
U Oliwki - 2012
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Oliwki - 2012
Różane nowości super
Variegatkę też mam ale od Schmida i jest średniej jakości. Mimo to myślę, że spokojnie zdążą zakwitnąć, jak nie w czerwcu to w sierpniu albo we wrześniu.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Po tym ciepłym dniu to naturalne.
Ale dzisiaj już znowu wszystko wstrzymane.
A prognozy przyszłościowe......
lepiej nie myśleć.
Idę szukać w necie tych odmian.
Dzięki.
Ale dzisiaj już znowu wszystko wstrzymane.
A prognozy przyszłościowe......

Idę szukać w necie tych odmian.
Dzięki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Trafiłam nawet na watek z naszego forum w którym jest sporo odmian......
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=30390

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=30390
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Asiu - i to może być jedna z niewielu z moich tegorocznych zakupów, której kwiaty zobaczę.
Ramblery kwitną tylko raz, więc nici z kwitnienia w tym sezonie.
Ale na Bolońską Variegatę liczę. Nawet sama nazwa mnie zachwyca
Grażynko - dziękuję za linka
No tak, nasz Piotrek pewnie ma ich sporo w kolekcji. Jednak ,liderem w tej kwestii jest, jak sądzę, Falkenburg (Krzysztof), który pokazywał swoje epimedia na innym forum i oczy mi wyszły z podziwu na wierzch, ile tego ma i jakie piękne w dodatku.
On jeździ na berliński kiermasz i chyba stamtąd zwozi te cudeńka.
Żal mi mojego Nivea, bo widziałam w tamtym wątku przepiękną kępkę.
Ramblery kwitną tylko raz, więc nici z kwitnienia w tym sezonie.
Ale na Bolońską Variegatę liczę. Nawet sama nazwa mnie zachwyca

Grażynko - dziękuję za linka

No tak, nasz Piotrek pewnie ma ich sporo w kolekcji. Jednak ,liderem w tej kwestii jest, jak sądzę, Falkenburg (Krzysztof), który pokazywał swoje epimedia na innym forum i oczy mi wyszły z podziwu na wierzch, ile tego ma i jakie piękne w dodatku.
On jeździ na berliński kiermasz i chyba stamtąd zwozi te cudeńka.
Żal mi mojego Nivea, bo widziałam w tamtym wątku przepiękną kępkę.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Teraz mi się przypomniało, ze białe epimedium posadziłam jesienią i coś nie widzę
Oczywiście nazwę miałam zapamiętać, nigdzie nie zapisałam
Róże w godzinę
Dotarłam w takie głębie zua, że nie mogłam wkopać krzaczków. Wyniosłam 4 wiaderka cegieł, śmieci i kamieni z przekopanej rabaty. Piach tania siła robocza wywiozła na drogę. Dwie róże dołączyły do dołownika w warzywniku
Jutro muszą trafić na swoje miejsca. Tanie siły robocze mają przegrane 


Róże w godzinę



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
To przynajmniej miałaś szansę.
Ja mogę sobie tylko popatrzeć.
No ale i tak się cieszę z moich dwóch, oby tylko przetrwały.
Ewka u Ciebie tania siła robocza a ja sama jutro będę za......
Panny w drodze.
Ja mogę sobie tylko popatrzeć.
No ale i tak się cieszę z moich dwóch, oby tylko przetrwały.

Ewka u Ciebie tania siła robocza a ja sama jutro będę za......

Panny w drodze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Jak się cieszę, że mam synków do pomocy, kiedy jej potrzebuję
Potem nie będę chyba już robić takich rewolucji, więc męska siła nie będzie aż tak konieczna.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Mam nadzieję ze wiecej zimowych strat nie odkryjesz. Moje brunnery chyba też padły
Jeszcze czekam, ale coś tam już chyba powinno wyłazić?

Jeszcze czekam, ale coś tam już chyba powinno wyłazić?
Pozdrawiam Ida
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: U Oliwki - 2012
U mnie też krokusy rosną miedzy bylinami i też wciąż wędrują
Kokorycze widziałam w różnych kolorrach, ale taką różowiasta pierwszy raz widzę. Śliczna
A przylaszczka tez u mnie powoli bardzo rośnie i nieustannie drżę o nią. Ziemię starałam sie dobrze przygotować, ale ona jakaś taka wrazliwa, czy co? ...

