
Parapetowce Joli
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
Tak kwitła w kolorze ciemnego błękitu no w każdym razie jakiś odcień niebieskiego .
Re: Parapetowce Joli
Wiem jak kwitnie, widziałam ją...miałam na nią chętkę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2973
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Parapetowce Joli
Jestem tu pierwszy raz, przejrzałam cały wątek. Piękne masz skrętniki szczególnie spodobał mi się ten biały z dużą ilością kwiatów. Widzę że masz też sporo storczyków, to moje ulubione kwiaty. Dobrze że vandę wyjęłaś z ziemi one co prawdę mogą rosnąć w ziemi ale jak się je tak hoduje od małego, starsze roślinki trudniej do takich warunków przyzwyczaić.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
Oj nie wiem czy coś złego nie dzieje się z Vandą jeszcze nie panikuję ale mam złe przeczucia jeżeli nie uda mi się jej uratować to raczej siebie nie będę winiła bo robiłam wszystko jak trzeba tylko pewnie w markecie ją zniszczyli ale jeszcze zobaczymy.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Parapetowce Joli
Jolu a co się dzieje z vandzią? Daj fotki.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
No i już wszystko jasne.Vanda została wzięta pod lupę i okazało się że korzenie są suche jak siano a łodyga od korzeni jest ugnita w środku była brązowa i miękka.Obcięłam to wszystko aż do zdrowego zasypałam cynamonem i owinęłam w mech nie wiem czy coś z tego będzie ale przynajmniej próbowałam. Ona w tym markecie była pewnie zalewana wodą i stała w tej wodzie aż woda odparowała tak podejrzewam.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Parapetowce Joli
Jolu nie wiem naprawdę co mam Ci doradzić, bo moja vandę mam od niedawna ale ten trzon nie bardzo mi się podoba
Żeby Cię nie straszyć albo wprowadzać w błąd radzę wysłać pw do dorotakol-tu masz link do jej wątku http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=26310
Ona wie dużo więcej na temat vand i na pewno Ci pomoże lepiej niż ja

Ona wie dużo więcej na temat vand i na pewno Ci pomoże lepiej niż ja

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Parapetowce Joli
Ta Vanda raczej kiepsko wygląda :/ . Korzenie uschly, a jak gnije trzon, to już niestety po niej. Gdyby gniła od góry, to jeszcze by się coś dało zrobić, ale tak to nie bardzo. Za bardzo ją zmarnowali w sklepie. Tak to jest z tymi przecenami. Bardzo często rośliny wyglądają jak ta twoja albo jeszcze gorzej.
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Parapetowce Joli
Już jestem
Ale nie wiem czy tu można coś jeszcze pomóc.
Absolutnie vandy w kiepskim stanie nie można wsadzać do podłoża!!!
Vandy mogą żyć w bardzo grubym podłożu, ale tylko wtedy, gdy są od sadzonki tak prowadzone, albo wtedy gdy ich stan jest bardzo dobry, a właściciel ma wyczucie co do ich podlewania.
Zdjęcia niestety nie są zbyt wyraźne i niewiele widzę. Jeżeli został chociaż jeden, dwa zdrowe kikuty to jest szansa.
Piszesz, że pień gnije, niestety nic na zdjęciach nie widzę. Jeżeli gnije i zgnilizna wniknęła głęboko, to tak jak pisze Dusia, roślina jest bez szans, ale jeżeli jest powierzchowna to można mieć jeszcze nadzieję.
Poobcinaj suche/ zgniłe korzenie i zobacz czy chociaż jakiś fragment jest zdrowy i jędrny. Jeżeli coś zostało to rankę po cięciu opal zapalniczką.
Możesz dać wyraźniejsze zdjęcia szczególnie pnia?
Daj znać jak to wygląda, bo od tego zależy dalsze postępowanie.

Absolutnie vandy w kiepskim stanie nie można wsadzać do podłoża!!!
Vandy mogą żyć w bardzo grubym podłożu, ale tylko wtedy, gdy są od sadzonki tak prowadzone, albo wtedy gdy ich stan jest bardzo dobry, a właściciel ma wyczucie co do ich podlewania.
Zdjęcia niestety nie są zbyt wyraźne i niewiele widzę. Jeżeli został chociaż jeden, dwa zdrowe kikuty to jest szansa.
Piszesz, że pień gnije, niestety nic na zdjęciach nie widzę. Jeżeli gnije i zgnilizna wniknęła głęboko, to tak jak pisze Dusia, roślina jest bez szans, ale jeżeli jest powierzchowna to można mieć jeszcze nadzieję.
Poobcinaj suche/ zgniłe korzenie i zobacz czy chociaż jakiś fragment jest zdrowy i jędrny. Jeżeli coś zostało to rankę po cięciu opal zapalniczką.
Możesz dać wyraźniejsze zdjęcia szczególnie pnia?
Daj znać jak to wygląda, bo od tego zależy dalsze postępowanie.
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
Dorotko dziękuję za zainteresowanie się tematem. Vanda miała wszystkie korzenie uschnięte a pień od korzeni zupełnie zgnity w środku. Obcięłam wszystko do żywego, zielonego miejsca ,umieściłam w szklanym wazonie z odrobiną wody na dnie ale łodyga do niej nie dotyka i przykryłam to woreczkiem foliowym żeby zmniejszyć parowanie w woreczku zrobiłam maleńkie otworki żeby było wietrzenie i poczekam co będzie dalej.Nic na tym nie tracę a może coś zyskam. Nie mam pojęcia jak są ukorzeniane Vandy ,bo przecież jakoś są pozyskiwane nowe sadzonki.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Parapetowce Joli
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Parapetowce Joli
Vandy rozmnażane są głównie z merystemów, albo z wysiewu nasion. W warunkach domowych najczęściej uzyskuje się młode rośliny przez keiki, ale tu sama roślina musi wyrazić na to ochotę, bo nijak ją do tego zmusić nie można.jola1 pisze:Dorotko dziękuję za zainteresowanie się tematem. Vanda miała wszystkie korzenie uschnięte a pień od korzeni zupełnie zgnity w środku. Obcięłam wszystko do żywego, zielonego miejsca ,umieściłam w szklanym wazonie z odrobiną wody na dnie ale łodyga do niej nie dotyka i przykryłam to woreczkiem foliowym żeby zmniejszyć parowanie w woreczku zrobiłam maleńkie otworki żeby było wietrzenie i poczekam co będzie dalej.Nic na tym nie tracę a może coś zyskam. Nie mam pojęcia jak są ukorzeniane Vandy ,bo przecież jakoś są pozyskiwane nowe sadzonki.
W ten sposób (jak zrobiłaś) poprzez skrócenie pnia odmładza się stare okazy, ale warunkiem jest to że powyżej cięcia mają sporo korzeni.
Niestety chyba z niej już nic nie będzie


Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;