Mam nadzieję, że ktoś przeczyta ten monolog...
Dziś wszedłem do środka fasolowego buszu i zerwałem suche już strąki. W zeszłym roku miałem 6 odmian różnej fasoli, w tym roku wysiałem swoje nasiona z ozdobnych i blauhilde, kupiłem zaś Wenecką i Jimenez, a Amerykańska przepadła, nie wiem co z nią, a ładnie rosła do póki nie straciłem ją z oczu
Na tych zdjęciach ukazane są strąki Ozdobnej i Blauhilde, czyli tylko tych, które zerwałem dziś.
W zeszłym roku w paczce znalazłem 8 takich samych nasion, wykiełkowało 6 i połowa miała czerwone kwiaty, druga połowa biało czerwone. Nasiona były takie same co te na dole na zdjęciu. Na fotce u góry ciemny fiolet, na dole fiolet. W tym roku są czerwone kwiaty i RÓŻOWO czerwone
Tutaj blady/jasny fiolet:
Brązowe z bielą:
Blauhilde, nie wiem, dlaczego połowa wydaje się biała na tych fotkach, w rzeczywistości są różowe...
Pierwsza ciekawostka:

Nie mam pojęcia co to, czyżby genetyczna krzyżówka Ozdobnej z blauhilde?! Ponoć z naukowego punktu widzenia nie da się skrzyżować tak odległych od siebie rodzajów fasoli. Była w tak samo wielkich strąkach co ozdobna. W zeszłym roku miałem nasiona z tesco takiej za 5 złotych, była podobna, albo nawet taka sama (muszę fotki poszukać), może to taka krzyżówka...
Druga ciekawostka: urwał mi się strąk weneckiej, która miała być czarna, a wyszła niebieska

Może dlatego, że jeszcze nie zaschnięta?
Podsumowując:
Rok temu Ozdobne wydały mi 3 rodzaje, fioletowe z czarnymi kropkami, czarne z fioletem i brązowe z bielą i te też wysiałem. W tym roku Jak dotąd jest czarna z bladym fioletem, czarna z fioletem, czarna z ciemnym fioletem i brązowa z bielą

Mam nadzieję, że widać, jak kolory na fasolkach się od siebie różnią...
Z jednego rodzaju fasoli ozdobnej wysianej w zeszłym roku do jak dotąd 4 rodzajów w tym roku
