Edysqa myślę ,że pierwszy rok potraktuj jako eksperyment..sadź i siej wszystkiego po trochę,wtedy przekonasz się,co udaje się na Twojej glebie,a co trzeba jednak sobie odpuścić.edysqa pisze: Dla mnie jako poczatkujacej najgorsze jest to że nie wiem ile np posadzić ogórków, fasoli itd.
Permakultura cz.1
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Permakultura
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7570
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Permakultura
Edysqa
Podniesione grządki, mnie się wydaje, że dobrze sąsiedzi mówią, że będą wysychać.
Na pewno na glebach wilgotnych to się sprawdza, z wysokim poziomem wód gruntowych.
Albo jeszcze tam gdzie jest dużo opadów. Na glebach lekkich nie bardzo to widzę.
Podniesione grządki, mnie się wydaje, że dobrze sąsiedzi mówią, że będą wysychać.
Na pewno na glebach wilgotnych to się sprawdza, z wysokim poziomem wód gruntowych.
Albo jeszcze tam gdzie jest dużo opadów. Na glebach lekkich nie bardzo to widzę.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Permakultura
Edysqa przeczytałaś już tę książkę? jeśli tak to daj znać czy warto ją kupić. 

Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Re: Permakultura
Ponieważ u mnie piasek a nie ziemia zrobiłam podwyższone grządki na dynie, które z czasem zamierzam przekształcić w grządki permakulturowe. Martwi mnie tylko perz, który wdziera się wszędzie 

Kasia
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Jak wasze uprawy permakulturowe?
Moja sałata na wzniesionej grządce wygląda tak jak na załączonym obrazku ;-) Na tle chwastów ;-)
Zdjęcie robione chyba tydzień temu, więc jest już większa, chwasty też są większe ale ich nie wycinam bo czekam aż zakwitną chabry, bo bardzo je lubię

Uploaded with ImageShack.us
Muszę dołożyć na moich grządkach słomę na bokach bo widać przez nie ziemie i przez to rzeczywiście szybciej schnie. Jaka na razie jestem zadowolona z grządek, chociaż zarosły mi bardzo boki i muszę się za nie wziąć (powyrywać chwasty i dołożyć słomę).
mam ten problem że mój ogród nie jest ogrodzony, a dookoła są pola, więc mam czasami podeptane grządki
Wierzba nie urosła jeszcze na tyle duża żeby stanowić barierę dla zwierząt, dlatego myślę o jakimś chociaż tymczasowym płotku z desek.
Pozdrawiam
Moja sałata na wzniesionej grządce wygląda tak jak na załączonym obrazku ;-) Na tle chwastów ;-)
Zdjęcie robione chyba tydzień temu, więc jest już większa, chwasty też są większe ale ich nie wycinam bo czekam aż zakwitną chabry, bo bardzo je lubię


Uploaded with ImageShack.us
Muszę dołożyć na moich grządkach słomę na bokach bo widać przez nie ziemie i przez to rzeczywiście szybciej schnie. Jaka na razie jestem zadowolona z grządek, chociaż zarosły mi bardzo boki i muszę się za nie wziąć (powyrywać chwasty i dołożyć słomę).
mam ten problem że mój ogród nie jest ogrodzony, a dookoła są pola, więc mam czasami podeptane grządki

Wierzba nie urosła jeszcze na tyle duża żeby stanowić barierę dla zwierząt, dlatego myślę o jakimś chociaż tymczasowym płotku z desek.
Pozdrawiam

