
- no nie!!!

- takie mikro,mikro miał 2 x po dwa,no i po jednym pogubił i nie wiem co sobie myśli,leniuch jeden.
Wydaje mu się,że jak zapuścił korzenie to wystarczy ???? - o,tak to nie będzie - jak się nie weźmie to ja mu

.
Teraz czekam na panią z kwiatami,ale coś się spóźnia.Jak tylko dojedzie to zrobię sesję.
Tylko,z kolei,ten obecny mój aparat to robi beznadziejne zbliżenia,chyba będę przyszłościowo zmuszona przeprosić się ze starym.
Trochę mi nie bardzo pasuje,bo strasznie drogie baterie,no ale aparat będzie mi konieczny też do innych zdjęć,więc chyba muszę się
zdecydować na ten zakup - no i pare kwiatuszków mniej
