Marta zamknęłaś wątek, ale mam nadzieję, że nie znikniesz z forum do wiosny

Oczko kop, ale wcześniej kup sobie porządny szpadel

A bagienko już chyba za małe troszkę
Nela, dzięki

. ja zachwycam się w wielu ogrodach np różanymi nasadzeniami, więc tym bardziej mi miło, że i u mnie coś się wam podoba.
Dorota pisałam już wielokrotnie, że u mnie oczko jest miejscem, któremu poświęcam najmniej pracy. Grunt to osiągnąć równowagę biologiczną czyli dużo roślin, które skutecznie konkurują z glonami, zacienić powierzchnię. Jak masz pytania to chętnie służę w miarę mojej wiedzy i doświadczenia. Trawka o która pytasz ....

Musze poszukać nazwy. Marta ją swego czasu zidentyfikowała, chyba gdzieś zapisałam..

Wiesz, ja nie mam jakiegoś pędu do nazw, tak jak twój sąsiad
Wiktorio planów to ja mam dużo, ale niestety każdy metr trawnika muszę pazurami wyszarpywać

Co do podmurówki: z jednej strony jest ścieżka, zejście do ogrodu i na możliwości tam wcisnąć żadnej roslinki.
Tu jej nie widać, ale jest po lewej stronie przy ścieżce.
A po drugiej stronie niestety świeci słońce, więc wysoka zasłona odpada, bo pomidory jednak bardzo potrzebują światła

ale coś niskiego aż się prosi. Problemem jest też śnieg, zimą zsuwający się ze szklarni

W zeszłym roku posadziłam tam liliowce, ale coś mnie tam denerwuje. Z resztą przeróbki wiosenne planowane właśnie w tamtej okolicy więc się zobaczy
Pistie, a raczej niewielką ich część zimuje w akwarium na oknie w piwnicy. Rozrasta sie w tempie zastraszającym więc wystarczy wiosną wrzucić kilka sztuk. Jak się nie uchowają to też straty wielkiej nie będzie. Kupowałam w tym roku po 3 zeta, więc się najwyżej zrujnuję na nowe.
Jola, pokazuj

Ale na twoim marglu to M. może nie wystarczyć do kopania
Ela, ja tez nie mogę się doczekać

A tu w najlepszym razie jeszcze z pół roku
Ewunia, ja zachwycam się twoimi różami, bardzo często wchodzę do twojego wątku aby sie ponapawać widokami
