Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu karteczka była SALET może dlatego tak mnie zmyliło,
- aga13
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosia zamówienia w formie elektronicznej nadal aktualne ?
Pozdrowionka
))

Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu, Nostalgia kwitnie i musiałam w deszczu biec ją oglądać, tak zachwycona jest nią teściowa ;)
Moje dwumetrowe pędy Edenki poszły w zapomnienie i odbija od zera i chwała jej za to, bo już myślałam, że się z nią pożegnałam...
Moje dwumetrowe pędy Edenki poszły w zapomnienie i odbija od zera i chwała jej za to, bo już myślałam, że się z nią pożegnałam...
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Taruś - ja też niby mam Salet ale nie jestem tego tak pewna.
Aga - tak - wydaje mi się że ten elektroniczny formularz jest dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem. Ze spokojem można sobie tam wszystko podliczyć.
Aniu - tak bardzo żałuje tej Nostalgii ale odkryłam że ma ją ciocia w ogrodzie - cieszę się że u Twojej teściowej ładnie kwitnie. To była bardzo mocno rozrośnięta róża. Masz dość silną Edenkę to sobie poradzi - u mnie Biała coraz bardziej się rozrasta.
Poszłam zobaczyć na ogród - do kwitnienia szykują się - Rosa Marie Vieaud - pełen sport od Veilchenblau, kupiona wiosną od Schultheisa cieszy oczy. Oby przestało padać bo wtedy zrobię jej zdjęcie. Także białe kwiatki pokazała kupiona wiosną jedna z róż od Sipa. Wczoraj sarny buszowały w ogrodzie - nawet resztki ogonków od liści jabłoni pogryzły ale innych roślin nie ruszyły.
Zakwitła Comtessa - ma taki delikatny kolor kwiatów:



Jest piękna, pastelowa, widać delikatne żyłki na płatkach i ma bardzo silny choć subtelny zapach, jestem nią zachwycona. Więcej jej zdjęć jak przestanie padać.
Aga - tak - wydaje mi się że ten elektroniczny formularz jest dla wszystkich najlepszym rozwiązaniem. Ze spokojem można sobie tam wszystko podliczyć.
Aniu - tak bardzo żałuje tej Nostalgii ale odkryłam że ma ją ciocia w ogrodzie - cieszę się że u Twojej teściowej ładnie kwitnie. To była bardzo mocno rozrośnięta róża. Masz dość silną Edenkę to sobie poradzi - u mnie Biała coraz bardziej się rozrasta.
Poszłam zobaczyć na ogród - do kwitnienia szykują się - Rosa Marie Vieaud - pełen sport od Veilchenblau, kupiona wiosną od Schultheisa cieszy oczy. Oby przestało padać bo wtedy zrobię jej zdjęcie. Także białe kwiatki pokazała kupiona wiosną jedna z róż od Sipa. Wczoraj sarny buszowały w ogrodzie - nawet resztki ogonków od liści jabłoni pogryzły ale innych roślin nie ruszyły.
Zakwitła Comtessa - ma taki delikatny kolor kwiatów:



Jest piękna, pastelowa, widać delikatne żyłki na płatkach i ma bardzo silny choć subtelny zapach, jestem nią zachwycona. Więcej jej zdjęć jak przestanie padać.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Och, żeby mi tylko to nie umknęłoDeirde pisze:Ida - jeśli chodzi o Pink Piano to z tą różą była cała historia. Znalazły ją kobiety na stronie Rosen Tantau i wcześniej nie była sprzedawana ogólnie - raczej traktowana była jako róża florystyczna do bukietów. Dopiero później została zauważona - pewnie klienci się o nią pytali. Robiliśmy wspólne zamówienie do nich i zamówiliśmy 10 Pink Piano. Na razie nie widziałam w innej szkółce prócz Rosen Tantau tej róży - może sprawdzę u B. czy już ją będzie mieć.
Anka - ładnie zakwitła ale Ty w zeszłym roku miałaś te 2 metrowe pędy. Jak tam Nostalgie?
Dziś u nas niestety znowu pada - może popołudniu się rozpogodzi to zrobię zdjęcia.
Zapomniałabym - w Rosen Gonewein - są już otwarte zamówienia róż z odkrytymi korzeniami na jesień - jak ktoś chce z nami zamawiać to proszę zostawić mi informację na PW.
Ja przeglądam ich ofertę bo mają róże Guillota - między innymi Agnes Schilliger.

