przydreptałam i ja do Ciebie, bardzo mi się podoba, nie siałam pelargonii czy to Twój debiut czy masz doświadczenie, ciekawa jestem bo miałam chęć się skusić.
Pytałaś u Halinki jak rozpoznać nory kretów i nornic, krety to jak wiesz kopce a nornice to chyba robią nie tylko korytarze ale i pełno jak u mnie dziur, tak jakby kijem celowo były zrobione, ale nie jestem znawca tylko tak widze po mojej biednej działeczce.
Nawiążę do tematu o młodych ogrodnikach i powiem tak: ja dość pózno już zaczęłam przygodę z ogródkiem a tak naprawdę z konieczności. Moja mama była starszą osobą, zawsze była takim żywym srebrem, nie usiedziała, ogród koło domu uprawiany na dziko to było Jej królestwo, kiedy nastały czasy chodników, polbruków, ogródek znikł.
Kupiłam działkę tylko problem ja nigdy nie robiłam w ziemi a roślinki to czarna magia, oczywiście w wazonie uwielbiałam i tak się zaczęło. Zresztą kiedyś ogródki działkowe to były w przeważającej części warzywniakami może dlatego młodzi nie byli tym zainteresowani. Od kilku lat zaczyna się to zmieniać, przecież ogrodnictwo teraz to już przemysł a nie tunele z sałatą, pomidorami, ogórkami czy kwiatami do kwiaciarni a teraz ogródki zadbane, czyli bardziej do relaksu to i młodych będzie więcej, zresztą tu na forum to średnia wieku zawsze tylko 18 lat, pozdrawiam
