britvictango pisze:Działka ładnie się zapowiada, ale ten wałach po lewej przebija wszystko

Dziękuję bardzo, ale obydwa moje konie to klacze, choć rzeczywiście ta po lewej to spora kobieta
Francesko, zabudowania mają ponad 60 lat i swoją duszę. Nie wyobrażam sobie, żeby to zaprzepaścić
Robotnicy ostro walczą i na razie rzeczywiście ograniczam nasadzenia na miejscach z dala od domu.
Carterko,
Francesko, już chwalę się zakupami. Mam nadzieję, że wybaczycie mi dużą ilość zdjęć...
Kupiłam dwa liliowce Apricot Beauty i Sixth Sense, nie robiłam zdjęć, bo to maleństwa
Funkię Hadspen Blue, to pierwsza, którą będę chciała posadzić w naszej dżungli. Na razie siedzi w doniczce, bo dżungla jeszcze nie wykarczowana

Dwie lawendy, jedna nn

druga Anouk

clematisa Anna Karolina
żylistka wysmukłego Variegata

Pięciornik Goldstar

I zakup, z którego najbardziej się cieszę, hortensję Limelight
A tak w ogóle, to przez dwa dni nie było mnie na forum, bo byłam na dziełeczce. Posadziłam zdobycze, skosiliśmy trawę i porobilam sporo zdjęć, ale może na razie nie będę ich wklejała, bo i tak Was zasypałam fotkami
