Ohoho, takie same motylki fruwają
Ewelinko, wczesną wiosną wszystkie kolory niesamowicie cieszą oczy dając nam siły do pracy w ogródku, w końcu całą zimę na to czekamy, no nie, co do szpaleru, to mam obawy czy nie jest zbyt blisko siatki,
co roku podziwiam twój wspaniały trawnik kochana, w tym roku zakupiliśmy wertykulator i zaczynamy kosmetykę naszej trawki, jak w połowie będzie tak urodziwy jak Twój, to osiągnę sukces
Witam Cię Aancyk, ile musiałaś się natrudzić, by przejść przez wszystkie strony wątku, a tam lipa, fotki pozamykane, nie wiem co mam z tym zrobić, nie potrafię ich uaktywnić, napisałam do administratorów, może mi coś podpowiedzą,
jeśli zaś chodzi o projekt ogrodu, to i owszem miałam takowy, ale z pierwotnych założeń pozostało niewiele, koncepcje zmieniają się jak w kalejdoskopie, no może przesadziłam, po prostu pomysły budzą się w głowie i czekają na realizacje, czasami bardzo długo, ze względu na stronę finansową, wiadomo, ale jak coś umyślę, to raczej wcześniej lub później do tego dążę, uparciuch jestem,
ale to jest bardzo dobry stymulator naszego życia ten upór, np ze 4 lata temu wypatrzyłam na jakiejś zagranicznej stronie superowe huśtaweczki takie wiszące na ganeczku, myślałam, marzyłam, i mam, od paru dni mój tarasik zdobi takowa, piękna i wygodna, pochwalę się niebawem, a co tam