-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 30 sty 2013, o 00:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Mam pewne refleksje co do moich grządek lekko wzniesionych (maja około 15cm, podobno taka metoda chińska, ziemia ze ścieżek, grządka wyplewiona, na górę kompost). Moje grządki stanowią swoistą modyfikację, bowiem zabrakło mi kompostu (przynajmniej tyle ile bym chciała) tak więc zamiast kompostu postanowilam uzyć slomy. Kompost na powierzchni w normalnej sytuacji chroni przed inwazją chwastów. Słoma niestety już nie. (Mowa o nasionach sianych wprost do ziemi nie sadzonkach). Stwierdziłam ze nie mogę moich nasionek przykryć zbyt grubą warstwą słomy bo nie wykiełkują, ale to stanowiło także otwartą bramkę dla tzw. chwastów (w większosci jadalnych)
Ze względu na słomę zostaje plewienie ręczne (wiem, plewię i przegryzam lebiodą ale mimo wszystko...;). Na szczęście taką metodę sadzenia przyjęłam tylko na niektórych grządkach, teraz modyfikuję... Do czasu wykiełkowania nasion i osiągnięcia przez nie stanu rozróznialności między chwastami - nie ściółkuję, a gdy nadejdzie ich czas czyli osiągną przyzwitą wysokość - wyplewię na szybko i przykryję słomą. Taki mam plan. Sadzonki natomiast ściółkuję od razu. Mogę grubszą warstwą słomy bo je widzę;) Poza tym... pięknie wykiełkowała soczewica na dadanym do ziemi popiole drzewnym (użyłam do fasol i pomidorów). Ziemniaki posadziłam na tekurze i gazetach przykrywając grubą warstwą słomy więc czekam... Na trzy siostry (fasola kukurydza dynia) z nasion zgubiłam przepis więc wysiałam je w następującej kolejnosci - dynia, fasola tyczna, kukurydza, kukurydza, fasola tyczna, dynia. Przerwy między nimi dość małe, więc juz widzę jak dynia włazić będzie po fasoli która będzie włazić po kukurydzy: 20cm, 20cm, 50cm (to między kukurydza), 20cm, 20cm.
Co jeszcze...wymyśliłam cały system w którym jest i uprawa współrzędna i zmianowanie, i to juz na zawsze, bez kombinowania gdzie co w nastepnym roku posadzić, to uważam za koncepcyjny sukces, a jak będzie w praktyce to się okaże. Pewnie już macie wszystko wysiane, więc wiem ze to nie jest dobry czas na dzielenie się tą koncepcją, ale jakby ktoś był zaintersowany to chętnie napiszę
Ze względu na słomę zostaje plewienie ręczne (wiem, plewię i przegryzam lebiodą ale mimo wszystko...;). Na szczęście taką metodę sadzenia przyjęłam tylko na niektórych grządkach, teraz modyfikuję... Do czasu wykiełkowania nasion i osiągnięcia przez nie stanu rozróznialności między chwastami - nie ściółkuję, a gdy nadejdzie ich czas czyli osiągną przyzwitą wysokość - wyplewię na szybko i przykryję słomą. Taki mam plan. Sadzonki natomiast ściółkuję od razu. Mogę grubszą warstwą słomy bo je widzę;) Poza tym... pięknie wykiełkowała soczewica na dadanym do ziemi popiole drzewnym (użyłam do fasol i pomidorów). Ziemniaki posadziłam na tekurze i gazetach przykrywając grubą warstwą słomy więc czekam... Na trzy siostry (fasola kukurydza dynia) z nasion zgubiłam przepis więc wysiałam je w następującej kolejnosci - dynia, fasola tyczna, kukurydza, kukurydza, fasola tyczna, dynia. Przerwy między nimi dość małe, więc juz widzę jak dynia włazić będzie po fasoli która będzie włazić po kukurydzy: 20cm, 20cm, 50cm (to między kukurydza), 20cm, 20cm.
Co jeszcze...wymyśliłam cały system w którym jest i uprawa współrzędna i zmianowanie, i to juz na zawsze, bez kombinowania gdzie co w nastepnym roku posadzić, to uważam za koncepcyjny sukces, a jak będzie w praktyce to się okaże. Pewnie już macie wszystko wysiane, więc wiem ze to nie jest dobry czas na dzielenie się tą koncepcją, ale jakby ktoś był zaintersowany to chętnie napiszę

