Arabello pozdrawiam
Paulinko Lucynko 
to tawuła a psinka to jest siostra młodsza mojego
pekińczyka to psinka mojej przyszłej synowej mam nadzieję
Grażynko coś w tym roku nie mogą rozkwitnąć.

żądż się częściej upoważniam Cię
Krzysiu Owszem zabawny psiak
Basiu pomogiery to sa do rozrabiania a nie do pomocy a te
marcinki to za płotem ale u mnie bo tak się rozrosły że nie miałam
gdzie sadzić teraz to już bym mogła cały hektar posadzić
Aleksandrze groźnie to ona wygląda tylko dlatego że można go
niechcący nadepnąć a słoneczniki to był ostatni

dzień
żeby im zrobić fote dzisiaj leje od rana
Ewuniu to są piękne marcinki ale jak całkowicie rozkwitną
mam jeszcze inne kolory ale jeszcze kiepsko się rozwijają
