Witam serdecznie ,zdążyłam się częściowo rozpakować i już jestem z Wami

Miło że mój niezastąpiony kolega Olek zapowiedział moje przybycie i że o mnie pamiętałyście

Jak wiecie kupiłam sobie do laptopka moduł i kartę .........ale niestety w tych moich lasach .........W ogóle to było trochę nie bardzo -już mówię straty w ogródku okropne- jak w żadnym roku

Długo by wymieniać ....róże chyba wszystkie ,trzy migdałki ,dwie budleje ,dwa żylistki, wierzba,nawet niezawodne gailardie wymarzły i wyschły ,trawa też ucierpiała

Dopiero po intensywnym podlewaniu działka się zaczęła zielenić

W tym weekendowym tygodniu byliśmy z dzieciakami i wnusią- wypstrykali mi baterie w aparacie i dopiero jak pojechali zobaczyłam że nie wzięłam ładowarki .........ale i tak nie było co focić .........dwa tulipany zakwitły

Coś mnie ugryzło w udo- noga spuchła chodzić nie mogłam musiałam szukać medyka ........... dali mi przeciw tężcowy zastrzyk i jeszcze mam dwa do wzięcia czwartego czerwca i za pół roku ....... przyplątało się jakieś przeziębienie ale przy takich skokach temperatury gardło wysiadło i to by było na tyle- ale się rozpisałam.............Całuję wszystkich mnie odwiedzających mocno, mocno i idę do Was