-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 30 sty 2013, o 00:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Znam ten ból...w tamtym roku wysialam kapustę z trzech paczek ;) Z trzech paczek ogórków otrzymałam 200kg i to praktycznie w ciagu dwóch tygodni. W tym roku ogórki posiałam w róznych terminach i jeszcze posieję bo wolę taką opcję niż szukanie po nocach w internecie informacji na temat co jeszcze innego mogę zrobić z ogórka; nie mówiąc o kilkumiesiecznym wstręcie na widok zielonych;) Ja postanowiłam uprawiać to co lubię i jem w większych ilościach, trochę eksperymenów, i generalnie postawić na jakość a nie ilość (nie wiem jak ta teza ma się do 90 pomidorów, ale mam nadzieje ze się nie wyklucza;)edysqa pisze: Dla mnie jako poczatkujacej najgorsze jest to że nie wiem ile np posadzić ogórków, fasoli itd.
Ale edysqa moze Ci się przyda co znalazłam w jednej z ksiązek dotyczącej projektowania ogrodu (przepraszam za brak referencji, uzupełnię jak trafi znów do moich rąk, bo kopia była robocza dla mnie i spiesząc się nie zapisałam autora). Czas siewu nie zawsze zgodny z naszymi warunkami klimatycznymi (książka w orginale angielska)
warzywo_czas siewu_ średnia wydajnosć z rzędu 3m_czas od siewu do zbioru
Burak_ marzec-lipiec_6,8kg_2
Szpinak_marzec-sierpień_3,6-4,5kg_od 2,5
Sałata zielona_marzec-lipiec_15 główek_2
Kapusta_marzec-lipiec (sadzić dwa miesiące po siewie)_5-8główek_4,5
Kapusta włoska_ kwiecień-maj_(sadzić czerwiec) 5-8 główek_4,5
Brukselka_ marzec-kwiecień_5kg_6
Jarmuż_ kwiecień-maj (sadzić czerwiec-lipiec)_ 5,4kg_8
Brokuły_ kwiecień (sadzić maj-czerwiec)_ 5,4kg_4
Kalafior_kwiecień (sadzić czerwiec-lipiec)_5,4kg_4
Brukiew_,maj-czerwiec_3,6-6,4_od 7,5
Rzepa_marzec-lipiec_3,6 -6,4_5
Rzodkiewka_marzec-sierpień_ obfitość_1,5
Kukurydza_kwiecień-maj pod szkłem (sadzić - maj - czerwiec)_30-50 kolb_3
Bób_marzec-kwiecień, lipiec_3,6kg _3,5
Fasola karłowa_maj-czerwiec_3,6kg_od 3
Fasola Tyczna_maj -czerwiec_8-14kg_od 4
Groch_ marzec-czerwiec_9kg_od 3,5
Cebula (z nasion)_ marzec-kwiecień_ 3,6-4,5 kg_6,5kg
Cebula (z dymki)_ marzec-kwiecień_ 3,6-4,5 kg_ 5,5kg
Pory_ styczeń-marzec??!_ 20 porów_10
Ziemniaki_marzec-maj_11,3 kg_ od 3,5
Pomidory_marzec (sadzić maj)_ 9kg_ 5
Marchew_marzec-maj_ 3,6kg_od 5,5
Pietruszka_ marzec-kwiecień_6,8-9kg_od 7,5
Seler_luty-kwiecień (sadzić kwiecień - czerwiec)_5,4-6,4kg_od 7
Co do zasłony dla warzyw to u mnie sprawdza się słonecznik (w tym roku wysialam go częściowo z fasolą tyczną- w co drugie wsiewane nasionko słonecznika dodać trzeba było nasiona fasoli tycznej) i kukurydza.
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Sharing_garden, co do 3 sióstr to w rzędzie wysłałam w odstępach kukurydzę (już wzeszla), wczoraj 10 cm przed kukurydza wysłałam fasolę tyczna i jak już noce bedą cieplejsze jeszcze przed fasolą wysadzę dynię (z rozsady).
Dziękuję Ci za ilości jakie można otrzymać z 3 m grzadki, przyda mi się.
Ja wszystkie nasiona przykrywalam słomą po wysianiu, mam nieubitą glebę więc jak jakis chwast wyszedł to sie bez problemu wyciąga. Kiepsko mi wykielkował burak i zastanwaiam się czy jeszcze nie dosiać.
Dziękuję Ci za ilości jakie można otrzymać z 3 m grzadki, przyda mi się.
Ja wszystkie nasiona przykrywalam słomą po wysianiu, mam nieubitą glebę więc jak jakis chwast wyszedł to sie bez problemu wyciąga. Kiepsko mi wykielkował burak i zastanwaiam się czy jeszcze nie dosiać.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 30 sty 2013, o 00:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
a dosiej...można jeszcze do lipca. z tego co pamietam dobrze się przyjmują nawet z przerywki więc czemu nie na rozsadniku jeśli miejsce jest. potem pod słomę i już widzisz;)
co do moich refleksji leniucha na farmie spieszę zakomunikować że sałata która sama się wysiała na jesieni, pieknie rośnie na wiosnę, gdziekolwiek wprawdzie. Rzeżucha z tamtego roku rośnie tylko ta która została przykryta szybą na zimę, rukola z samosiejki jesiennej rośnie jak szalona. Niestety nasiona rzodkiewki nie przetrwały w gruncie zimy. podobnie z ziemniakami pozostawionymi w gruncie.
co do drzewek z pestek - wykiełkowały na razie dwie czereśnie więc jestem bliska likwidacji plantacji na rzecz niedzielnych spacerów po nieużytkach i wykopywania starszych jadalnych drzewek ;)
co do moich refleksji leniucha na farmie spieszę zakomunikować że sałata która sama się wysiała na jesieni, pieknie rośnie na wiosnę, gdziekolwiek wprawdzie. Rzeżucha z tamtego roku rośnie tylko ta która została przykryta szybą na zimę, rukola z samosiejki jesiennej rośnie jak szalona. Niestety nasiona rzodkiewki nie przetrwały w gruncie zimy. podobnie z ziemniakami pozostawionymi w gruncie.
co do drzewek z pestek - wykiełkowały na razie dwie czereśnie więc jestem bliska likwidacji plantacji na rzecz niedzielnych spacerów po nieużytkach i wykopywania starszych jadalnych drzewek ;)
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Permakultura
Czereśnie trzeba szczepić,z pestek wyrosną dziczkisharing_ garden pisze: co do drzewek z pestek - wykiełkowały na razie dwie czereśnie
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Permakultura
Nieraz te dziczki mają całkiem smaczne owoce. I są dużo bardziej odporne na mróz. U teścia przed laty zmarzła szczepiona czereśnia ale od korzeni wypuściła podkładka. Teraz jest to ogromne drzewo z pysznymi owocami.
Wykiełkowało mi mnóstwo brzoskwiń albo dużych śliwek.
Noże z napisami zniknęły i nie wiadomo co jest.
W tym roku posieję: antonówki, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie, nektarynki, morele i duże śliwki. Ale niezmywalnym markerem napiszę nazwy na pojemniczkach, by wiedzieć co mi wyrosło.
Wykiełkowało mi mnóstwo brzoskwiń albo dużych śliwek.

