Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pawel1000
50p
50p
Posty: 76
Od: 20 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina małopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Witam.
Proszę powiedzcie mi, co się dzieje z moimi pomidorami.
Dwa tygodnie temu,po pojawieniu się komunikatu o zarazie zaaplikowałem mildex.
22 czerwca związku z aktywnym komunikatem, opryskałem signum.
Dzisiaj zauważyłem zmiany na liściach.
Od tygodnia górna część krzaka ma popodwijane liście.
Czy to może być szara pleśń? Objawy występują w środkowej części krzaka.

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Paweł.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Atomowa, to stare niedobory albo nadmiary. Zarazy nie było jak robiłaś zdjęcia.
Finestramonika, opryskałaś za dużym stężeniem i przypaliłaś. Pomidory są nażarte, daj im na razie spokój.
Rakastan, za dużo azotu w ziemi (przypalenia i bąbelki na lisciach). Przesadź szybko do innej. Mszyce lubią przeazotowane rośliny.
Halinka1833, to efekt pobrania dużej ilości składników mineralnych z ziemi. Odmiany różnią się potrzebami, dlatego jedne się skręcają inne nie. To nie choroba, można tylko czekać aż im przejdzie.
Agam, Brandywine może nie lubieć zasolenia. Może masz jakieś ,,niepijące okienko w ziemi''. Akurat mam takie miejsca w tunelu, że za czorta nie przyjmą wody. Muszę tam podlewać często, bo właśnie tak przypala. Tak czy siak, lej więcej wody. Te zmiany nie zaszły w jednym dniu, pokrzywówka je tylko powiększyła. A tak w ogóle, to twoje pomidory potrzebowały teraz azotu?
Krystyna551, pomidory pobrały za dużo potasu i chyba wapnia, a przy takiej okazji nie pobierają fosforu.Amma już napisała czym opryskać.
Aska, dłuższy czas tylko woda i pilnuj aby ziemia nie przesychała zbytnio. To ogólne przeżarcie, widocznie ma małe potrzeby.
Kanzaki, zostaw 3 liście pod gronem, pozostałe usuń. Pomidory mają za dużą zieloną masę jak na tę fazę, oprócz tego nic im nie dolega. Fioletowienie wierzchołka to intensywny wzrost.
Pawel1000, dostały za dużą jednorazową dawkę azotu (stąd przypalenia) i przede wszystkim zbyt późno. Azot jest potrzebny młodej rozsadzie, aby szybko zbudowała zieloną masę. Starsze pomidory potrzebują nawożenia wieloskładnikowego.

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam i nie pogubiłam się w plamach i innych takich... Pozdrawiam, kozula
sunny3city
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 16 mar 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Aurskog */Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

a ja a ja ???????????? mnie pominęłaś Kozulo :( co z moimi pomidorami?
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dziękuje kochana Kozulko, i za anielską cierpliwość do nas wszystkich przede wszystkim ;:196 ;:170
Pozdrawiam
Edyta
mirka2
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 172
Od: 12 cze 2009, o 19:53
Lokalizacja: Toruń

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Według zaleceń Ani Kozuli, moje pomidory muszą być podlane siarczanem potasu. Ten granulowany nawóz zmieliłam, bo słabo rozpuszcza się w wodzie. Czy tak będzie dobrze?
beata11
50p
50p
Posty: 75
Od: 2 cze 2012, o 07:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Forumowicze podpowiedźcie proszę mam pytanie odnośnie moich pomidorków są to albo bawole serca albo malinowe dokładnie nie pamiętam ,problem w tym że maja jakąś dziwną budowę tan cienkie długie pędy ,delikatne rozkrzewione liście, słabo kwitną .Czy brak im jakichś składników pokarmowych.Sadzone były na końskim oborniku podlewane pokrzywówką i wczoraj zastosowałam Magiczną siłę.Prowadzone na 3 pędy aby było więcej owoców.Gdzie popełniam błąd?
Obrazek
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Kozulko - dziękuję:)
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

A ja myślałam, że są głodne ;:14 a one przeżarte, diagnoza pomidorów ponad moje siły. Strasznie to skomplikowane. Kozulko co my byśmy bez Ciebie zrobili? ;:196
Pozdrawiam
Asia
Kanzaki
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 cze 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dziękuję serdecznie kozulo za pomoc :D .
rakastan
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 cze 2012, o 16:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 3Miasto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Kochani dziękuję za pomoc. Dziś wymieniam podłoże.
Tylko, żeby zaczęły znowu rosnąć ;:174
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
pawel1000
50p
50p
Posty: 76
Od: 20 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skawina małopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

[quote="kozula"]
Pawel1000, dostały za dużą jednorazową dawkę azotu (stąd przypalenia) i przede wszystkim zbyt późno. Azot jest potrzebny młodej rozsadzie, aby szybko zbudowała zieloną masę. Starsze pomidory potrzebują nawożenia wieloskładnikowego.

Przesadziłem z magiczną siłą ;:124
Co mnie podkusiło że by nawozić jednocześnie, doglebowo i dolistnie ;:124
I kolejny dodatek nawozu do oprysku fungicydem ;:14
Jeszcze będzie kiedyś ze mnie rolnik :lol:



Dziękuję kozulo za pomoc.
Pozdrawiam Paweł.
finestramonika
50p
50p
Posty: 91
Od: 4 cze 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Kozulko dziekuje bardzo za rade ;:196
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
Awatar użytkownika
Diesel
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 8 mar 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Inowrocław (kuj-pom)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Śledząc ten wątek, coraz częściej odnoszę wrażenie że większość problemów z pomidorami wynika z nadopiekuńczości i przekombinowania niż wywoływanych jest przez szkodniki i choroby :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Poratujcie diagnozą:
Obrazek
Obrazek
i metodą zwalczania,najlepiej ekologiczną ,a jeśli nie ma możliwości to jak najmniej szkodliwą
przemek-g
100p
100p
Posty: 137
Od: 6 paź 2009, o 16:53
Lokalizacja: Białystok

Ochrona przed ZZ w tunelu

Post »

Wiem, że są miliony postów na temat ochrony przed zarazą ziemniaczaną ale głównie o pomidorach gruntowych.

Niech ktoś mądry się wypowie jak to jest z ochroną pod osłonami - kiedy, jak i czym pryskać? Zakładam, że przychodzi później, pryska się mniej i jest trochę łatwiej niż w gruncie.

Chciałbym uzyskać dane w pigułce bez zbytniego polemizowania i udawadniania wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem.

I jeszcze jedno konkretne pytanie - kiedy dać sobie na spokój z Betoksonem? Zakładam, że przy słonecznej pogodzie gdy jest pełno owadów a na dodatek wiaterek tańczy w tunelu to zapylanie jest niepotrzebne. A co wtedy gdy na przykład jest chłodno i deszczowo i owady nie latają? Pyłek dalej hula sobie w tunelu i nie trzeba zapylać?

pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”