Kokorycze widziałam w różnych kolorrach, ale taką różowiasta pierwszy raz widzę. Śliczna

A przylaszczka tez u mnie powoli bardzo rośnie i nieustannie drżę o nią. Ziemię starałam sie dobrze przygotować, ale ona jakaś taka wrazliwa, czy co? ...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, powiedz czy wsadziłaś do gleby tę serduszkę, co ja miałaś w donicy? Moja wypuściła łodyżkę, ale przy tej zimnicy, nie wiem co robić. Tak samo anemony wylazły w doniczkach, wysadzać już? Pozdrawiam przedświątecznie 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Ewo - czytałam o tych Twoich wykopkach
Ja kopiąc dół pod różę, natrafiłam na korzeń. W ruch poszła siekiera i musiałam wycinać.
Dobrze, że przy takiej ilości krzewów masz tanią siłę, bo to naprawdę ciężka praca
Jak czytam u kogoś, że posadził 30 krzewów na raz, to od tego samego czuję się zmęczona
Żal epimedium, nawet zasuszony listek nie sterczy?
Grażyno - róże już pewnie u Ciebie i posadzone?
Czytałam, że zainteresował Cię Geshwind, trochę o nim i jego różach znajdziesz na stronie pana Mariana: http://www.roses.webhost.pl
wystarczy powrzucać w wyszukiwarkę. To w sumie on mnie zainspirował do kupna tych odmian.
Aha, odkryłam jeszcze jedno małe epimedium, pewnie z wymian. Ciekawe, co to będzie?
Ido - niestety, straty są i będą
Przemarzła mi stara duża kępa bodziszka Versicolor
Jego kłącza wyłążą nad ziemię i pewnie dlatego zmarzły. Może coś tam odbije przy ziemi
Podejrzewam też, że padł asfodel
Izo - przylaszczka podobno lubi zasadową ziemię, ludzie doradzają sypać pod nią skorupki od jajek. Może w końcu spróbuję.
W zeszłym roku odkryłam malutką siewkę pod bzem, a w tym jej nie ma. Może miała za sucho?
Tak sobie myślę, że gdyby nie ruszać biednych krokusów, to pewnie byłyby już łany, a ja je ciągle przemieszczam. Z drugiej strony dzięki temu są już wszędzie
Kasiu - moja Valentine (serduszka, znaczy się
), jest cały czas w donicy. Plan mam taki, że jutro wszystkie donice zostaną okryte czym się da. Pewnie jeszcze pookrywam rośliny w gruncie, tylko sama nie wiem które
Co to za anemony?
Jakie by nie były, to wydaje mi się, że lepiej po tej fali przymrozków.

Dobrze, że przy takiej ilości krzewów masz tanią siłę, bo to naprawdę ciężka praca


Żal epimedium, nawet zasuszony listek nie sterczy?
Grażyno - róże już pewnie u Ciebie i posadzone?

Czytałam, że zainteresował Cię Geshwind, trochę o nim i jego różach znajdziesz na stronie pana Mariana: http://www.roses.webhost.pl
wystarczy powrzucać w wyszukiwarkę. To w sumie on mnie zainspirował do kupna tych odmian.
Aha, odkryłam jeszcze jedno małe epimedium, pewnie z wymian. Ciekawe, co to będzie?

Ido - niestety, straty są i będą



Podejrzewam też, że padł asfodel

Izo - przylaszczka podobno lubi zasadową ziemię, ludzie doradzają sypać pod nią skorupki od jajek. Może w końcu spróbuję.
W zeszłym roku odkryłam malutką siewkę pod bzem, a w tym jej nie ma. Może miała za sucho?
Tak sobie myślę, że gdyby nie ruszać biednych krokusów, to pewnie byłyby już łany, a ja je ciągle przemieszczam. Z drugiej strony dzięki temu są już wszędzie

Kasiu - moja Valentine (serduszka, znaczy się


Co to za anemony?
Jakie by nie były, to wydaje mi się, że lepiej po tej fali przymrozków.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Dzięki, Walentynko, za informację o przylaszczce! Spróbuję odkwasić jej glebę.
A na krokusy to trzeba trochę miejsca ... Ja je wciąż przesadzam, bo mi miejsca brakuje
A na krokusy to trzeba trochę miejsca ... Ja je wciąż przesadzam, bo mi miejsca brakuje

