Zimowe pomidorki :)
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowe pomidorki :)
Paweł, rozumiem, że pomidory trzymasz w mieszkaniu. Jak je hmmm zapylasz? Sorry, jeśli już o tym pisałeś...
Re: zimowe pomidorki :)
Magdalenka można je poszturchać lub potrząść za kijek..
Ja szturcham każdy kwiatek osobno żebym widział czy sypie się pyłek..
Moje jeszcze nie czerwone zobaczysz na 14, 15 stronie wątku siew i rozsada..
Pozdrawiam
Ja szturcham każdy kwiatek osobno żebym widział czy sypie się pyłek..
Moje jeszcze nie czerwone zobaczysz na 14, 15 stronie wątku siew i rozsada..
Pozdrawiam
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowe pomidorki :)
Dzięki
I takie potrząsanie wystarczy? Nie trzeba przenosić z kwiatka na kwiatek?

Re: zimowe pomidorki :)
Tak wystarczy nic nie trzeba przenosić
Pomidory są samopylne tylko potrzebny jest czynnik zewnętrzny np. wiatr na dworze..
W mieszkaniu raczej nie masz aż takich przeciągów:)
A że wystarczy widać po Moich pomidorkach..
Siane 1 lutego, nie doświetlane tylko w mieszkaniu mam ok. 20 - 21 stopni w dzień a w nocy do spania 18-19..
Eksperyment udany koniec maja/czerwiec będę miał swoje pomidorki..
Pozdrawiam

W mieszkaniu raczej nie masz aż takich przeciągów:)
A że wystarczy widać po Moich pomidorkach..
Siane 1 lutego, nie doświetlane tylko w mieszkaniu mam ok. 20 - 21 stopni w dzień a w nocy do spania 18-19..
Eksperyment udany koniec maja/czerwiec będę miał swoje pomidorki..
Pozdrawiam
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowe pomidorki :)
Oj, to świetnie się składa, bo też uprawiam je w mieszkaniu - na balkon nie zamierzam wynosić, bo jest blisko ruchliwej ulicy. To bardzo dobre wieści tym bardziej, że moje krzaczki coraz większe.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: zimowe pomidorki :)
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowe pomidorki :)



- pawel1000
- 50p
- Posty: 76
- Od: 20 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skawina małopolska
Re: zimowe pomidorki :)
Dziękuję.Dziunia87 pisze:Brawo!Ponownie gratuluje udanego eksperymentu
Pytanko mam tylko, gdzie one teraz się znajdują nadal sadzonki trzymasz w Growboxie?
Dziunia od jakiegoś tygodnia pomidorki przebywają na zewnątrz. Trzymam je pod folią całą dobę
Magdallena Zapylałem je w ten sposób, że potrząsałem krzaczkiem co jakiś czas.
forumowicz pisze:Paweł
Jajcarz z Ciebie.![]()
Fotosik nie kłamie
Zdjęcie wykonane: 2008-03-05 15:30
forumowicz zaskoczyłeś mnie tą datą z fotosika.
Zdjęcie zrobiłem na szybko, samochodowym wideo rejestratorem.
Jutro zrobię aktualne zdjęcie mojej uprawy.
Dzisiaj niestety nie dam rady, bo nocki spędzam w szpitalu przy łóżku chorej córki.
Pozdrawiam Paweł.
- pawel1000
- 50p
- Posty: 76
- Od: 20 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skawina małopolska
Re: zimowe pomidorki :)


Witam.
Tak się prezentują moje trzy pomidorki posiane 2 stycznia.
Na początku kwietnia zostały ogłowione, za pierwszym gronem.
Na dzień dzisiejszy zostało skonsumowane siedem pomidorków.
Smak trochę kwaskowaty, ale bardzo intensywny.
Mam nadzieje że już nikt, nie pomyśli że ze mnie jajcarz

Jeszcze przedstawię moją owocującą Vilme.


Pozdrawiam Paweł.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowe pomidorki :)
Ładną mam plantację?

W sumie 9 doniczek różnej wielkości. Coś mam podciąć, przesadzić? To mój pierwszy raz z pomidorami, że się tak zwierzę wieczorową porą
I nie mam pojęcia, co mam robić. Generalnie plan jest taki, że sobie będą rosnąć na oknie (pewnie w większych doniczkach) a jak już urosną, to będę jeść moje własne pomidory, kto wie? Może zrobię konkurencje lokalnemu warzywniakowi - w końcu 9 krzaków to 
A poważnie to liczę się z tym, że g... z tego może być. Dla mnie to i tak sukces, że urosły mi takie chaszcze z nasion wydłubanych z marketowych pomidorów


W sumie 9 doniczek różnej wielkości. Coś mam podciąć, przesadzić? To mój pierwszy raz z pomidorami, że się tak zwierzę wieczorową porą


A poważnie to liczę się z tym, że g... z tego może być. Dla mnie to i tak sukces, że urosły mi takie chaszcze z nasion wydłubanych z marketowych pomidorów

- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: zimowe pomidorki :)
Mam teraz pomidory w 9 doniczkach, 5 tutaj i 4 u teściowej. Najwięcej jest karłowych, a też inne. Zawiązał się jeden owoc na roślinie, która wyrosła w gruncie obok doniczek. W związku z tym nie wiem, jaka to odmiana, ale liście ma regularne, dlatego odpada kilka "kandydatów". Jeśli dojrzeje, będę coś wiedział o wielkości i koloru owocu. Prawdopodobnie jest to karzeł, bo kwitł i zawiązał owoc nisko. Na razie jest tylko jeden owoc. Roślinkę zauważyłem w sierpniu, kwitł we wrześniu, i zawiązał owoc w październiku. Zdam relację o toku dalszym.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: zimowe pomidorki :)
Te tzw. zimowe pomidory siałem i mam przede wszystkim żeby mogły przeżyć i tym samym być już duże i silne na wiosnę kiedy inne będą dopiero siane. Tym samym mam nadzieję doczekać się wcześniejszego zbioru. Jeśli będą dojrzałe pomidorki do świąt, to jest tylko dodatkowa korzyść.
pozdrawiam, Gunnar
- chaton82
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 30 maja 2013, o 22:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: katowice
Re: zimowe pomidorki :)
Własnie się ostatnio zastanwiałam czy nie wysiać czegoś na próbę i akurat wątek wpadł mi w ręce 
Jutro będę próbować

Jutro będę próbować

Pozrawiam Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: zimowe pomidorki :)
Ja posiałam niedawno pomidory tzn. wykiełkowałam je na wacikach. Na razie to maleństwa, ale jestem ciekawa czy zdołam je utrzymać do wiosny.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: zimowe pomidorki :)
Bardzo dobrze, że jest więcej chętnych do tego "eksperymentu". Tylko brakuje forumowicz, bo on prawdopodobnie ma materiał siewny i jest znany za swoją systematyczność.
pozdrawiam, Gunnar