Witam w mojej kolekcji kaktusów i sukulentów - chaveiro

[chaveiro]

No zobaczymy jak z tym będzie w końcu wszystkiego trzeba się najpierw nauczyć

[pieczarah]

a w palmiarnii byłeś w tym roku już?? zastanawiam się nad wizytą,ale pomyślałam,że jeszcze za wcześnie
a roślinki śliczne, u mnie też nieco przybyło, chociaż jeszcze nie opstrykane

[chaveiro]

w palmiarni jestem w każdą trzecią niedzielę miesiąca na spotkaniu PTMK roślinki, były zakupione w listopadzie ale myślę że z pewnością można tam jeszcze na coś trafić

[ejacek]

Może i za wysoko, ale jeżeli myśleć nie w kategorii rok - dwa, tylko patrzeć w odleglejszą przyszłość i chcieć posiadać takie kolekcje jak można zobaczyć tu na forum u doświadczonych kaktusiarzy, którzy zajmują się tym tematem już od 10, 15, 30 lat to dlaczego by nie mieć takich marzeń, ważne jest to żeby mieć chęci na ich realizację, a nie żeby był to słomiany zapał i po roku dwóch to wszystko poszło na dalsze plany, a potem się o tym zapomina i koniec przygody. Ja staram się realizować swoje marzenia, może nie w takim tempie jakbym chciał, ale systematycznie i to chyba jest najważniejsze; odpowiedzcie sobie na pytanie: czy chciał-bym/-abym żeby moja kolekcja wyglądała jak te od doświadczonych kaktusiarzy, którzy zajmują się tym naprawdę długo? Widziałem tu również wątek, w którym pisze się o swoich planach, marzeniach to właśnie jest moim marzeniem jak już napisałem wcześniej od pierwszego kwiatu E. eyriesii. Faktem jest to że przez moje błędy i niedopatrzenia większość moich roślin padła, ale teraz na nowo zaczynam bo po prostu jestem tymi roślinami zauroczony i chcę dążyć do realizacji planów/marzeń; pamiętajcie również, że chcieć to móc. Na razie moja kolekcja - jeżeli tak można nazwać to co mam - nie wygląda rewelacyjnie zdaję sobie z tego sprawę, ale chcę sprawdzić na pojedynczych lub podwójnych egzemplarzach, którym będzie najlepiej w warunkach, którymi na daną chwile operuję i w ciągu następnego sezonu/dwóch określić się trochę bardziej. Może część osób twierdzić, że to za wysokie progi lub że jestem zarozumiały, może tak jest, ale wiem z doświadczenia, że jeżeli się nie zaryzykuje to się niczego nie ma

Jak to przeczytałem to bardzo mi się to spodobało i w pełni rozumiem zachwyt Tomka blabla , ale niech ja będę tym złym choć jestem tu od niedawna - jesteś jeszcze lepszy ode mnie w zbieraniu co popadnie , to już ja mam większy reżim w chciejstwach. Była w Twoim wątku mowa o ogródku by mieć jako taką kolekcje. Ja uważam że na balkonie też można zdziałać cuda ale jeszcze trzeba sobie narzucić reżim i nie ma że boli , że coś ładnego przepadnie , czy też to miał być "darowany koń".
Sorki nie miej mi za złe tych uwag bo to z dobrej woli

[chaveiro]

Witam u mnie, wiem o co chodzi nie uważam, że to złe uwagi zawsze jestem otwarty na sugestie, od tego sezonu już zostaje wprowadzony reżim w zbieraniu kaktusów i już nie będzie takiego "mydła i powidła", a jeżeli będzie miało coś wpaść np. na jakimś kiermaszu lub wystawie to będą z pewnością rośliny meksykańskie, a to co już jest będzie dodatkiem.

[ejacek]

To dobrze , bo już miałem wyrzuty sumienia że mam niewyparzony język

[chaveiro]

Pogoda się poprawiła więc zacząłem wysiewać i oto co ujrzałem po 10 dniach od wysiewu

po prawej GM574.2 Turbinicarpus schmiedickeanus ssp. rioverdensis (syn. Turbinicarpus rioverdensis) RIO VERDE/SLP/MEXICO
po lewej GM792.4 Turbinicarpus schmiedickeanus ssp. andersonii (syn. Turbinicarpus panarottoi) EL PROGRESO/SLP/MEXICO

[ejacek]

Ładnie wschodzą , ciekawe jest to czerwone po prawej stronie

[chaveiro]

Dokładnie siewka jest trochę większa niż pozostałe mam nadzieję, że uda mi się zaszczepić, kaktusy na podkładki już podlane i na słoneczku także już się przygotowują

[chaveiro]

Krainzia gulzowiana - zakupiony od p. Pawła Nalaskowskiego (ładny "meksykańczyk")


Mammillaria marksiana - będąc w praktikerze moja pociecha (3,5 roku) stanęła przy kaktusach i powiedział "tato chciałbym kaktuska żeby był u mnie w pokoju możemy kupić" no i wybrał sobie za 3 zł jak tu nie odmówić dziecku jak zrobi oczka jak kot z shreka

[hen_s]

Pozazdrościć pociechy. W tak młodym wieku i już wie co ładne...

[chaveiro]

Kolejne sztuki, które przybyły do kolekcji:

pokazywany już Ariocarpus furfuraceus La-Ascension - prawy dolny
oraz
Thelocactus lophothele ssp. nidulans - lewy dolny i górny (od p. Nalaskowskiego)
Thelocactus lophothele ssp. rinconensis - prawy górny (j.w.)
Thelocactus hexaedrophorus ssp. lloydii - środek dół i góra (j.w.)


jako że zaczynam wysiewać to zakupiłem również kaktusy na których można szczepić w razie potrzeby od p. Licznerskiego
Cereus peruvianus i jakiś trochę inny "cereus"


jeszcze jest Trichocereus hybryd podobny do spachianus ale jeszcze nie obfotografowany

oraz we własnym zakresie zakupione
Trichocereus bridgesi oraz Myrtillocactus geometrizans

[hen_s]

Thelocactusy robią wrażenie. Ładne i zadbane - też ciekawe gatunki. Gratuluję nabytków.

[chaveiro]

Panie Henryku dziękuję za miłe słowa i odwiedziny, jak to się mówi na czymś trzeba budować kolekcję, a z wysiewów roślinki zanim będą takiej wielkości to trochę czasu minie.

[hen_s]

Tak, na roślinki z wysiewu troszkę trzeba poczekać. A młodość jest niecierpliwa...

Masz dużo czasu przed sobą - jeśli będziesz je dobrze pielęgnował to Twoje maluszki doczekają wieku baaaardzo dojrzałego. I będą wtedy budzić ogólny podziw.
Tyle, że i Ty wtedy będziesz dojrzały i jakby mniej Cię to będzie cieszyć...