Grażynko,to jest mój jedyny biały liliowiec.
Oglądałam Twoją kolekcję białych i koniecznie muszę dokupić kilka odmian w tym kolorze.Są piękne!
Dzidziu,dziękuję.Ta deszczowa pogoda sprzyja urodzie hortensji.
Gosiu,u mnie trudno mówić o kompozycjach,po prostu sadzę tam ,gdzie jeszcze jest troszkę miejsca.
Nie zawsze wychodzi to na dobre moim roślinkom.
I w tej chwili czeka mnie wielkie przesadzanie,bo troszkę zmieniła się koncepcja.
Mieciu,dzięki za nazwanie mojej hosty.
Hosty darzę wielką sympatią od bardzo dawna.Mam wiele tych roślinek z własnego siewu.
To już ostatnie kwitnące liliowce w tym roku
Final Touch i Bela Lugosi z siewką od Ismeny
Piękny NN i siewka od Ismeny
Nazwa jest, ale nie w głowie, a pod liliowcem i hosta June
