Ogród Ewy - początki

[x-S-l]

ja Wam dam przymrozki....o żadnych nie chcę słyszeć
jak na razie żadnych nie ma, w nocy może jest koło 2 lub 3 ale nie niżej....i niech lepiej nie spada bo......
no i gdzie te zdjęcia?

[pipio]

Oj dziewczyny uparłyście się na zdjęcia,a ja nie mam co pokazywać.U mnie 100-tu letni trawnik.Karczuję go powoli.Lepiej by było konia nająć jak sąsiedzi podpowiadają .Oni myśleli,że jarzynki będą,ale pod kwiatki tak się męczyć-nigdy.Ja pomalutku prę do przodu.Pózniej posprzątam i będzie ok,ale ich zdziwko chapnie jak różyczki zakwitną Mam problem ze wstawianiem zdjęć przez fotosik już 30 min idzie jedno zdjęcie i nie może dojść.

Uf doszło inne ujęcia nie chce przyjąć twierdzi,że za duża pojemność Jak mi się uda to wieczorem wstawię,a teraz pędzę do pola Te wystające patyki to korzenie,bywają większe.

[robaczek_Poznan]

Ewa, darniowanie rabatek to najtrudniejsza i najżmudniejsza praca, teraz będzie już z górki
Sąsiedzi jeszcze Cię będą pytać o różane cuda na rabatach..

[pipio]

Kasiu dziekuje za wsparcie.Praca zeczywiscie sysyfowa,ale sie oplaci.na razie pre do przodu,aby powsadzac rozyczki.Pozniej nadam kszatalt rabacie.Po kilku latach bedzie juz sie czym chwalic.Sory za znaki znow moj komp padl,a M takich funkcji nie posiada

[ewamaj66]

Robię teraz to samo Powstaje nowa rabata na trawniku-mleczowniku. Tania siła robocza zdejmuje darń, a ja kopię, wyjmuję korzenie i kamienie, a potem sadzę róże Kamieni zadziwiająco mało, tylko trzy wiaderka do tej pory wyniosłam.

[edi13]

Kochana , chyba wszyscy tak zaczynali Myślisz , że u mnie było lepiej perz metrowy ,lebioda po pas. My nie kopaliśmy ręcznie , M pożyczył glebogryzarkę i jechał po kolei , bardzo ciężka i żmudna robota ale jest efekt

Głowa do góry

[pipio]

Ewuniu -to nie jestem osamotniona.Bez pracy nie ma kolaczy.Tobie przynajmniej darn sciagna ,a ja Zosia- samosia.W domu jeszcze koncowe remonty i kazda para rak tam potrzebna.

Edi myslalam o glebogryzarce,ale to by tylko dodalo mi pracy.Na tej czesci co robie rabate rosly kiedys drzewa owocowe i konarow w ziemi jest mnostwo.

Mysle dziewczyny,ze sie oplaci.Jak latem kwiaty mi podziekuja.Moja satysfakcja bedzie tym wieksza,ze ja to robie pierwszy raz i nigdy nie podejrzewalam siebie,ze moge tak ciezko pracowac

[Maska]

Widzę Ewciu, że u Ciebie totalna demolka, ale za miesiąc, dwa będzie pięknie a i o ciężkiej pracy zapomnisz

[pipio]

Marysiu wierzę,że będzie pięknie.Jak zakwitną różyczki,lilie,klematisy to mi wynagrodzą mój ból kręgosłupa Na jesień pójdzie następny ugór pod topór.Praca ciężka,ale satysfakcjonująca

[survivor26]

Oj masz tej orki na ugorze, ale na pewno warto... koniecznie zachowaj ku pamięci obecne zdjęcia, bo jak tam bujny ogród zakwitnie to szybko zapomnisz, ile pracy w to włożyłaś

[pipio]

Patuniu jeszcze długo nie zapomnę.Dużo tego zostanie.U Ciebie tez dużo pracy.Myślę jednak,że damy radę i póżniej pójdzie już z górki.W przyszłym roku będą tylko poprawki iiiiii nowe nasadzenia

[pipio]

Tak posadziłam różyczki nie wiem czy dobrze Kwiatuszki kwitły sobie w trawie to je wykopałam,po co mają się męczyć

[AniaDS]

Róże posadzone wzorowo

[Maska]

No to się Ewusia napracowała na tym wietrze !

[ewamaj66]

Wierz mi, człowiek zapomina W pamięci zostały mi tylko fragmenty wspomnień wcześniejszego wyglądu mojego ogrodu dokumentowane jedynie spróchniałymi korzeniami w ziemi. Rób zdjęcia, bo będzie Ci trudno uwierzyć Nie mam żadnych, bo nie miałam aparatu-i żałuję.