Muszę w domku o tym pomyśleć

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Podaje Wam linka bo były o to pytania:
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sortiment/
kupowaliśmy od nich już dwa razy, mają ciekawostki. Współpracują też z Austinem i nowości np William and Catherin już u nich są. Mają też Julia's Rose - niestety nie specjalizują się w historycznych - tych jest tylko kilka.
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sortiment/
kupowaliśmy od nich już dwa razy, mają ciekawostki. Współpracują też z Austinem i nowości np William and Catherin już u nich są. Mają też Julia's Rose - niestety nie specjalizują się w historycznych - tych jest tylko kilka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Oglądałam wszystkie zdjęcia na raty i już zapomniałam co było na początku ale końcówka była niczego sobie. Ta Comtessa to jest bardzo podobna do mojej tylko że moja nie pachnie albo w każdym razie tak mi się wydaje przy tylu różnych aromatach różanych.
Burze na szczęście nas omijają ale deszczu też było sporo.
Burze na szczęście nas omijają ale deszczu też było sporo.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Majka - my mieliśmy od 11.00 rano następny deszcz - około południa było oberwanie chmury - a ja poszłam na zakupy.
Efekt tego deszczu jest taki że musiałam niektóre róże ciąć, a przy innych miałam oberwane pąki. W domu w wazonie wylądował Charles Austin - miał około 15 pąków i pęd wyginał się we wszystkie strony. Przycięłam go bo bałam się że za chwilę będzie złamany. Baronesse - 3 pędy z kwiatami zostały połamane - miały około 10 kwiatów i nie dały rady. Niektóre kwiaty zostały wyłamane - Belvedere stracił kwiaty, tak samo jak Hermitage, Orsonola, Aspiryna, Red Leonardo. Dla róż to był prawdziwy armagedon - teraz to co nie padło po prostu poschnie i niestety będę musiała niektóre kwiaty ściąć.
Efekt tego deszczu jest taki że musiałam niektóre róże ciąć, a przy innych miałam oberwane pąki. W domu w wazonie wylądował Charles Austin - miał około 15 pąków i pęd wyginał się we wszystkie strony. Przycięłam go bo bałam się że za chwilę będzie złamany. Baronesse - 3 pędy z kwiatami zostały połamane - miały około 10 kwiatów i nie dały rady. Niektóre kwiaty zostały wyłamane - Belvedere stracił kwiaty, tak samo jak Hermitage, Orsonola, Aspiryna, Red Leonardo. Dla róż to był prawdziwy armagedon - teraz to co nie padło po prostu poschnie i niestety będę musiała niektóre kwiaty ściąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu, kochana, to straszne, co piszesz
Serdecznie współczuję wszystkim, których ta plaga dotknęła
Sama mam róże i wiem, jak się trzęsę nad każdym kwiatkiem, choć jeszcze są malutkie, a Twoje już takie piękne, kwitnące
. Bardzo mi przykro
Pozdrawiam, nie trać ducha - Jagoda

Serdecznie współczuję wszystkim, których ta plaga dotknęła

Sama mam róże i wiem, jak się trzęsę nad każdym kwiatkiem, choć jeszcze są malutkie, a Twoje już takie piękne, kwitnące


Pozdrawiam, nie trać ducha - Jagoda
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Damy radę, nic to, że straty, przynajmniej mamy podlane
Mieszkając w tej samej co Gosia miejscowości, osobiście doświadczam jak i ona braku deszczów ;)

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Jagoda - dziękuje za podtrzymanie na duchu - w końcu kiedyś musi przestać padać.
Aniu - teraz wiesz dlaczego ciągle mówię Ci że chciałabym się stąd wyprowadzić w normalniejsze miejsce. Kiedyś było tu normalnie, od pewnego czasu ciągle są jakieś anomalie pogodowe.
Nie pokaże Wam pąka z róży - Kaiserin Auguste Viktoria - kilka pierwszych pąków sarna wczoraj zjadła - smacznego.
Co dziś mamy:
Ina am Mona - róża którą mam na spółkę pokazała pierwszy maleńki kwiatek. Jest to niemiecki sport od róży angielskiej Austina Leander. Kupiona wiosną w niemieckiej szkółce.

Będę czekać na lepsze kwiaty. Róża angielska - Pegasus - pięknie pachnie:

Zakwitł Herkules

Souvenir de Baden - Baden

Pink Piano mimo deszczu jeszcze się trzyma, wylewałam dziś wodę z pąków

Charles Lawson - dwa inne pąki zostały zjedzone, został tylko ten kwiat

Gąsienica Pazia Królowej na koperku:

Niestety - już od rana mży.
Aniu - teraz wiesz dlaczego ciągle mówię Ci że chciałabym się stąd wyprowadzić w normalniejsze miejsce. Kiedyś było tu normalnie, od pewnego czasu ciągle są jakieś anomalie pogodowe.
Nie pokaże Wam pąka z róży - Kaiserin Auguste Viktoria - kilka pierwszych pąków sarna wczoraj zjadła - smacznego.
Co dziś mamy:
Ina am Mona - róża którą mam na spółkę pokazała pierwszy maleńki kwiatek. Jest to niemiecki sport od róży angielskiej Austina Leander. Kupiona wiosną w niemieckiej szkółce.

Będę czekać na lepsze kwiaty. Róża angielska - Pegasus - pięknie pachnie:

Zakwitł Herkules

Souvenir de Baden - Baden

Pink Piano mimo deszczu jeszcze się trzyma, wylewałam dziś wodę z pąków

Charles Lawson - dwa inne pąki zostały zjedzone, został tylko ten kwiat

Gąsienica Pazia Królowej na koperku:

Niestety - już od rana mży.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11748
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Pink Piano daje radę
U mnie podobnie,szaro za oknem,podobno o 17 ma być słoneczko
No zobaczymy czy się sprawdzi

U mnie podobnie,szaro za oknem,podobno o 17 ma być słoneczko

No zobaczymy czy się sprawdzi

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
ALe śliczna gąsienniczka- czy ona ten koperek zjada?
Pozdrawiam Ida
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Aniu - na szczęście Pink Piano sobie radzi ale pewnie dlatego że kwiat jest jeszcze w kuli.
Ida - tak, ona odżywia się koperkiem.
Ida - tak, ona odżywia się koperkiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Kiedyś było dużo gąsienic pazia królowej teraz ich nie widać.
Souvenir de Baden Baden na śliczny kwiatuszek, ja czekam aż się krzaczek rozrośnie bo ciężko miał ruszyć.
Gosiu anomalie pogodowe są ostatnimi czasy wszędzie i trudno będzie znaleźć miejsce bez nich.
Souvenir de Baden Baden na śliczny kwiatuszek, ja czekam aż się krzaczek rozrośnie bo ciężko miał ruszyć.
Gosiu anomalie pogodowe są ostatnimi czasy wszędzie i trudno będzie znaleźć miejsce bez nich.