Moniko, przeczytałam wątek od początku do końca ( to jest plus wątków, które nie pędzą z szybkością lokomotywy

), bardzo sympatycznie u Ciebie

. Oczko - moje marzenie, ale po podwórku biega mały szkrab, no i Aguniada z M. troszkę ponarzekali, że ich wymaga relatywnie dużo pracy, więc na razie oczko mam tylko w głowie

.
Pomalutku sobie zagospodarujesz przestrzeń, ja w ubiegłym roku chciałam wszystko
już natychmiast, w tym przyjmuję z godnością (

) ograniczenia - finansowe,; to, że nie wszystko rośnie jak bym chciała; że glebę mam kiepską itd.
Z przyjemnością będę zaglądać, tylko musisz pokazywać zakręconym Forumkom swój kawałek świata co jakiś czas ;).
Wątek domowy też przejrzę
