Róże zapomniane i nieznane

ODPOWIEDZ
Pani Bestia
200p
200p
Posty: 234
Od: 14 lis 2011, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Witam serdecznie! Czy "specjalne zachcianki'' od Delbarda zgłaszać teraz, czy na sezon jesienny? Niestety, wątek sprzedażowy jeszcze nie dla mnie. Wciąż jestem pod wrażeniem okazałości krzewów zakupionych tej jesieni i mam ochotę na następne piękności.
"Na początku był Smok."
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Na dziś opowieść z wątkiem detektywistycznym :)

Róża 'Dinah'
Obrazek
Hodowca: William Paul and Son
Rok powstania: 1920
Typ: Wielkokwiatowa
Wyskość: 100-120 cm

" Co ja Wam mogę o tym powiedzieć? Kilka lat temu dostałem kilka zrazów (patyków;) ) od przyjaciela. Czerwona róża, o której powiedział że nazywa się 'Dinnigh'.. Nie mogłem kompletnie nic znaleźć szukając takiej odmiany. W takim przypadku jak ten, nie sadzę róży w ogrodzie, tylko zaczynam ją rozmnażać. Może to trochę głupie, ale przecież nie mogę sprzedać róży ze złą nazwą! Mnożę więc i trzymam, nie sprzedaję :) Czasem zdarza się że wśród nieznanych róż są już te co mam, tyle że u mnie pod inną nazwą.. W końcu udało mi sie z pomocą starych ksiąg, że ta róża to 'Dinah'! Stary mieszaniec herbatni z 1920 roku z Anglii. Bardzo się cieszę że znów ją rozmnażamy, coraz więcej ludzi jej szuka! Ma ładny zapach, niezbyt silny ale przyjemny. Aksamitnie czerwone kwiaty, 100-120 cm wysokości. Czasem może zaniemóc na czarną plamistość, ale z dobrym środkiem praktycznie tego nie zauważycie! Ta róża zasługuje na szacunek! Kto zechciałby jej ofiarować dom? :) "

Awatar użytkownika
anwi
200p
200p
Posty: 335
Od: 21 lut 2008, o 11:00
Lokalizacja: Ardeny

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Pani Szlązkiewicz pisze:Anwi - głównie posługuje się środkami naturalnymi - (ekstrakty z grejpfrutów, czosnków to te które znam :) ), do tego ochrona biologiczna przy pomocy wrogów naturalnych np. larwy biedronek na mszyce, nicienie na larwy chrząszczy. Woda w obiegu zamkniętym poddana działaniu ultradźwięków ..
Też takie stosuję (no, może bez wody w obiegu zamkniętym), ale z czarną plamistością walczę raczej z marnym skutkiem.
pozdrawiam
Aneta
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

'Dinah' chyba Wam się nie spodobała ;)

Może 'Hiawatha' będzie się cieszyć większym powodzeniem ? To ulubiony rambler Hansa... ;:224

Obrazek
Hodowca:Michael H. Walsh
Rok powstania: 1904
Typ: Rambler
Wysokość: 455-600 (wg HMF)

"...Ramblery.. czemu by nie zacząć od mojego ulubionego, wspaniałego, najlepszego, ukochanego już od tylu lat rablera? :) Jego imię to 'Hiawatha'. Muszę powiedzieć, że jako dziecko uwielbiałem postać pod tym imieniem z bajek Walta Disneya. Ale ten rambler jest wszystkim co chciałem! Kolor jest porażający! Czerwień nie do określenia - winna czerwień, aksamitna czerwień, jakakolwiek czerwień z bielą. W moim ogrodzie zaczyna kwitnąć w ostatnim tygodniu kwietnia, i kończy w pierwszym tygodniu lipca! Muszę jednak przyznać że w chłodniejsze wiosny kwitnie w maju i kończy w maju, ale to były wyjątki. Piękne owoce. Kwiaty w rozkwicie są niezwykle atrakcyjne dla wszelkich latających insektów. 'Hiawatha' był rdzennym,amerykańskim szefem kuchni i nawiązując do pewnego wiersza miał swoją ukochaną o imieniu 'Minnehaha'. Wiecie co? W tym roku 'Hiawatha' dostanie towarzystwo w moim ogrodzie. Towarzystwo swojej ukochanej! Ukochana, ale nie jest nawet w połowie tak ładna jak wielki Szef! "
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

ramblerom mówię TAK! i jestem pierwsza w kolejce ;:65
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

ja chyba też stanę do kolejki :) Jak nie na teraz to na jesień. Opis Hansa jest jeszcze bardziej emocjonalny, ale czasem ciężko mi to oddać w tłumaczeniu :) ale się starałam :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

I to bardzo emocjonalny.
Wielkość szefa nad ukochaną - pewnie, która by mu mogła dorównać. ;:224
Żądna jestem więcej danych, więc idę na poszukiwania.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Na Hiawattę poluję, proszę mnie wpisać do kolejki :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Widok piękny ale to gigant do dużych ogrodów.
Grażyna.
kogro-linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Ja też bym chciała, mam gdzie ją posadzić a na dodatek mam słabość do takich róż.....
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Ukochana szefa też niczego sobie, ma śliczne maleńkie różowe kwiatuszki i też olbrzymia rośnie ale według mnie to nie za bardzo do siebie pasują. Zdjęcie 'Minnehaha' ze Szwajcarii gdzie ona rośnie na wielkim łuku jest wspaniałe. ;:138
Ja to muszę się zastanowić ile mi miejsca zostanie to może ewentualnie szefa bym przygarnęła. :roll:
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Pani Szlązkiewicz pisze:'Dinah' chyba Wam się nie spodobała ;)
Mnie spodobała się bardzo :)
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

Hiawatha jest imponująca ...a dosadzenie do niej przez p.Hansa ...Minnehaha,może być ciekawe...i pasować będzie
Mam tak wiele kolorów koło siebie w ogrodzie ,a muszę przyznać...(albo moje tylko takie wrażenie ;:224 )że wszelakie barwy roślin pasują do siebie mimo ,że w wyobraźni inaczej to widzimy... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Róże zapomniane i nieznane.

Post »

A co powiecie na taki tercet - Golden Winks, Le Cid i Dainty Bess ? ;:109
Grażyna.
kogro-linki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”