Bardzo ładne adenium - do tego pozyskane z wysiewów.
To oryginalne roślinki, niestety stosunkowo duże no i potrzebują ciepła. To je skreśla z mojej listy życzeń. Ale u innych mi się podobają.
Akwelan_2009, widziałem Twoją gromadkę, bardzo ładne i zadbane są.
Wzeszło mi 5 nasion z czego 2 szt. były jakieś słabowite i nie przetrwały. Wysiewu nie można zaliczyć do udanych, bo miałem aż 40 nasion, może zrobiłem jakieś błędy, a może nasiona były stare. Co gorsza zostanie mi chyba tylko ta jedna sztuka ze zdjęcia, bo jedna zgniła, a druga chyba też gnije, jest pomarszczona i miękka nawet po podlaniu. Przesadzałem wczoraj. Trzymam je w mnożarce, podlewam dopiero jak kaudeks jest miękki, więc nie za często. Wydaje mi się, że adenium potrzebuje spoczynku.
Zamawiałem nasiona kaktusów mrozoodpornych, nie Adenium.
W sobotę zrobiłem nowy wysiew, żeby moje adenium nie zostało samotne. Nasiona kupiłem kilka miesięcy temu od sprzedawcy na allegro, odmiana Star of Hope i zwykłe różowe. Nasiona namaczałem ponad dobę w wilgotnych chusteczkach higienicznych w temp. 25- 27*C. Następnie z chirurgiczną precyzją usunąłem łupinki nasienne i umieściłem je pionowo w płytkich dołkach w substracie tak, że ledwie wystawały ponad powierzchnię. Jak na razie 4 szt. zazieleniły się i zaczęły rosnąć, ale chyba będzie ich więcej
Farel pisze:W sobotę zrobiłem nowy wysiew, żeby moje adenium nie zostało samotne. / ... / Jak na razie 4 szt. zazieleniły się i zaczęły rosnąć, ale chyba będzie ich więcej
... trzymam kciuki za kiełkujące nasionka, niech ich jak najwięcej wschodzi i cieszy swoim rozwojem Opiekuna - mieszkającego w tym samym mieście co i ja.
Pozdrawiam.