andrzej1050 pisze:Witam,
Wszyscy piszą, że migdałka, tak jak np forsycję powinno się obcinać po kwitnieniu. Bo te rośliny kwitną na pędach ubiegłorocznych.
A ja mam pytanie czy pęd dwuletni czy nawet trzyletni też jest pędem "ubiegłorocznym".
Mojego migdałka zawsze przycinałem po kwitnieniu, ale nowe pędy są wiotkie i cieńkie - a kwiaty na nich malutkie.
I teraz zastanawiam się, co się stanie jeśli migdałka nie przytnę w ogóle. Pewnie w przyszłym roku będzie miał pędy grubsze i dłuższe.
Nie wiem natomiast jak będzie kwitł. Czy ktoś powie jak ten dylemat rozwiązać?
Masz podobny tok myślenia jak ja

Eksperyment możesz zrobić.Nie przecinaj i daj dobrego nawozu / u znajomego ogrodnika rośnie olbrzym ,ale dał mu ekstra warunki.Ziemia tak żyzna i pulchna, że rozlatuje się na dłoni.
Ps. Chyba, że się obaj mylimy

