o 12:12 --

Ewo nie zapomnę, sama też spróbuję tego ukorzeniania - zobaczymy

[serduszka]

Marzenko zajrzałam na forum i zainteresował mnie twój ogród. Zauważyłam u Ciebie jeżówki, hortensje, liliowce oraz floksy, które pięknie komponują się z innymi Twoimi kwiatami. Przepiękny i zdrowy ogród. Czekam z niecierpliwością na następne zdjęcia

[mar33]

Marzenko odwiedzilam Twój zakątek ponownie i natknęłam się,że możesz podać adres szkółki wysyłającej róże.Gdyby nie sprawiło Ci to dużego kłopotu proszę o adres na pw.

[jola1313]

Marzenko,dziękuję

[bebeluch]

Marzenko a Ty gdzie

[Marzena62]

a ja Renatko na działce tyram, chwasty szaleją, robię małą modernizację, zaraz zjem śniadanko i znowu jadę
dzięki za odwiedziny

[bebeluch]

U mnie też zarosło niby kilka dni ale chwasty szaleją

[Kochammmkwiaty]

u mnie zarasta - chciało się wielu rabat to teraz piel babo hihi

[KLEO1]

Chwasty tak szaleją przez te ostatnie deszcze. Trochę popadało i to dziadostwo panoszy się na rabatach. Ja wczoraj wpadłam w szał i pieliłam, cięłam, normalnie odcisków się nabawiłam od sekatora. Załatwiłam ostatnie cięcie bukszpanów i cisów. Normalnie ze trzy kompostowniki by mi się przydały zamiast jednego. Powiedzcie dziewczyny, kiedy zbierać nasiona jeżówek? Wstyd przyznać, ale ja nigdy ich nie zbierałam, a w tym sezonie obiecałam innym forumowiczom nasiona odmiany Hot Papaya i nie chciałabym przegapić odpowiedniego momentu. Jakoś przy innych kwiatach widzę kiedy nasiona są gotowe, a u jeżówek nie.

[Marzena62]

z tym kompostownikiem Kleo to dokładnie jak u mnie, produkuje straszne ilości, mąż się wk....
co do nasion Hot Papaya, to zmartwię Cię, a właściwie dziewczyny którym obiecałaś nasionka, te nowe licencjonowane odmiany prawie zupełnie nie wytwarzają nasion, przynajmniej tak mówią szkółkarze, ale powiem Ci że to by się zgadzało bo ja już 2 lata oglądam każdy zeschnięty kwiatostan i nie napotkałam się jeszcze na nasionka, po prostu tam nic nie ma

[ewaidc1198]

dziewczyny kochane! A nawet jak znajdziecie te nasionka to jaka jest gwarancja, że pszczółka nie przyniosła pyłku ze zwykłej różowej jeżówki ,i że dzieciaczki nie będą podobne do tatusia - znaczy tak samo różowe?
Czasami po prostu nasiona trzeba kupić, albo podzielić się macierzystym krzaczkiem.............