Śliczna ta katleja, żeby nie moje północne okna, tobym się pokusiła na jakąś, a tak to pozostaje mi delektowanie się nimi na fotkach i na wystawach... ;)
Julitko, ależ u Ciebie pięknie! Westchnęłam na widok tego Twojego woskowego, jest cudowny. I w tej jaśniejszej tonacji też mu ładnie. Pączek na sabotku na pewno dostarcza Ci ekscytacji, pamiętam, jak przeżywałam i delektowałam się każdym etapem rozwoju pąka, to naprawdę coś wspaniałego, aż Ci zazdroszczę
Ciekawie wygląda ta bambusowa drabinka, fajny pomysł.
Dusiu dziękuje Dorotko woskowy przystojniak jest o stronę wcześniej Agatko ciesze się, że Ci się podoba kupiłam go z drabinką na Renku w poprzednim roku. Wtedy pędy miał dłuższe i oplatały drabinkę u góry niestety u mnie pędy są krótsze i trochę śmiesznie to wygląda ale kto się tym przejmuje
Julitko piękne zdjęcia storczyków , woskowy to chyba brat mojego woskowego, jeśli dobrze widzę to on ma chyba takie wielkie szerokie liście. Czy twój też pachnie konwaliami?