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Walu już posadzone, tylko czekać aż coś wypuszczą.
Kamila też ostatnio zainteresowała się różami Geschwinda.
Mnie korci spróbować na pnącej gdyż potrzebuję taką terminatorkę.
Ale szukam pachnącej a Orden podobno nie pachnie.
Chociaż znalazłam też link, że pachnie.
Tylko czy to na pewno była ta odmiana ?
Ciekawie o nich piszą, ale bez sprawdzenia to tylko wszystko teoria.
Dzięki za linka.
Epimedium.......mam nadzieję, że się pochwalisz jak zakwitnie.
Ja już przestałam liczyć co mi wypadło, patrzę tylko na to co jest a dziury będę łatać tym co mam w doniczkach i żyje.
Kamila też ostatnio zainteresowała się różami Geschwinda.
Mnie korci spróbować na pnącej gdyż potrzebuję taką terminatorkę.
Ale szukam pachnącej a Orden podobno nie pachnie.
Chociaż znalazłam też link, że pachnie.
Tylko czy to na pewno była ta odmiana ?

Ciekawie o nich piszą, ale bez sprawdzenia to tylko wszystko teoria.
Dzięki za linka.

Epimedium.......mam nadzieję, że się pochwalisz jak zakwitnie.
Ja już przestałam liczyć co mi wypadło, patrzę tylko na to co jest a dziury będę łatać tym co mam w doniczkach i żyje.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Priam
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: U Oliwki - 2012
Kwitną również oczywiście przebiśniegi:

Gdyby chociaż chciały u mnie rosnąć
Co roku podziwiam je w ogrodach Forumowiczów. Sam próbowałem z nimi dwa razy z mizernym efektem. Za pierwszym razem przemarzły a za drugim zakwitł tylko jeden, którego w tym roku nie widziałem. Może trafiam na złe cebulki... sam nie wiem.

Gdyby chociaż chciały u mnie rosnąć

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Izo - teoria teorią, a ja jeszcze nigdy jej nie stosowałam, bo ciągle zapominam
Skoro jednak tyle osób tam o tych skorupach pisze, to może i coś w tym jest.
Grażyno- tak sobie myślę, że żeby coś mądrego o danej odmianie powiedzieć, to trzeba ją poobserwować kilka lat
A te róże mało kto ma, nawet pan Marian kupował je w zeszłym sezonie. Może inni kolekcjonerzy maja, ale się nie przyznają
Tak więc, powiedzmy za 5 lat, będę już mądrzejsza w kwestii geschwindowych ramblerów
Nawet jeśli w tym sezonie zakwitną jakimiś pojedynczymi kwiatami, to co z tego. Nawet za rok, jak już podrosną, to nadal niewiele będę o nich wiedzieć. Za wiele zmiennych, żeby po 1 sezonie wyciągać wnioski.
Tak więc zdecydowałam, że skoro od nikogo niczego się nie dowiem, to testuję sama
Co do zapachu, to mnie jakoś nieszczególnie na nim zależy, więc tę kwestię w ogóle pominęłam.
Przemku - przemarzły?
Może była inna przyczyna, ale w przemarznięcie trudno mi uwierzyć.
To mogło być źle dobrane stanowisko, u mnie nie chciały rosnąć pod wielkim iglakiem, pod którym było im chyba za sucho.
Może coś je zżarło?
Dzisiaj przed wieczorem pewnie będę latać z włókniną i innymi rzeczami w celu okrycia roślin. Ma być mróz w nocy

Grażyno- tak sobie myślę, że żeby coś mądrego o danej odmianie powiedzieć, to trzeba ją poobserwować kilka lat


Tak więc, powiedzmy za 5 lat, będę już mądrzejsza w kwestii geschwindowych ramblerów

Nawet jeśli w tym sezonie zakwitną jakimiś pojedynczymi kwiatami, to co z tego. Nawet za rok, jak już podrosną, to nadal niewiele będę o nich wiedzieć. Za wiele zmiennych, żeby po 1 sezonie wyciągać wnioski.
Tak więc zdecydowałam, że skoro od nikogo niczego się nie dowiem, to testuję sama

Co do zapachu, to mnie jakoś nieszczególnie na nim zależy, więc tę kwestię w ogóle pominęłam.
Przemku - przemarzły?

To mogło być źle dobrane stanowisko, u mnie nie chciały rosnąć pod wielkim iglakiem, pod którym było im chyba za sucho.
Może coś je zżarło?
Dzisiaj przed wieczorem pewnie będę latać z włókniną i innymi rzeczami w celu okrycia roślin. Ma być mróz w nocy