W tym roku posieję: antonówki, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie, nektarynki, morele i duże śliwki. Ale niezmywalnym markerem napiszę nazwy na pojemniczkach, by wiedzieć co mi wyrosło.

- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Permakultura
Z pestek dobrze rozmnaża się śliwa,brzoskwinia,nektaryna ,morela.Nie potrzebują szczepienia.Najlepiej zakopać pestki jesienią w ogrodzie,wiosną pojawia się młode szczepki.Ja wówczas przesadzam je do doniczek i tak rosną sobie pod nadzorem do jesieni,wtedy wysadzam na stałe miejsce i okrywam dokładnie włókniną,bo niestety lubią przemarzaćBozenkaA pisze: Wykiełkowało mi mnóstwo brzoskwiń albo dużych śliwek.Noże z napisami zniknęły i nie wiadomo co jest.
W tym roku posieję: antonówki, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie, nektarynki, morele i duże śliwki. Ale niezmywalnym markerem napiszę nazwy na pojemniczkach, by wiedzieć co mi wyrosło.
Co do drzewa teścia,nie wiadomo czy drzewo opuściło się z podkładu czyli poniżej miejsca szczepienia czy nie
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Permakultura
Mąż pamięta, że przed przemarznięciem czereśnia miała inne owoce. Więc teraz mamy chyba jakąś "ptasią". Coś pośredniego miedzy wiśnią a czereśnią. Ale smaczna, dobrze plonuje, a szpaki zjadają na końcu.danutka66 pisze: Co do drzewa teścia,nie wiadomo czy drzewo opuściło się z podkładu czyli poniżej miejsca szczepienia czy nie
Re: Permakultura
Zamieśćcie proszę aktualne zdjęcia Waszych permakulturowych grządek.
Ja przymierzam się do wykorzystania tej teorii w przyszłym sezonie. Aktualnie jedynie ściółkuję zrębkami i słomą.

- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Permakultura
Sztuczka, postaram sie jutro zamieścić aktualne. Mam sprzed kilku dni ale wczoraj ścieżki wykladalismy plewami więc inaczej wyglada ;-)
Na wzniesionych grzadkach mam baaaardzo dużo chwastów, szczególnie na bokach grzadek, nie wiem czy na przyszły rok nie zrobię ich inaczej tzn może na pionowo je zrobię i obłożę deskami, jeszcze sie zastanowię.
Póki co po tych wielkich deszczach u nas okazało się że wzniesiony grządki są najniżej położone (dołek u mnie i obok u sąsiadów - u nich jeszcze większy), w rowach - ścieżkach pomiedzy grzadkami woda stała przez pewien czas prawie do kolan. Ale już prawie wyschło. Ogólnie jak patrzę po sąsiadach to kiepskie maja warzywa bo woda u nich stała. Nawet sąsiadka (ta która ma dołek, akurat w truskawkach) przyszła do mnie na przeszpiegi ;-) i stwierdziła ze wygrałam w tym roku tym ze zrobiłam takie grządki
a wcześniej sie raczej śmiali z mojego pomysłu
i ciagle gadali wszyscy ze bedą mi wysychac za bardzo te grządki. Okazało sie ze nawet w dobrym miejscu je zrobiłam bo skoro jest tam najniżej a jakbym zrobiła zwykle grządki to by woda stała na nich a tak to woda stała w "rowach" a uprawy są wyżej
Poza tym wszystko ściółkowałam słomą, na plaskich grzadkach też. Jedynie co mi kiepsko wyszło to buraki, bardzo małe wschody, 3/4 grzadki puste jest (zwykle grządki), sporo wcześniej siane buraki lisciowe udały sie super a tamte nie
No trudno, ostatnio dosialam w innym miejscu.
Kiepsko też mi rośnie seler (wzniesiona grządka), największe liście żółkną i odpadają a ogólnie roślinki są małe
Żałuje te mż że nie byłam na tyle systematyczna zeby zapisywać kiedy siałam lub sadzilam poszczególne warzywa.
Na razie ze ściółkowania i wzniesionych grzadek jestem zadowolona
Na wzniesionych grzadkach mam baaaardzo dużo chwastów, szczególnie na bokach grzadek, nie wiem czy na przyszły rok nie zrobię ich inaczej tzn może na pionowo je zrobię i obłożę deskami, jeszcze sie zastanowię.
Póki co po tych wielkich deszczach u nas okazało się że wzniesiony grządki są najniżej położone (dołek u mnie i obok u sąsiadów - u nich jeszcze większy), w rowach - ścieżkach pomiedzy grzadkami woda stała przez pewien czas prawie do kolan. Ale już prawie wyschło. Ogólnie jak patrzę po sąsiadach to kiepskie maja warzywa bo woda u nich stała. Nawet sąsiadka (ta która ma dołek, akurat w truskawkach) przyszła do mnie na przeszpiegi ;-) i stwierdziła ze wygrałam w tym roku tym ze zrobiłam takie grządki



Poza tym wszystko ściółkowałam słomą, na plaskich grzadkach też. Jedynie co mi kiepsko wyszło to buraki, bardzo małe wschody, 3/4 grzadki puste jest (zwykle grządki), sporo wcześniej siane buraki lisciowe udały sie super a tamte nie

Kiepsko też mi rośnie seler (wzniesiona grządka), największe liście żółkną i odpadają a ogólnie roślinki są małe

Żałuje te mż że nie byłam na tyle systematyczna zeby zapisywać kiedy siałam lub sadzilam poszczególne warzywa.
Na razie ze ściółkowania i wzniesionych grzadek jestem zadowolona
