Ogródeczek An-ki cz.3

[empuza]

Aniu leżę i kwiczę!!!!! Nie ma mowy dziś o spaniu...
Cudności !!!

Mam już Pw, lecę czytać

[bogusia177]

Boziu ,,,jakie śliczności super ,,,wrócę jutro na spokojnie jeszcze raz zobaczyć ,,,,,,

[danutab]

Anka gdzie byłyście w szkółce z takimi pięknymi różami.Z przyjemnością też pochodziłabym po takim ogrodzie.

[liska]

lavaglut sobie zostaw... jest piękna!

nie oddawaj jej .. Aniu

[an-ka]

Witam Was kochane dziewczyny i dzięki ,że zaglądacie.

Marpa ja też z przyjemn ością pobuszowałam w Twoim ,pięknym ogrodzie.

Jadziu tą żółtą Lucię mam od 1,5 roku i mam nadzieję,że też taka będzie.Teraz ma 1.20 ale jeszcze rośnie i jest cała w pąkach.Jeśli chodzi o M to niestety był razem ze mną i nie mogłam dać upustu fantazji Trzymał mnie w ryzach ale za godzinkę pojechałyśmy razem z Nelą no i wtedy bez opamiętania były zakupy.

Empuzo,Danusiu- ta szkólka to raczej taki ogród przemiłej właścicielki z którą zawsze długo rozprawiamy o różach.
Ogród nie jest duży ale jest co oglądać
Dana jak tylko przyjedziesz to tam podjedziemy.

Boguśko wracaj bo bardzo lubię Twoje towarzystwo.


Lisko ja prawdopodobnie( róże nn jeszcze posadzone przez mamę) mam te różyce.Postawiłam donicę zakupioną na grządce i porównując wychodzi na lawagluty.

Na pewno dokupię herbacianych.okrywowych bo są nieziemskie.

[an-ka]

Muszę pochwalić kota-wykopał kreta i pozwolił mi go sobie odebrać.Wzięłam do pudełeczka (był prześliczny,mruczał ,fuczał) i wyniosłam na łąkę.Potem zabrał się za nornice.Mam nadzieję,że przepędzi je i nie będą podgryzać roślinek.



Jeże nadal królują w ogrodzie i kot nawet się do nich nie zbliży.na pewno miał kłujące spotkanie

[tara]

uściskaj kotka może by przyszedł do mnie w odwiedziny? dostaje pozwoleństwo na szaleństwo w moim ogródku warunek: niech pogoni kota kretom, nornicom a ślimaki to już odpuszczam

Aniu a te różyce na powitanie są rozbrajające a ta Lucia to czasem nie Leontynka?

pozdrawiam miłego dnia

[an-ka]

Taro kot to salonowiec i wie jak się zachować. Grządki co prawda penetruje ale nie niszczy.Mogę więc z całą odpowiedzialnością wysłać go na łowy do Cieb ie.

[JAKUCH]

Nie ma to jak dobry łowca . Taki to zawsze w cenie . Pamiętasz u Pawlaków salonowiec ,ale wie co ma robić ,żeby było czysto na jegopodwórku i żeby pańcia była z niego zadowolona . Aniu no właśnie te chłopy się nie rozumieją "po co ,na co ,przeciez masz "i tak w kółko ,a nie wiedza ,że jesteśmy chore jak nic nie kupimy

[danutab]

Anka żeby przyjechać muszę mięć połączenie a to zależy od Was jak dacie mi namiary.

[Alionuszka]

Danka damy ,damy namiary... ,tylko muszę się wybrać na dworzec ...
Anka za niedługo wszystkie jeżyki zlecą się z okolicy ,gdy wieść pójdzie po okolicznych krzaczkach ,że Ania mleko serwuje...

[asia0809]

zabiłaś mnie tymi zdjęciami różanymi
Fajnie, że wreszcie jest dużo jeży. Mnie też odwiedza taki jeden. Ciekawe tylko, czy nie szkodzą im ślimaki nafaszerowane Mesurolem. Na wszelki wypadek przestałam go stosować, żeby nie zrobić jeżom krzywdy a ślimory odławiam ręcznie, brrr....

[an-ka]

Asiu ja nie używam żadnych trutek bo właśnie chodzi mi o zwierzęta odwiedzające ogród.Jest dużo ptaków,jeży,żabek no i mój kot(oraz 20 sąsiedzkich ) dlatego tylko ekologiczne specyfiki wchodzą w grę.
Dzięki za pochwałę różyczek ale u Ciebie to dopiero kwitną.Już nie mogę się doczekać zdjęcia Larissy w Twoim ogrodzie.
Mam katalog róż Kordesa i Larissa też mnie zauroczyła tym bardziej,że nie jest duża -80cmna 60cm-taka jeszcze się zmieści

Danusiu -tak jak Nela pisze-postaramy się to załatwić w miarfę szybko.

Jadziu ale mnie wprawiłaś w dobry humor-jasne ,że pamiętam.
A z M-trzeba opracować strategię długoterminową.Coś wymyślimy.

Nelu serwuję mleko a one chłepcą aż się im te malutkie uszy trzęsą.Maluchy widuję ale gdzie rodzice?Może się kamuflują.

[gagawi]

Jeżykom nie wolno dawać mleka lepiej wodę...
u nas też są ale wychodzą na ogród późnym wieczorem, ciągle się zastanawiam, gdzie mają swój domek?

[empuza]

Matko i córko! Anka jaki z Ciebie Animals!
Hmmm jakby tu.... no ładnie z Twojej strony...

Jakby jakieś "czeszki" były na oku proszę o znaki dymne