Nowy ogród Jacka 2010/11

[JacekP]

Szkoda, że te dnie takie krótkie Tak mi się dobrze dziś pracowało w ogrodzie! Chwaściorki na kompost, kompost na kopce dla roślin, uschnięte badyle do rozdrobnienia - i tak bym mógł bez końca przenosić to wszystko i obserwować nieustanny obieg i cykliczność Przy okazji:
- wycinania pysznogłówek pięknie zapachniało liśćmi
- czyszczenia ścieżki znalazły się siewki bodziszka żałobnego
- znalazłem całe mnóstwo kiełków irysów holenderskich (też dostały kołderkę z kompostu i gałązek)
- i ogólnie jest super

Geniu, wilczomlecz sosnka ekspansywny. Uprzedzałem. U mnie rośnie z dala od rabat w dość trudnych warunkach. Wilczomlecze w tym roku bardzo podgniły i wiele straciłem. Jedynie sosnka rośnie bezproblemowo.

Reniu, szalej ze zdjęciami, bo robisz to fantastycznie Uwielbiam oglądać u Ciebie różne ujęcia ogrodu, który fotografujesz profesjonalnie

[przemekg]

Widzę że praca wre pełną parą a umnie dziś co chwila padało

[x-d-a]

Jacku, jak miło czytać zwierzenia ogrodnika, który nie narzeka :na pogodę, jesień, brzydki o tej porze roku ogród, brak kwitnących kwiatów i w ogóle, i w szczególe!
Uwielbiam Twój optymizm, pogodę ducha i stoickie podejście do świata :P Masz rację - jest super, wszystko dzieje się zgodnie z odwiecznym rytmem i naszym środkowoeuropejskim klimatem
Jest super, bo jest pięknie, bo ogród pachnie jesienią, bo roślinki szykują się do snu zimowego, bo tyle jeszcze fajnych i ciekawych rzeczy dzieje sie w ogrodzie, bo...a tu każdy może sobie wpisać to, co uważa za słuszne i ważne dla niego
Pozdrawiam Cię, również naładowana pozytywną energią, jak zawsze po spędzeniu czasu w ogrodzie!

[e-genia]

Jacku szkoda że nie uprzedziłeś mnie wcześniej , posadziłam na rabacie z pięknymi przylaszczkami ,prymulkami ,śnieżycami .Spróbuje coś w przyszłym roku z tym zrobić jak uda mi się go opanować .Bardzo mi się podoba bo zdobi długo rabatę , ale mogłam posadzić go w donicy .

Genia

[Tamaryszek]

Witaj Jacku ! Podobnie jak Dala lubię Twój spokój i optymizm i akceptacje zjawisk natury !
Nagietki słodkie! Mogłyby mi się tak "obrzydliwie rozsiewać" ! Moje jakoś się w tym roku nie udały... A tak bardzo je lubię...
Może pokażesz zarys nowej ścieżki i rabaty kwiatowej...Bardzo jestem ciekawa całego układu Twojego ogrodu.

[HalinaK]

Jacku Kalina bodnanteńska i pozostałe kwitnące w Twoim ogrodzie - Super !!!

[JacekP]

Przemku, praca pali mi się w rękach, bo to ostatni tydzień w tym roku pracy w ogrodzie.

Dalu, cieszę się, że podzielasz mój optymizm Jest więcej powodów do radości niż do narzekania. Staram się zrozumieć świat wokół mnie i akceptować takim, jakim jest. A skoro zima przyszła w ub. roku 14X, to jak tu się nie cieszyć w tym roku

Geniu, wydaje mi się, że uprzedzałem. No nic - dasz radę wyrwać sosnkę, bo nie korzeni się głęboko, i ulokować w bezpiecznym miejscu.

Iza, pokazane nagietki wcale nie były siane - ani razu! Zawieruszyło się jakieś nasionko, wyrosła kępka, rozsiała się i to już drugie pokolenie w tym roku. Cud natury
Nową rabatę i ścieżkę dokumentuję zdjęciowo ale pokażę, jak już będzie można porównać z efektem końcowym.

Halino, to takie drobiazgi rozrzucone w raczej szarym już ogrodzie. Ale cieszą - to fakt

[tu.ja]

A wiesz...i u mnie lewkonia kwitnie w najlepsze. Myślałam, że te czerwone żuczki to tylko w liliach gustują
Tymi nagietkami zrobiłeś mi ogromną przyjemność. Muszą znów powrócić na moją działkę. W zeszłym roku strasznie je mączniak opanował - wszystkie wyrwałam i nie zdążyły się wysiać. A posiać zapomniałam
Też jestem zdania, że nie ma co narzekać. Zawsze może być gorzej... No cóż...każdy ogrodnik powinien żyć w zgodzie z naturalnym rytmem przyrody. A tak długa i ciepła jesień nie zdarza się co roku

[JacekP]

Witaj Izo Z lewkonii nie zebrałem nasion. Ciekawe, czy się same rozsieją
U mnie też często na nagietkach mączniak, ale tych kwitnących latem. Chyba je lepiej wysiewać na jesienne kwitnienie, bo świetnie sobie radzą.
Żyć w zgodzie z Naturą - jak najbardziej Choć każdy to rozumie trochę inaczej

[magry]

Miałem tak kiedyś.Nasion z lewkonii nie zebrałem i kilka siewek miałem.Ale nie pamiętam jak zimna była zima.

[e-genia]

Jacku ja też mam nadzieję że sobie z tym wilczomleczem poradzę nie mam wyjścia bardzo mi się podoba więc nie zrezygnuje .
Jeśli chodzi o lewkonie to mimo że ja bardzo często pielę zawsze mam kilkanaście siewek , chyba nadal jeszcze kwitną pod domem .

Genia

[maniusika]

Też zawsze miałam samosiejki lewkonii ale w tym roku chyba wygniły bo tylko kilka zakwitło ,natomiast małe kuliste ,które siałam wiosną jeszcze ładnie wyglądają , też pozbierałam nasionka aby na drugi rok ich wysiać .. Na drugi rok muszę kupić nowe nasionka bo ładnie kwitną na jesieni gdy jest mało kwiatów ...

[Babopielka]

Jacek -śliczną masz tą kalinę bodnanteńską
Już jestem chora na nią .Doszłam do wniosku ,że mam za
mało kalin w ogrodzie i muszę to w przyszłym roku zmienić

[Georginia]

Jacku może nie zabrzmi to optymistycznie ale nasze kalinki raczej nie zdążą rozkwitnąć.Za kilka dni ma być -10 w dzień a nocą pewnie jeszcze mniej.W takiej sytuacji powtórzy się schemat.Kwiaty przemarzną i nawet wiosną niewiele ich zakwitnie.Może dołem te co będą pod śniegiem,u mnie jest to norma.Obym się pomyliła.

[JacekP]

Witaj Janku u mnie Mam nadzieję, że coś się rozsieje, bo nie zebrałem nasion.

Geniu, pewnie są, bo u mnie też lewkonie kwitną.

Maniusiu, a małe kuliste, to jakaś inna odmiana lewkonii

Bożenko, jestem oczarowany Twoimi krzewami Nawet jeśli kalin nie za dużo to innych krzewów i ciekawych roślin masz całą masę. Jeśli uda Ci się wybrać do Pęchcina, to tam polecam Ci kaliny. Mają duży wybór i dobre ceny.

Alu, no to nie optymistyczne A wszystkie pąki wysoko więc nie ma szans, żeby coś przykrył śnieg.