ciut zaniedbałem watek
Tomek to w następnym sezonie jeszcze dalej i może Słowacja -nawet doliny są tam bardzo widokowe
Dorota to trzeba jak Tomek pomalutku i do przodu(do góry)
Renia w tym roku musiałem odpuścić Rohacze - w przyszły od nich zacznę
Piotr widok kilka razy ale przy takiej odległości można je dotknąć co weekend
w młodzieńczych czasach miałem prawie tyle samo do swoich górek - i samochodu nie było
o przepraszam był
Trabant u gospodarza na podwórku
archiwalna fotka z noclegu w czasie rajdu Szlakiem Skalnych Grzybów -Góry Stołowe
sprawdzam czy to co w butelce nadaje się do maszynki turystycznej (2miesiące po maturze)
poranna krzątanina przed wymarszem do Pasterki , wszystkie trasy spotkały się tam na jeden nocleg i centralne ognisko(do rana) a następnie rozejście się do różnych punktów końcowych,
gdyby to całe towarzystwo w jednym czasie zeszło do Kudowy nawet specjalne dodatkowe pociągi nie rozładowałyby korka
na stacjach w Kudowie, Kulinie, Dusznikach i chyba jeszcze gdzieś podstawione były pociągi do Kłodzka i Wrocławia (PRL - miał jednak i dobre strony)